.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
Wredny
-
Postów
12 307 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Undead Nightmare to jedno z lepszych rozszerzeń w historii gierkowa, więc również warto, jeśli nigdy nie grałeś
-
Coś tam słyszałem, że ta wersja jest popsuta we wstecznej i polecają kupić osobno podstawkę i osobno dodatki.
-
500zł to promocja? To ile one normalnie kosztują?
-
A ja chyba lepiej bawiłem się w bardziej skondensowanej jedynce Albo to mój notoryczny brak czasu na gierki i przez takie granie z doskoku trochę mi się dłuży
-
Teraz raczej każda gierka ma opcję grania po angielsku - to już nie są czasy pierwszego inFamous czy innego Diablo III. Tylko pewnie język systemu w konsoli będziesz musiał przestawić, jeśli masz polski wybrany. W każdym razie MediEvil na pewno jest po angielsku - mam i potwierdzam.
-
Masz PS4, więc normalnie - wersję na PS4 A czy warto? Pewnie, to najlepsza gra ze Spidermanem i jeden z najlepszych tytułów "superbohaterskich".
-
Wymieniłeś akurat największe zalety Uncharted, które są jednocześnie największymi wadami nowych Tomb Raiderów (kreacje postaci, prowadzenie akcji, fabuła, walka), więc ciężko, żeby w tym zestawieniu wygrała Lara, której zalety leżą w innych aspektach (eksploracja, metroidvania, kombinowanie, większe przestrzenie). Choć akurat gdybym zestawił pierwszą część przygód Drake'a i pierwszą odsłoną nowej trylogii TR to bez wahania wybrałbym Larę. Pierwsze Uncharted strasznie mi na początku nie podeszło i do dziś lubię je tylko dlatego, że ma kilka niezapomnianych widoczków, no i dlatego, że stanowi początek tej fajnej serii i daje nam możliwość poznania tych zajebistych postaci. Gameplayowo jedynka była irytująca, do bólu schematyczna i powtarzalna, a każda kolejną strzelanina z tą zyebaną detekcją kolizji, wywoływała u mnie odruch wymiotny.
-
No ale online jest tu typu Dark Souls trochę. To nie jest żadne MMO, nie ma mikrotransakcji i nie spotykasz innych graczy w świecie. Po prostu wraz z postępem gry napotykasz nowe budowle, mosty, liny, napoczęte autostrady, wybudowane przez innych "kurierów" - bez tego aspektu gra byłaby niepełnym doświadczeniem, bo właśnie wokół tego aspektu została zbudowana.
-
Szkoda, że nie sprzedaję gierek, bo widzę, że niektóre tytuły to niezła inwestycja. Pamiętam, jak w dniu premiery pół Gdańska zjeździłem w poszukiwaniu Sekiro i zgarnąłem ostatnią sztukę z małego sklepiku w jednej z galerii handlowych.
-
Na PS3 od razu zaczynałem od Survivora bez Vita Chambers, bo przecież jak się ma save w każdej chwili to nic nie jest trudne
-
A ja nie mam czasu na gierki, więc wciąż przechodzę tego molocha, w międzyczasie przegryzając innymi tytułami w miarę możliwości - kiedyś przejdę i okraszę platynką.
-
Też to mam i praktycznie od premiery ciągnę Horizon Forbidden West, ale walczę Z tym, że jeszcze w międzyczasie odpalam Ghost Recon Breakpoint, a kiedy mam wolny wieczór to przeważnie z ziomkiem ciśniemy w PUBG, które uwielbiam. Jakbym potrafił odmówić sobie multi i skupił się na jednym tytule to pewnie bym już miał zaliczone i z czystym sumieniem odpaliłbym coś innego. W każdym razie jako takiego "niegrania" u mnie nie ma, bo im mniej mam czasu tym chcica większa.
-
Ja tam nie lubię - za dużo osób, za duży chaos i hałas. Najlepiej z ziomkiem duecik mi wchodzi od dawna - nawet jak lamimy to beka jest i lecimy dalej A odnośnie skinów z NieRa
-
Tego tak, ale fajnie byłoby, jakby tym razem zatrudnili kogoś od scenariusza i postaci, żeby było w tej grze trochę życia, fajnych dialogów i wciągająca historia. Jasne, wszystkie trzy części były super gierkami nawet bez tego, ale skoro i tak próbowały, a wychodziło im to żenująco, to czemu nie poprawić elementu, w którym gra była ułomna. No i strzelanie, bo oprócz łuku to tragedia.
-
Możliwe, w sumie szkoda, bo to też byłby fajny motyw - skoro jest Beta, to i mógłby być.
-
Dla mnie wyglądał trochę jak ten typek z Far Zenith, którego na początku w formie hologramu widzieliśmy - ten jakiś haker czy coś.
-
Przed chwilą skończyłem quest z "grobowcem" Grubo, choć trochę przewidywalnie, no i spory niedosyt, że jednak nie było nam dane go zobaczyć.
-
Na konsolach nie ma sensu gadać, bo sterowanie jest tak skomplikowane, że zanim spróbujesz dokopać się do emotki z machaniem ręką to już będziesz martwy. Przyjaznych ludzi można spotkać tuż po respawnie, na brzegach mapy, ale im dalej w głąb, tym szanse mniejsze. Na PC jakoś ludzie chętniej współpracują, a konsolowe community traktuje ten tytuł jako kolejne battle royale.
-
Infinity to chyba coś od Disneya
-
Tiaaaa.... Sklep znany z wystawiania tego, czego nie posiada i późniejszego anulowania zamówień - co może pójść nie tak?
-
Tweety dość jednoznacznie wskazywały na From Software, więc tu raczej nie ma pola do spekulacji.
-
Szkoda, że nie w PS Plus, bo chętnie nie zrywałbym folii z Outer Wilds i Journey to the Savage Planet
-
No ja np nie ograłem "staroci"... Ale pudełek daleko szukać nie muszę, a na pewno nie na allegro A gierki z PS3 to też lipa na tym Spartacusie, bo moje prawie 260 pudełek nie zostanie odczytane przez PS5, a jakiś streaming mnie nie obchodzi.
.JPG.030ff26c678b4285b3dbb519fd9b7853.JPG)