Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    The Last of Us Part II

    W RDRII to tylko fabułę przeszedłem, a nawet tam wszystkiego na maxa nie mam (choć sporo czasu spędziłem). W multi to nawet nie stworzyłem swojej postaci Takie gry to dla mnie przede wszystkim doświadczenie singlowe - jak multi jest fajne to spoko, mogę się tam chwilę zatrzymać, a jak nie (lub nie ma go wcale) to rozpaczał nie będę, bo nie dla niego kupuję gierki. No i tak w ogóle to widzę, że nam @Pupcio mięknie zdeka, bez innych podjudzaczo-szczekaczy w temacie - wychodzi na to, że może i gierka nie jest taka zła, tylko że się nastawił przez recenzje i brak multi, które w jedynce uwielbiał i teraz #teamYebaćDickman, bo nie na takie TLoU Part II się umawialiśmy...
  2. Wredny

    The Last of Us Part II

    O to to to - też miałem takie obawy, że teraz to wszędzie wciskają multi, żeby tylko była wzmianka na pudełku (tak jak do BFów wciskają singla). Te dwa co wymieniłeś to jedne z najgorszych multi na doczepkę ever (jeszcze to w reboocie TR było tragiczne).
  3. Wredny

    God of War

    No to masz już kandydatów - albo Death Stranding, albo RDRII - po takim wypasionym sztosiwie, jak GoW, tylko inne wypasione sztosiwo może pomóc w tęsknocie Ja np kaca po ukończeniu trzeciego Wieśka zaleczyłem Horizonem.
  4. Wredny

    The Last of Us Part II

    Muti naprawdę im wyszło, ale dla mnie to wciąż tylko dodatek do tej wspaniałej gierki. Pamiętam, jak ogłaszali multi i prezentowali rozgrywkę to się obawiałem, że przez to ucierpi to, co najważniejsze - singiel i dopracowanie historii (jak w Uncharted 3), całe szczęście myliłem się i dotaliśmy kompletny singiel, a w bonusie super multi (jak w Uncharted 2). Ale żeby mi tego jakoś specjalnie brakowało? No nie bardzo - tak jak nie potrzebuję multi w Uncharted, GTA czy Tomb Raider, tak i w TLoU nie w trybie wieloosobowym leży dla mnie siła gry.
  5. Wredny

    God of War

    No wstyd, ale lepiej późno niż wcale. Przejrzałem Twój profil i widzę, że ominęła Cię większość singlowych sztosów tej generacji, dobrze że przynajmniej Horizon, Uncharted 4 i Resident Evil 2 skończyłeś (więc może RE3 teraz?). No i masz kilka ledwo liźniętych tytułów - The Last of Us (zarówno na PS3 jak i PS4) - jak można choćby nie tknąć singla, zwłaszcza teraz, gdy wyszła tak cudowna kontynuacja tej gierki Death Stranding mogło nie podejść, sam porzuciłem, ale spróbuj Days Gone np - masa osób się nasłuchała, a po zagraniu wychwala gierkę pod niebiosa. No i na Trygława! Jak mogłeś olać RDR2? Odpalaj gierkę i śmigaj na kuniu Chyba, że nie chcesz się w nic wkręcać przed premierą Ghost of Tsushima (jeśli Cię interesuje), ale jakby co to masz kilka tytułów, które skutecznie uśmierzą ból tęsknoty po skończeniu GoW
  6. Wredny

    Ghost of Tsushima

    U mnie HDD pęka w szwach od screenów z The Last of Us Part II - nie pamiętam, bym w jakimś innym tytule tyle trzaskał. No OK, Horizon Zero Dawn, Days Gone, a ostatnio także Shadow of the Tomb Raider też mnie sporo w photo mode trzymały (a gdyby RDRII miało ten tryb od premiery to i tam pewnie by padł rekord), ale Ghost zapowiada się na kolejny taki tytuł - przydałby się jakiś licznik czasu spędzonego w photo mode
  7. Wredny

    The Last of Us Part II

    A ja jestem w szpitalu i po mocno zawałowej przeprawie przez wieżowiec teraz tutaj pikawa pracuje na granicy - kuźwa, żaden z remake'owanych Residentów nie dawał takiego napięcia. No i kurde, jak to wygląda - poziom detali, gra światła i cienia - niech oni już robią to swoje upragnione SF, bo z takim kunsztem to mógłby być niezły następca Dead Space.
  8. Wredny

    Ghost of Tsushima

    inFamous 2 to jeden z moich ulubionych tytułów zeszłej generacji - przykład sequela idealnego. Jedynka to średniak, wyglądający na klecony w jakimś edytorze, a dwójeczka to już pełnoprawne, widowiskowe, fabularnie rozbudowane, wysokobudżetowe AAA. Second Son był dla mnie trochę zmęczeniem materiału, ale Delsin im wyszedł, no i tak graficzka robiła mocno, zwłaszcza na początku żywota PS4. Wygląda więc na to, że Sucker Punch to zdolne studio, które rozwija się z każdym kolejnym tytułem i kto wie, może Ghost of Tsushima będzie dla nich tym, czym dla Guerilla Horizon Zero Dawn - tytułem, po którym będzie można spokojnie wymieniać ich, jako developerów z absolutnej pierwszej ligi - na to właśnie liczę.
  9. Wredny

    The Last of Us Part II

    A propos przeróbek: Gitarka to jeden z fajniejszych ficzerów - lubię takie mini gierki w grach.
  10. Wredny

    Konsolowa Tęcza

    Może tak być, ale ja po prostu lubię mieć dużo gier pod ręką, bo jak nie mam to zawsze jest "o! to musze kupić" No ale jeśli gierka jest wybitna to nie ma opcji, bym ją odstawił, albo przeplatał z inną - jestem pochłonięty bez reszty i nic jej nie zagraża. Najwyraźniej dawno (od czasu W3) nie grałem w eRPeGa, którego bym określił takim przymiotnikiem.
  11. Ja pamiętam, że chciałem znaleźć sobie takiego pięknego, czarnego, jakim jeździłem w pierwszej części i jak go znalazłem w tak nieprzyjaznych okolicznościach pogodowych to byłem wniebowzięty Pozostało go tylko złapać, ujarzmić i oswoić...
  12. Wredny

    Odludzie

    Drewno? Stary, jeśli to tak będzie wyglądać i działać to będzie yeahbunny fenomen wśród survivali. Serio - elementy parkour, wspinaczka, do tego pływanie, a także animacje czynności typu rozpalanie ognia, strzelanie z łuku, czy wędkowanie - no wygląda to zayebiście dobrze. No i fajnie, że będzie to takie realistyczne podejście do tematu, bez żadnych demonów, kanibali itp. Powinieneś zagrać w kilka gier z gatunku, żeby sobie perspektywę odpowiednio ustawić, bo to naprawdę wygląda rewelacyjnie (i momentami mało wiarygodnie niestety). W każdym razie o gierce słyszałem już od jakiegoś czasu, nawet coś tam pisałem z developerami na fb, ale to wciąż powijaki i crowdfunding - długo tego nie zobaczymy. Jestem ciekaw innego polskiego szpila z tego gatunku, który został bardzo dobrze przyjęty na PC - Green Hell - ciekawe, kiedy wypuszczą wersje na konsole.
  13. Wredny

    Ghost of Tsushima

    Albo słup dymu w oddali. Na bank to będzie super umowne, ale i tak fajnie, że próbują coś z tym robić, bo co jakiś czas wracając do AC Origins to mam dosyć tych znaków zapytania na mapie.
  14. Wredny

    Snow*Runner

    No niestety - na to nie byli przygotowani. Jak się robi sandboxa, to naprawienie jednej rzeczy powoduje zepsucie pięciu innych i to ich przerasta póki co.
  15. Wredny

    Crysis Remastered Trilogy

    Ale ch#jnia, wygląda jak z PS3, tyle że w wyższej rozdziałce... Niby "najnowsze ficzery CryEngine", ale czy ja, nie będąc developerem, w ogóle zauważę ich implementację? Pewnie nie, bo ten trailer nie zaprezentował mi niczego, czego bym nie widział w "remasterze" z poprzedniej generacji. I w ogóle Saber Interactive? Zamiast łatać SnowRunnera to sie bawią w jakieś pomaganie niedobitkom Cryteka, żeby po raz kolejny podbić rozdziałkę w ich flagowcu...
  16. Wredny

    Snow*Runner

    Ewidentnie ugryźli więcej niż mogli przeżuć (uwielbiam te amerykańskie powiedzonka). Przerósł ich ten projekt, choć mam nadzieję, że kiedyś doprowadzą go do odpowiedniego poziomu wypolerowania. Zastanawiam się, czy zawirowania ze Spintires/Mudrunner miały tu jakiś wpływ - zrobiły się z tego dwie gry, pod skrzydłami innych wydawców - może część devów została przy Spintires (pół roku temu nawet było tam DLC z Czarnobylem), a SnowRunnera robi ekipa od Mudrunnera - tam mały team wystarczył, ale tutaj mamy nieporównywalnie bardziej rozbudowany tytuł i zaczęły się schody.
  17. Wredny

    Ghost of Tsushima

    Kij, chyba będę grał po angielsku ze względów przytoczonych powyżej - cieżko będzie się skupić na czytanych tekstach i podziwianiu świata jednocześnie, więc czytanie musze odpuścić.
  18. Wredny

    Crysis Remastered Trilogy

    K#rwa, jak ja nienawidzę tych czasów, w którch robi się zapowiedzi zapowiedzi... No ale Crysisem się jaram, od dawna chciałem remastery całej trylogii. Tutaj wygląda tylko na jedynkę, więc liczę na coś więcej, niż tylko zwykły remaster.
  19. I mikrotransakcje https://www.gry-online.pl/newsroom/crash-bandicoot-4-bedzie-mial-mikroplatnosci/za1e0c1 Już nie mogę doczekać się wylewów Beriona w temacie
  20. Wredny

    Platinum Club

    MANEATER Platyna #123 Dziś wskoczył patch 1.05, naprawiający zglitchowane trofeum (między innymi), więc oderwałem się na chwilę od The Last of Us Part II i odpaliłem już dawno wymaksowaną gierkę, żeby sprawdzić - zadziałało O produkcji napiszę tylko tyle, że jest to średniak (niestety, bo wydawało się, że będzie lepiej). Owszem, cały pomysł, a także pierwszych parę godzinek to nawet fajna zabawa - brutalnie, ale lekko, z humorem, trochę kreskówkowo, nawet z jakimś zalążkiem fabuły. Do tego pewien powiew świeżości, no bo nie często zdarza się grać nam czymś innym niż człowiek, a takie "open world shark RPG" (jak nazwali to twórcy) to już w ogóle fenomen. Niestety całość przestaje być zabawna po około 5h, gdzie dociera do człowieka, że to tylko monotonne czyszczenie mapy z bliźniaczo podobnych zadań (trzech na krzyż), niczym w pierwszym Assassin's Creed. Jasne, jest to nawet relaksujące, ale na krótkie sesje, lub do roboty w tle rozmowy na imprezie np (pozdro @- V -). Do tego dochodzą kulejące kwestie techniczne - pop up obiektów/tekstur, czy dławiący się framerate, choć ogólnie trzeba przyznać, że gierka prezentuje się sympatycznie i kolorowo, a nasza główna bohaterka jest wykonana szczegółowo i świetnie animowana. Kolejną wadą jest walka, która przez brak normalnego lockowania jest strasznie chaotyczna i powoduje trzeszczenie pada, od notorycznego wciskania gałek do wycelowania w przeciwnika. No i zglitchowane trofea, choć teraz, po patchu, to już chyba nie problem, przynajmniej dla mnie. Odnośnie pucharków to banał, same za znajdźki, rozwój i czyszczenie lokacji na 100% - niczego nie można przegapić, wszystko da radę dobić po skończeniu "fabuły". Ogólnie raczej nie polecam (chyba że za max 50zł i to w przypadku, gdy szukamy tytułu do bezmyślnego plumkania), bo mimo dobrego pierwszego wrażenia, okazało się, że na dłuższą metę gra nie ma na siebie pomysłu, a wszystko sprowadza się do odhaczania punktów na mapie, niczym w jakimś Just Cause. Całość zajmuje około 20h, ale w tym przypadku połowa tej sumy byłaby wartością idealną. Ocena gry 6/10 Trudność w zdobyciu platyny 2/10
  21. Tak jak porównywałem Spidermana do inFamous, tak ten spin-off kojarzy mi się z First Light, w którego nie zagrałem do tej pory - wśród wielu zayebistych Sony-exów ten nie grzeje mnie zupełnie (podobnie jak marka, do której go porównuję, żeby nie było).
  22. Wredny

    The Last of Us Part II

    Zresztą po co tak daleko szukać - pierwsze TLoU też dostało Grounded w patchu.
  23. Wredny

    The Last of Us Part II

    A czemuż by nie? Przykłady Horizon, Days Gone i Spider-Mana pokazują, że jest to możliwe.
  24. Tak jest - jakiś śmieszny algorytm to oblicza, przez co dochodzi do nienaturalnych sytuacji typu zabijasz kilku gości, wszyscy mieli giwery, ale żaden nie miał ani pocisku. W dwójce niestety zastosowali ten sam patent.
  25. Ej, nie miałem wyjścia No OK, Ruinera w pudełku mogę mieć, ale na ebayu lata za chore pieniądze, więc tak niezbyt mi się uśmiecha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...