No właśnie ja mam problem z Flamelurkerem ;D Tzn zabił mnie raz i zdołałem mu odjąć ponad połowę życia, ale strasznie się męczyłem, bo moja broń (bastard sword +5) zadaje mu słabe obrażenia. Słyszałem, że na niego dobrze jest użyć Sticky White Stuff (zboczona nazwa:D), ale nie bardzo mogę je gdzieś znaleźć. Raz, czy dwa wypadło z kogoś, ale to trochę za mało. Jeśli już o uniwersalności mowa - to chyba nie warto rozwijać wszystkiego, prawda? Mógłby mi ktoś właśnie poradzić, co warto rozwijać, jeśli nie chcę grać przez neta? Gram knigtem i do tej pory rozwijałem tylko siłę, wytrzymałość i życie.