Co się stao ? x_x Ja od x lat łażę z fest przesuniętą przegrodą i mimo tego że wygląda to jak wygląda i w optymalnych warunkach mam do dyspozycji 1,5 dziurki u nosa, to boję się iść na prostowanie jak poczytałem jak to przebiega
Nie chodzi o prostowanie przegrody (mam minimalnie skrzywioną, w niczym nie przeszkadza), tylko o przerośnięte małżowiny nosowe. Od kilku lat nos mi się często zatyka i leczenie farmakologiczne nie przyniosło efektu. Pozostało jedynie zwykłe wycięcie.