OK, trafiłem na pierwszą lipę - o ile zawieszenie konsoli (a w zasadzie jej całkowite wyłączenie) w przypadku Grounded brałem pod uwagę (bo gierka w early access, info o crashach systemu na stronie tytułowej itp), tak już Halo Master Chief Collection (a konkretnie pierwsza część) wyłącza mi konsolę od samego początku - ledwo Master Chief się obudził i lipa - muszę wstać i wcisnąć przycisk, bo na pada nie reaguje.
Czytałem, że ta kolekcja robiła to samo z XBOX ONE X, więc trochę lipa, że taki babol wciąż w gierce jest.
Drugą lipą jest dźwięk na słuchawkach - Astro a50 Gen 3, prawie 600zł, a tu trzaski (wireless) i zupełny brak dźwięku przestrzennego (tak, mam Dolby Atmos).
Powiem, że niezła lipa, bo specjalnie pobrałem PUBG, jako mój osobisty tester dźwięku no i nie wiem, jak można w ogóle grać w ten sposób - czuję się jak dziecko we mgle.
Czy Microsoft posiada jakiś sposób na emulację 7.1 jak Sony? Bo w grach multi stereo nie wystarczy.
Z pozytywów to stareńka Forza Horizon 2 wygląda i brzmi świetnie - aż chce się jeździć i levelować - czysta frajda