-
Postów
12 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Pomysł ciekawy, ale wygląda jak milion innych gier z early access i pewnie nigdy nie opuści kickstartera, czy gdzie tam oni na to fundusze zbierają. Przypuszczam, że nikt nie będzie tego chciał wydać, bo zamysł gry jest zbyt kotrowersyjny (nawet ja - gracz z wieloletnim stażem wyrywania kręgosłupów, czy odstrzeliwania kończyn, odczuwam dyskomfort na myśl o założeniach tej produkcji) i taki Manhunt przy tym to niewinna kreskówka. Temat więc faktycznie niepotrzebny, bo po pierwsze - to raczej dział PC, a po drugie - pełna wersja pewnie nigdy nie ujrzy światła dziennego, więc trzeba to było wrzucić jako jeden z wielu postów do "Konsolowej Tęczy" i tyle.
-
Szczerze powiedziawszy to trochę już nudzi mnie ten tytuł i nie mogę się doczekać, aż go skończę (a niestety porzucić nie mogę, bo nie zrobię tego ziomkowi). Nie wiem, czy to moja ogólna niechęć do co-opowego grania (online, bo jestem pewien, że kanapowo zyskuje bardziej), ale jakoś nie mogę się wczuć i mimo, że doceniam i czasem wręcz podziwiam pomysłowość twórców i niesamowitą różnorodność w temacie lokacji czy zagadek to jednak chciałbym już zobaczyć napisy końcowe. Moim GOTY na pewno nie będzie.
-
Osobno te tytuły nie są chyba wspierane w ramach wstecznej kompatybilności, więc tylko MCC pozostaje jako opcja.
-
Jak będziesz chętny na trofki online to
-
Mając szacunek do części pierwszej to raczej nie należy w ogóle spoglądać w tę stronę
-
Ślicznie, ale już pierwsza część wywoływała szczękopad, więc tu nie będzie inaczej.
-
Xbox Series X I S - preordery, zamówienia, All Access i ogólna szajba ;)
Wredny odpowiedział(a) na ASX temat w Xbox Series X|S
A stówka, która poszła na preorder? Coś pan kręcisz, panie Czoperrr -
No dla mnie HZD to był właśnie taki "Wiesiek Light" - podobna konstrukcja gry, questy poboczne, które starały się być interesujące (a że słabo im to wychodziło...), wiedźmiński zmysł, sympatyczna, twarda bohaterka z poczuciem humoru, często sarkastycznie komentująca sytuację... Oczywiście gameplayowo to liga wyżej niż produkcja CDPR (i na odwrót jeśli chodzi o questy), ale całościowo przygody Aloy to był dla mnie idealny klin na kaca po skończeniu W3.
-
Chwalą się tym od początku, na tych materiałach wyglądało to nieźle, no i teraz podobno mają być jakieś areny melee, więc nie ma bata, żeby było takie samo drewno, jak w jedynce.
-
@LiŚciu Krzysiek? Ten tu z sensem pisze (ogólnie coś podejrzanie swobodnie się czuje, na bank czyjś alter), a PIOTER5926658 to jakieś ch#jowe AI, co tylko "poka screena" w kilku wariantach potrafi napisać. No ale w tym temacie jesteś właśnie jak tamci, zwłaszcza z takim nastawieniem: W sumie to ode mnie ta cała dyskusja się zaczęła, więc podsumowując chciałem tylko napisać, że nikomu nie bronię grać na Easy, bo w końcu dla dzieci/żon/matek po coś ten poziom stworzono - ale jak już GRACZ z wieloletnim stażem zaliczy na szybkensa gierkę, w której rozwala przeciwników jedną ręką to niech nie pisze, że go "nużyła" i zachowa swoje przemyślenia dla siebie - tylko tyle.
-
No i nadal nie pamiętam Z imienia to tylko Aloy, Rost, Erend i Sylens - reszta no-name.
-
Kto to k#rwa jest "Petra"? Te nijakie postacie z jedynki zupełnie nie zapadły mi w pamięć, więc to ich jaranko powrotem tej postaci całkowicie mnie omija. Ale imię plus " flirty with Aloy" sugeruje zbyt częste konsultacje z Naughty Dog i chyba mamy kolejną bohaterkę LPG.
-
Ten Deus na klocku ma jakiś boost?
-
-
Ale mi narobiliście smaka na RE4 Sorry LiŚciu, wiesz że uwielbiam TLoU, ale popieram, że w kwestii replayability RE4 jest nieporównywalnie lepszy od gry ND, bo jest arcade'owy właśnie. Chyba trzeba będzie na klocka znaleźć pudełko i przejść jakiegoś REmasterka
-
K#rwa, a temu jeszcze nie przeszło
-
Cold Fear Yebane UBI z tego by zrobiło remake, a nie jakiś Splinter Cell. ciekawe, czy można Cold Fear ograć na XSX, odpalając RetroArch
-
Sztucznie wydłużona to ona jest tylko dla tych, co po niej jadą - dla mnie jest cudownie sycąca, coś w stylu nieśmiertelnego RE4. Za każdym razem, gdy okazywało się, że to jeszcze nie koniec wyglądałem tak:
-
Tu brzmisz bardzo sensownie i ogólnie zgadzasz się z @Nyu: A tu wychodzą wyrzuty sumienia po DOOM Eternal
-
-
Sam pisałeś, że zajęło ci to jakąś śmieszną ilość czasu, więc zakładam, że nie eksplorowałeś, nie otwierałeś przeklętych skrzyń, nie robiłeś strzeleckich challenge'y, nie szukałeś rotów itp...
-
Ja Colonial Marines kupiłem w dniu premiery i nawet splatynowałem Spoko średniak, na pewno crapem bym tego nie nazwał, ale też nie znałem bullshotów wcześniej, więc nie miałem wyobrażeń i fantazji.
-
Aha, czyli jak grasz na Easy (plus omijasz od cholery zawartości gry) to jest naturalne... Mimo, że nazwa Normal sugeruje, co jest... normalne