-
Postów
12 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Wredny odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Zasady są takie, że jak się ma bana to się nie ma prawa głosu, więc zm -
To jak to wreszcie jest z tym pudełkiem? Bo w marketach niby będą (tu wersja PS4 niby z darmowym upgrade'm do PS5, ale są też na XO/XS i oddzielnie PS5 o dychę droższe): https://www.euro.com.pl/gry-playstation-4/cenega-alan-wake-remastered-ps4-ps5.bhtml?optimized_search=1
-
No masz wiele racji, ale póki film mnie świetnie bawi (a ten tak ma) to chyba nie zagłębiam się na tyle, by takie rzeczy wyciągać. Jedyne, co mnie wk#rwiło to ta końcówka i żeby JG Levitt posługiwał się swoim prawdziwym nazwiskiem, bo jest ładne ale to zabolało mnie po prostu jako komiksowego purystę, choć wcześniej przymknąłem oko na autorskie przetasowania Nolana w stosunku do innych postaci (Bane zwłaszcza - zupełnie co innego, niż w komiksach, ale jakoś Tom Hardy, plus ten jego głos, sprawiły, że nie miałem za złe takiej zmiany). A z ostatnio obejrzanych (w tym przypadku to już chyba ze trzecie, albo i czwarte oglądanie - średnio co roku), wczoraj zaliczyłem LIFE. Absolutnie zajebisty SF-horror/thriller w doborowej obsadzie. Wszystko tu zagrało - zdjęcia, montaż, muzyka, setting, gra aktorska, antagonista i zajebiste zakończenie. Pamiętam, że kiedy obejrzałem go po raz pierwszy to nie mogłem się nadziwić dwóm zjawiskom... Po pierwsze - dlaczego ten film zbiera tak mieszane recenzje, a po drugie - dlaczego Ridley Scott nie potrafi zrobić fajnego Obcego, skoro inni potrafią Główną siłą tego obrazu jest względne przywiązanie do realizmu (nie jest to jakieś odległe SF w innych galaktykach, tylko swojskie, ze stacją kosmiczną, wiszącą na naszej orbicie). No i ekipa, którą da się lubić, bo została w odpowiedni sposób i we właściwym tempie przedstawiona widzom, dzięki czemu nie mamy wrażenia, że od początku dostaliśmy garść randomów, sypniętych bezładnie na plan tylko po to, by za chwilę bezsensownie zginąć (jak w Prometeuszu, czy Alien Covenant). Również fakt, że cała załoga sprawia wrażenie ogarniętej i znającej się na swojej robocie też pomaga, bo jak sobie człowiek przypomni debili z tych dwóch, przywołanych w poprzednim nawiasie, filmów Scotta, to ręka aż sama wędruje na czoło). Tak czy siak jest to chyba najlepszy alien movie od czasu kultowego ALIENS i jeśli komuś brakuje takich klimatów to zdecydowanie polecam.
-
Ogólnie widzę, że sympatyczna dziewczyna i paradoksalnie, w odróżnieniu od wielu innych streamerek, nie szczuje dekoltem, czy szpagatami przed kamerką
-
HADES - może nie "właśnie", bo w sumie uczyniłem to praktycznie od razu, jak tylko ściągnąłem z GP, odpaliłem, przeszedłem parę "komnat", zginąłem i zacząłem od nowa. Wiem, jaki to rodzaj gry, więc wiedziałem, czego się spodziewać, ale doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie i wolę sobie oszczędzić nerwów, oraz przechodzenia tego samego fragmentu po "pińcet" razy. Nie jara mnie tego typu zabawa i nie mam czasu oraz cierpliwości, by chcieć się przekonać, że może byłoby fajnie.
-
Ośmiobitowce są mi w sumie obojętne i tak naprawdę moje granie zaczęło się dopiero od 16bit i kochanej Amigi 600. I teraz zagwozdka, bo to niby forum konsolowe, ale z tamtej ery to właśnie Amiga była moją "konsolą", mimo że oficjalnie to komputer. No cóż, będę musiał chyba sprawdzać w sieci, w co też z moich ulubionych, amigowych tytułów, można było zagrać na ówczesnych konsolach, żeby wytypować moje Top 10 tamtego okresu.
-
@Paolo de Vesir, życzenia w imieniu wszystkich "rasowych zagrajmerów" złożyłeś?
-
Nie interesują mnie dzielone konta na allegro - raz, że to praktycznie piracki proceder, a dwa, że prawdopodobieństwo wałka jest bardzo wysokie. W grę wchodzi jedynie pudełko, a takowe najtaniej widziałem chyba za 120zł (używka, lombard, więc nawet nie biorę tego pod uwagę).
-
A mi wcale nie szkoda, bo żeby zmienić obecny stan rzeczy wystarczy wyjść ze swojej wygodnej skorupy i kupić ten drugi (a czasem i ten trzeci) sprzęt - dzięki temu nic, co interesujące, nie ominie nas. Też kiedyś jęczałem, jak nie mogłem ograć Metro 2033, Wiedźmina 2 czy Splinter Cell Conviction, ale wtedy jeszcze ch#jowo zarabiałem i zawsze były inne, ważniejsze wydatki niż kolejna konsolka, więc sobie człowiek racjonalizował posiadanie jedynie tego PS3 (co zresztą nie było takie trudne przy tych wszystkich genialnych exach). Teraz nie mam już wymówek - w domu będzie zarówno XBOX, jak i PS5 i tylko brak czasu może być przeszkodą.
-
Nie taki brzydki ten Alan Wake, jak mi się początkowo zdawało Pomijając niską rozdziałkę i wszechobecny aliasing to trzeba docenić kunszt ludzików z Remedy, bo niektóre widoczki potrafią zachwycić (i ta mgła)
-
Tak jak @SlimShady pisze - w każdej z generacji wybrać z 10 nawyżej ocenianych tytułów i robić w ich obrębie głosowanie, a później starcie zwycięzców. Jestem za taką zabawą, jak najbardziej - a co nam szkodzi, przynajmniej jakaś rozrywka "w tym smutnym, jak pizda, mieście".
-
W tym sęk, że ja lubię, a rzadko kończę te gierki. W Stranded Deep byłem już mocno zaawansowany, ale jakoś po prawie 30h odstawiłem (bo coś innego odciągnęło moją uwagę) i teraz nie mogę wrócić (odpaliłem parę razy, ale zapomniałem "co gdzie i jak"). The Long Dark w sumie też w trakcie fabuły zostawiłem, survivalu nawet nie ruszyłem, podobnie jak Fade to Silence, The Forest, Outward, czy Green Hell na XBOXie. Jedynie No Man's Sky i Subnautica ukończone, a nawet zwieńczone platynką Ostatnio na "klocuchu" odpaliłem Craftopię i znów chwilkę pograłem, nie wykluczam, że jeszcze popykam, ale też nie gwarantuję - dla mnie to są fajne gierki na granie z doskoku, grając w nie się relaksuję, ale jakoś nie mam parcia, by je "kończyć", czy maksować.
-
Ja też i ogólnie byłem grą zainteresowany, bo lubię te wszystkie Foresty, Stranded Deepy itp, ale jakoś RUST zawsze był mi obojętny, kiedy oglądałem gameplaye. Możliwe, że kiedys się skuszę, jak z ceny zejdzie i poprawią co nieco.
-
Mi ELEX od początku sie spodobał, właśnie ten klimat post-apo mnie urzekł, ale później, gdy trafiłem do innych lokacji to jakoś moje zainteresowanie osłabło i przestałem grać. Oczywiście nie pomagał brak jakiegoś charyzmatycznego bohatera, w którego aż by sie chciało wcielić.
-
Jak zwykle CGI z jajem Ogólnie podobało mi się w tym streamie, że praktycznie każde CGI było później poparte gameplayem i tak to powinno wyglądać zawsze. A same przygody Crypto? Trochę mi to Just Cause zajeżdża (plus oczywiście duża dawka humoru). Jakoś nigdy w żadną część nie grałem i po zobaczeniu tego gameplayu nadal średnio mam na to chęć.
-
No jakoś tak wyszło - konsolowy port jest mało zachęcający podobno. Nie wiem, jak z pełniakiem, ale beta nawet na XSX ostro dropiła klatki. Plus ten cały aspekt PvP - jakoś wolę czysto singlowe doznania z gierek survivalowych i nie kręci mnie walka z innymi, zwłaszcza w czymś tak drewnianym i z lagami.
-
Spoczko, też miałem z tym problem i kilka podejść robiłem. Jakbyś nadal nie mógł tego zrobić to poniżej masz filmik, jak to ugryźć:
-
W KENĘ nie wierzę za bardzo i wciąż jestem pełen obaw. Tutaj trzeba poczekać na recenzje (albo na to co żurom nam powie, bo on jest ekspertem od wszystkiego). Całe szczęście to digital-only, a na takie nie mam parcia premierowo.
-
Dobrze wiedzieć Całe szczęście, że mam tego XBOXa, to PS4 pozostanie wyłączone do czasu, aż wyjdzie kolejna łatka
- 897 odpowiedzi
-
- Zmiany
- Nowe funkcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Najsłabsza? Po kilkukrotnym obejrzeniu trylogii i początkowym uwielbieniu dla części pierwszej, lekkim niesmaku przy dwójce i byciu nie do końca usatysfakcjonowanym po trójce, jakoś mi się wyklarowało i każdą z tych części uważam za coś wyjątkowego, ale ostatnio złapałem się na tym, ze Dark Knight Rises uwielbiam najbardziej, chyba głównie za rozmach, "epickość" i idealne zgranie ekranowych wydarzeń z MUZYKĄ Hansa Zimmera
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Wredny odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Chodziło mi raczej o to, że jak ktoś został zbanowany i miał tu zamknięte drzwi, a wrócił na alterze to powinien z automatu wyłapać bana, kiedy tylko zostanie zdemaskowany. No ale skoro piszesz, że bany nie działają to chyba nie ma co drążyć dalej tematu... -
Jeśli chodzi o TF2 to tak - ten singiel jest zajebisty, jeśli zestawia się go tylko w tej kategorii - razem z CoDem, BF i może Killzone. Ale już w zestawieniu z typowymi singlowymi FPSami, jak Wolfenstein the New Order (a nawet The New Colossus) czy nowymi DOOMami to TF2 nie ma czego szukać ze swoja kampanią. Jasne, to nadal więcej niż dają CoDy, BFy i KZety (w sensie, że tylko jako dodatek do multi), ale to nie ta liga, co prawdziwe FPSy, tworzone wyłącznie z myślą o singlu. Mi ostatnio biło przy Ratchet & Clank Rift Apart, a nawet nie jestem jakimś fanem tych gier, no i podobno to "szesnasta odsłona tego samego", "nuda", "schemat" i "odtwórczość" Dla mnie to był czysty fun, jakiego od dawna w gierkach nie zaznałem (a pograłem tylko ze 3-4h, więc gra wciąż przede mną, jak wreszcie kupię swoje PS5).
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Wredny odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Mnie też, zwłaszcza tym no-homo fragmentem: No k#rwa, debil Wielokrotnie pisał rzeczy równoznaczne z przyznaniem się do swojej zjebanej e-tożsamości, a teraz znów wraca do narracji "znam, kocham i podziwiam, ale to nie ja". Za co poleciał kiedyś? Był to perma-ban? Nie ma czasem zakazu powracania na alterach? @Square, @Colin ile jeszcze dowodów potrzebujecie, żeby usunąć z forum to, co i tak miało się tu więcej nie pojawiać? -
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Wredny odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Ponawiam pytanie, bo najwyraźniej nie dotarło -
No k#rwa nic dziwnego, skoro wciąż siedzisz na PS3 i grasz w Rambo the Video Game