Wczoraj ukonczylem w czasie 43 godzin na najtrudniejszym poziomie, zaliczajac wszystkie misje poboczne. Wiekszosc tego czau spedzilem na rozmowach wiec jak ktos mowi o 20 kilku godzinach to jest to dla mnie zwykly speed run - byle tylko ukonczyc.
Cudowny tytul. Balem sie, ze singiel nie porwie i misje beda tylko zapychaczami przed finalem, ale srogo sie mylilem. Cala gra to dla mnie jedno wielkie zakonczenie tej wspanialej trylogii.
Bije poklony przed Bioware.
Jezeli chodzi natomiast o zakonczenie to mi sie podobalo. Pozostawia w niepewnosci i mi to jak najbardziej pasuje (mogli tylko olac ostatnia scene bo jest z doopy), a hejt jaki panuje przypomina mi sytuacje z endingiem Assassin's Creed 2, czyli trzeba olac internetowych placzkowl, ktorzy chcieliby pewnie Sheparda z flaga amerykanska i upadajacym w tle Reaperem.
PS. Czy jezeli kupie ten dodatek za 800 MSP na innym koncie to bedzie on dzialac na moim podstawowym ? Nie chce kupowac punktow, skoro mam juz konto z dokladnie taka iloscia MSP.