Właśnie skończyłem
Ależ to było dobre - zdecydowanie najlepsza część trylogii, zarówno technicznie, jak i fabularnie, a także gameplayowo.
Jasne, dwójka miała fajny, horrorowy vibe i ogólnie nieźle rozbudowała szkielet rozgrywki z części pierwszej, ale dopiero ta trójka to jest mega kosior
Może jutro coś więcej skrobnę we "właśnie ukończyłem", bo nie chce mi się zbierać myśli na wieczór.
W każdym razie już miałem z marszu odpalać Judgement (muszę sprawdzić), ale sobie przypomniałem, że dodatki do GoW3 były gratisowe, więc zacząłem RAAM's Shadow i mam dodatkowe 2-3h zabawy z tym hiciorem
Póki co hord nie tykałem, bo chcę lecieć dalej z historią, ale za samego, długiego, zróżnicowanego i soczystego singla, Gears of War 3 ma u mnie 10/10 - serio, gierka wcale się nie zestarzała i nawet dziś robi ogromne wrażenie.