#DzieńDzieckaVol2
Ok, trochę przegiąłem z zakupami na przełomie maja i czerwca, ale co chwilę gdzieś w jakimś filmiku na YouTube przewijał się tytuł, o którym dopiero co usłyszałem i zapragnąłem mieć, lub taki, na którego od dawna się czaiłem.
Zacznę od samotnego rodzynka na XBOX ONE/Series X - Forza Horizon 4 - wreszcie staniała do akceptowalnego poziomu, więc w kolekcji brakuje mi jedynie FH5 (no i FH2 w wersji X360, ale to już spory wydatek).
Większość zakupów w tym rzucie to właśnie nabytki na konsolę Microsoftu, choć zdecydowana większość to "retro" z X360.
Sporo exów, lub gier, które w wersji PS3 nie miały trofeów, a w wersji na X360 mają acziki i działają w wyższej rozdzielczości.
Forza Motorsport 4 uzupełnia moją kolekcję FM i tym sposobem mam wszystkie odsłony, oprócz pierwszej (a że nie mam OG XBOXa to jej nie liczę).
Pierwszą część HALO dla odmiany właśnie nabyłem, bo mimo, że całość ogrywam z Master Chief Collection to takiego klasyka chcę móc postawić na półce (w planach także pozostałe części na X360).
Halo Wars to nówka w folii i taka już pewnie zostanie, bo na XGP jest wersja cyfrowa.
The Last Remnant (folia) i N3 to kolejne przykłady ogromnej ilości tytułów skierowanych do miłośników japońszczyzny, jakie były dostępe tylko na konsolę Microsoftu.
Need for Speed Carbon to jeden z moich ulubionych wyścigowych tytułów i z przyjemnością odświeżę sobie tego klaska, którego z sentymentem wspominam z PS2 (mega zajawka, akurat po Tokyo Drift).
PGR4 do kompletu (trójkę mam), Tales of Vesperia było wtedy również tytułem na wyłączność, TUROK będzie do sprawdzenia, jak już ogram remastery oryginałów, QUAKE 4 musiałem mieć, nawet mimo niezbyt pochlebnych recenzj, Velvet Assassin to kolejny "ex", a Virtua Fighter 5 ma acziki i chodzi w 60fps.
PS4 też dostało solidną porcję wzmocnień i tak kolekcję zasila śliczne Ender Lilies w wersji azjatyckiej.
Co prawda jakiś czas temu zamówiłem to cudeńko również na LRG, ale jak zobaczyłem, że ktoś sprzedaje na allegro to chciałem mieć tu i teraz - najwyżej będzie dubel.
Gravity Rush 2 do starszej, zremasterowanej części, która od dawna tęskniła za swoją młodszą siostrą, samotnie stojąc na półce.
The Legend of Kay Anniversary to coś, o czego istnieniu nie wiedziałem, ale gdy zobaczyłem, wiedziałem, że potrzebuję
Rad Rogers to strzelany platformer, który strasznie przypomina mi amigowe "Ruff'n'Tumble" i przez to również ląduje na mojej półce.
Remaster Resident Evil 4 trafia wreszcie do kolekcji i mam zamiar odświeżyć sobie tego klasyka w oczekiwaniu na remake.
Sniper Ghost Warrior 3 od dawna widniał na liście "kiedyś" i trafiła się okazja przy kupowaniu kolejnego tytułu, o którego istnieniu nie wiedziałem - Stubbs the Zombie Rebel Without a Pulse.
Tzn sam tytuł jest mi znajomy - to jeden z exów na pierwszego XBOXa, ale zupełnie nie miałem pojęcia, że istnieje również remaster na PS4.
No i na koniec PS5, które wraz z tymi zakupami przekroczyło pierwszą dyszkę w zebranych gierkach - Chernobylite w wersji z okładką, mówiącą o szczytnym celu, CHORVS, którym wiele osób się zachwycało oraz "nasze" Outriders od People Can Fly.
Beta mi się podobała, więc może czas sprawdzić pełną wersję, zwłaszcza, że nieługo dostanie jakieś rozszerzenie.
No i "last but not least" - Venetica na PS3 - tytuł ten od wielu lat chodzi za mną, w sumie to sam nie wiem, czemu, bo recenzje ma raczej słabe, ale wiedziałem, że kiedyś wyląduje w mojej kolekcji.
Oprócz gier trochę akcesoriów - słuchawki Sony PULSE 3D, bo moje Goldy 2.0 się złamały, mimo obchodzenia się jak z jajkiem.
To już moje trzecie słuchawki Sony i póki co z żadnych nie jestem zadowolony - te również są ciasne i mało wygodne i trochę żałuję, że znów zaufałem tej firmie - powinienem brać astro a50 w wersji PS4, ale nie chciało mi się bawić w kombinacje z przejściówką optic-HDMI.
Zestaw dziesięciu zapasowych pudełek do gier z X360, bo ludzie to niestety brudasy i niechluje, więc jestem zmuszony wymieniać używki, które ostatnio kupuję na allegro.
No i fabrycznie nowy pad do X360 - piękna sprawa