Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. No ja też zostawiam na dysku, bo może jeszcze ktoś będzie chciał pograć. U znajomków widzę, że była to chyba chwilowa fascynacja i teraz każdy napierdziela już w co innego, ale jakby się któremuś odwidziało to jestem gotowy.
  2. Wredny

    Hunt: Showdown

    A masz gierkę? Bo bym w końcu w jakimś teamie popykał Co do input laga to nie wiem - sterowanie jest specyficzne, ale myślałem, że to taki urok
  3. Wredny

    Doom Eternal

    No to ja bym na Twoim miejscu zaczął od poprzedniego - taniej wyjdzie, a zobaczysz, z czym to się je. Ta część to już ostry rozpyerdol, ale także jakieś fabularne pitu pitu, do tego co chwila jakiś unlock, przedstawienie nowej mechaniki, nowego upgrade'u... Mam wrażenie, że jedynka miała lepszy pacing, a tutaj podobnie jak w Wolfenstein II The New Colossus (ale nie aż tak źle) - rozgrywka jest rwana i brak jej tej płynności, właśnie przez wszystko, co nie jest walką (choć ta też potrafi być frustrująca i niektóre killroomy powtarzamy po 10 razy).
  4. Nie "z obrazem", tylko w Aptece jest yebitny plakat z zaznaczonym kodem do sejfu (taki sprytny pan farmaceuta, że dał to na widoku dla wszystkich). A zombiaki trochę mniej gąbkowaci niż w RE2, headshoty lepiej działają (choć i tak 3-4), no i nacisk na elementy otoczenia, zwłaszcza czerwone beczki.
  5. Mi właśnie to postarzenie chyba plusuje - mimo fajnej oprawy przez to, o czym piszesz, gierka przypomina mi produkcje z najlepszych lat i dzięki temu tak mnie bawi
  6. Przypominam, że X360 też był słabszy od PS3, a dzięki przyjaźniejszej developerom architekturze, praktycznie wszystkie multiplatformy prezentowały sie na nim lepiej
  7. Wredny

    Doom Eternal

    Oj tak - gram na tym drugim od góry (więc pewnie "Normal"), ale już w trzecim chapterze natrafiłem na killroom, który powtarzałem chyba z siedem razy. I w sumie na początku trochę się wkurzałem, bo gra wydawała mi się niesprawiedliwa, tak później dotarło do mnie, że mam jeszcze wyrzutnię granatów i miotacz ognia, których zupełnie nie używałem. Gierka wręcz zmusza nas do gimnastyki, wykorzystywania całości arsenału, wertykalności aren, ciągłego ruchu i kombinowania. A jak to śmiga - przy takiej oprawie te 60 klatek
  8. Nie no czasem trafi się nowość, w którą wsiąknę bez reszty (Horizon, God of War, RDRII, Days Gone czy ostatnio Control), ale ten RE2 to był dla mnie strzał w dziesiątkę i autentycznie miałem przy nim radochę, która przypomniała mi młodzieńcze lata - jasne że to starość, zmęczenie materiału, człowiek wszystko widział itp, więc wiadomo, że coraz rzadziej będzie się miało takie doznania. Tym bardziej trzeba wspierać gierki, które są w stanie te emocje wywołać.
  9. Mam dokładnie to samo. Nic mi się ostatnio nie podoba i bardzo rzadko jakiś nowy tytuł sprawia mi frajdę, jak za starych czasów, a RE2 właśnie się to udało, więc RE3 wpadnie na premierę. Podobnie zresztą z demkiem FF7 - też byłem zachwycony, jakie to grywalne. Wychodzi na to, że tylko remake'i mnie jarają obecnie.
  10. No spoko, ale zupełnie tego nie zauważyłem i w sumie trenowałem uniki przed jego atakami, a także sprawdzałem możliwości, obrażenia z broni itp.
  11. Ale cudeńko - w zasadzie to więcej tego samego, co w RE2 (czyli podobnie, jak w oryginale), ale bardziej nastawione na strzelanie i akcję (czyli znów podobnie jak w 1999). Początkowa scenka to trochę cringe, bo dialogi są residentowo żenujące, ale Jill wygląda świetnie, podobnie jak fryzura Carlosa :) No i klimacik gęsty jak cholera, muzyki prawie nie ma, w zamian mamy jakiś przeciągły, niepokojący dźwięk, który wierci nam dziurę w mózgu, ciemno (niestety znów nie ma swobodnej latarki, tylko skrypty), każdego trupa sprawdzam nożykiem, lokacje pieczołowicie wykonane, masa szczegółów, skróty niczym w Dark Souls... Coś pięknego Jeszcze nie przeszedłem, bo zayebau mnie Nemesis - będzie ciężko z tym sukinkotem, bo mimo naszej większej mobilności to wciąż Resident, a nie jakiś dynamiczny slasher, a ten gnojek to dużo zwinniejsza bestia od tego klocka z RE2 - będzie płacz co bardziej przeczulonych jednostek. Teraz wracam do DOOMa, ale jak mi się znudzi rzeź demonów to wrócę na rewanż w Racoon City.
  12. A widziałeś Ty kiedys "kałacha"?
  13. Wredny

    Zakupy growe!

    Nie strasz!!! Mam nadzieję, że do wyboru
  14. Wredny

    Zakupy growe!

    Senk Ju wery macz @Dave Czezky - mój pierwszy premierowy zakup w PerfectBlue i dostawa dzień przed premierą - szacun
  15. To nie tak - 100 gier przetestowanych, ale można próbować z innymi. Po prostu nie wszystkie wytrzymują tak znaczący boost powera i się wykrzaczają.
  16. Hmmm... tak jak lubię grać solo i w PUBGu to wręcz mój ulubiony sposób grania, tak tutaj... Jakoś nie bardzo - po zgonie odczuwam dużo większą frustrację niż tam. Obwiniam ch#jowe audio - w tym CoDzie jest straszny hałas i często nie słychać tego co najważniejsze - kroków innych graczy. Co chwilę jakiś unlock, komentarz że zostało mało czasu, że strefa się zbliża, brzęczące skrzynki, albo te zaparkowane, terkoczące pojazdy - za dużo śmiecia w eterze i przez to nie czuję całkowitej kontroli nad polem bitwy. Wychodzi na to, że jednak składy to optymalny sposób grania.
  17. Myślałem, że to jasne, że BC będzie obejmować tylko PS4 Że też niektórzy się łudzą... No i pewnie potwierdzi się wersja z dziewięcioma terafankami, bo Schreier jest przeważnie dobrze poinformowany.
  18. Biorąc pod uwagę ile rocznie wydaję na gierki to pewnie stać mnie na obydwie, ale zostanę z PlayStation nie dlatego, że jestem "fanem", bo to bez sensu - dla mnie liczą się marki z tej konsoli, nastawienie na singla (choć ostatnio dość sporo gram w multi), oraz... mój profil PSN - nawet jeśli nie mam ciśnienia na platynowanie wszystkiego jak leci, to lubię moje zbiory i chcę mieć ich ciągłość w jednym ekosystemie - może głupie, ale w ten sposób mnie mają.
  19. OK, solo jest klimacik, nie powiem Ubiłem ledwie trzech typków i załapałem się do Top 5 - trochę strefa mnie wych#jała, zostawiając na otartym polu, gdzie reszta kampiła w zamku, ale było fajnie i intensywnie.
  20. No tak nie do końca "NOW", bo trwają jakieś prace techniczne i wyskakują dziwne czasy oczekiwania, ale ogólnie mega informacja - cudowna wręcz. Co prawda z ziomkami jest super zabawa, ale akurat dziś żadnego z nich nie mogłem złapać online (albo już grali ze swoimi znajomkami i nie było jak dołączyć), więc SOLO to dla mnie zbawienie. Zagrałem dziś ze trzy meczyki z randomami, ale to jednak nie to samo. Później odpaliłem PUBGa i prawie padaczki dostałem od tego migotania i rwących 25fpsów... Smutna sprawa, bo wciąż gierkę uwielbiam, ale nie wiem czy i kiedy wrócę
  21. Tego się spodziewam właśnie, że dostaniemy tylko suche liczby i trochę bajdurzenia o tym, jakie efekty dzięki nim da się osiągnąć (plus może jakaś prezentacja na ekranie) i tyle - żadnej prezentacji sprzętu.
  22. Dlatego piszę SOLO, ale widzę, że trzeba wytłumaczyć - DLA WSZYSTKICH, a nie że ja sam kontra pełen skład.
  23. Wredny

    P.T

    To teraz jeszcze MGSa poproszę
  24. Wredny

    Doom Eternal

    Wytrzymam, CoDzik Warzone elegencko wchodzi, więc tydzień zleci jak z bicza strzelił
  25. Bierz, nie pyerdol - ja od dwóch dni napierdzielam z ziomkami i się oderwać nie mogę. Yebać setkę innych gier, postępy w nich, platyny... Tu jest fun jak za dawnych lat. Ja bym chciał solo i duety - nie zawsze są ziomki pod ręką, więc takie solo byłoby super.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...