Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Ghost Recon Breakpoint

    W Wildlands Predator chyba wciąż jest.
  2. Ja jestem zachwycony nową mapką, choć na razie to wysokie tempo mnie zabija (dosłownie). Max 3 kille jestem w stanie ugrać i pozamiatane (raz dziewiąte miejsce). W każdym razie super teren, pagórki, wzniesienia, jest gdzie się schować, ale nie ma za bardzo jak kampić i to jest spoko. Lepszy loot w tunelach to też fajny pomysł, podobnie jak szybkie strefy, brak pojazdów i te sticky bombs do rozwalania ścian (na wrogów się nie nadaje, za małe pole rażenia). Jasne, że "ciekawostka", ale to jest właśnie to, czym chyba miał być Sanhok, ale tam coś nie wyszło, bo mimo mniejszych rozmiarów, to nadal był "klasyczny PUBG". Tutaj jest akcja, wymiany ognia, lootowanie musi być szybkie i sprawne - wielu znanych streamerów narzeka od jakiegoś czasu na nudny middle-game, więc tutaj nie ma tego problemu i to jest fajne. Ja też lubię spokojne tempo i to "klasyczne" doświadczenie, ale to również mi się podoba i jest to krok w dobrym kierunku. Mogliby tylko dać jakiś wybór map, albo chociaż je pogrupować, żeby moje ulubione Vikendi nie musiało iść na odpoczynek. W sumie nawet ten cały "Featured Map" by wystarczył z jedną wyróżnioną mapką, zmienianą co tydzień np. Z innych nowinek - motolotnie tylko widziałem z oddali, jak zagrałem jeden meczyk na Erangelu - sam jeszcze nie latałem. Podobają mi się także nowe odgłosy obsługi broni - są takie wyraźne, soczyste, aż chce się przeładowywać Dwa miesiące przerwy zrobiły swoje i ginę jak szmata w najbardziej absurdalnych okolicznościach, ale jak się uda kogoś fajnie ubić to jest radocha jak zawsze - cudowna gierka, czuję że znów będę zaniedbywał inne tytuły.
  3. Jedyne co pamiętam z tych "większych" wyczynów to bycie przez pierwszy, premierowy tydzień na drugim miejscu w światowym rankingu online Crysisa 2 na PS3 - później skończył mi się urlop i wszystko wróciło do normy
  4. Wredny

    Platinum Club

    Jak się traktuje gierki jako worek GS/Trofeów to pewnie tak - wolałem pograć i się nią pobawić, ale ja to dziwny jestem - pewnie lepiej smakuje w godzinkę, najlepiej na... Ty już wiesz, gdzie 20inchYT
  5. Wredny

    Platinum Club

    SUBNAUTICA Platyna #122 Zabawa z bardzo sympatyczną gierką od niewielkiego studia Unknown Worlds Entertainment właśnie dobiegła końca i poleciały napisy (w akompaniamencie zajefajnej muzyki).Subnautica to gra typu survival, ale z wieloma ciekawymi mechanikami, do tego ma naprawdę fajną fabułę, choć ukrytą w komunikatach radiowych, audiologach i bazie danych, a końcówka serwuje bardzo interesujące wydarzenia. Podobnie jak w innych tego typu grach - startujemy z niczym, szukamy surowców, craftujemy bronie/narzędzia/ekwipunek (tutaj także pojazdy), dbamy o jedzenie i picie (choć akurat można grać w trybie, gdzie tym się nie musimy przejmować) zwiedzamy i odkrywamy karty historii, idąc w kierunku zakończenia przygody. Gierka prezentuje się bardzo sympatycznie, podwodne krainy urzekają paletą barw i klimatem, choć niestety technicznie jest tu bardzo nierówno i przez większość czasu gra gubi klatki, a czasem musimy poczekać, żeby doczytały się spore połacie tekstur. Dźwięk jest za to super, począwszy od klimatycznego ambientu, który towarzyszy nam w naszym nurkowaniu, aż po wszelkiego rodzaju odgłosy, wydawane przez tutejsze formy życia. Gameplayowo za to jest sztywniutko, sterowanie responsywne i intuicyjne (choć polecam zmienić bieganie pod L1), prowadzenie pojazdów również (choć ogromny Cyclops to nie lada wyzwanie, zwłaszcza w ciasnych korytarzach). Trofea są raczej łatwe, za postępy fabularne, czy inne kamienie milowe (wybudowanie czegoś, odkrycie itp), a trudność stanowi tu specyfika samej gry, dzięki której te zdobycze ciężko osiągnąć, bo trzeba czegoś poszukać, nad czymś popracować, zdobyć surowce i tak czas leci... Choć w sumie nie tak bardzo, bo na liczniku wybiło mi 36h, więc nie jest to jakieś czasochłonne przedsięwzięcie. Mimo wspomnianych wad grę z czystym sumieniem polecam, bo jest bardzo relaksującym doświadczeniem i z niecierpliwością czekam, aż jej druga część wyjdzie z PeCetowego early access i trafi na PS4 (choć widząc słabą optymalizację tej odsłony, może lepiej nie napalać się na premierę). Ocena gry 7/10 Trudność platyny 3/10
  6. Wredny

    Doom Eternal

    W tym materiale od noclip mówili, że teraz chcą jeszcze urozmaicić sekcje pomiędzy strzelaninami, żeby gracz nie poczuł się za pewnie - stąd te macki, a także inne niespodzianki, by cały czas wymuszać czujność. Skoro więc męczył Cię taniec z wrogami to tutaj może być jeszcze mniej czasu na odpoczynek niż w poprzedniej odsłonie.
  7. Za szkalowanie szóstki dałbym plusika, ale nie grałeś, więc teoretyzujesz. Natomiast za obrażanie REVII należy się minus, bo gdybyś zagrał to byś wiedział, jakie głupoty pierdzielisz.
  8. No ale tu nie ma żadnej "istoty sprawy" - to nie jakiś ambitny, nowopowstały site, który szuka ludzi do rzetelnej roboty, tylko PPE, szukające kolejnych klonów Gruszczyka. Znajdź inny temat i wtedy możemy pogadać, bo tutaj szkoda strzępić ryja - PPE to pośmiewisko i tak już zostanie, bo nawet jeśli trafi tam ktoś kumaty i obeznany to i tak sprowadzą go do roli google tłumacza.
  9. Wredny

    Doom Eternal

    Dla mnie to właśnie najgorętszy tytuł tego okresu, skoro wszystkie inne przesunęli.
  10. Wredny

    Doom Eternal

    Wygląda na to, ze dość spory nacisk położono na zręczne przemieszczanie się w pionie i poziomie, więc możesz się ciut zawieść. Mi to pasuje, nowe możliwości, nowe sposoby do odkrywania sekretów, tylko obawiam się mojego wrodzonego braku zręczności, żeby nie było zbyt frustrujące. Jedyne, czego ja się obawiam, to żeby nie poszli drogą nowego Wolfensteina, gdzie The New Colossus postawiło opowiadanie historyjki ponad zaybistą rozgrywkę - jeśli będą zachowane proporcje z "jedynki" to szykuje się kolejne cudeńko od id software. Tak czy siak zakup premierowy jak najbardziej.
  11. OK, tak sobie ponarzekałem, że zabierają Vikendi, że nowa mapa to znów pustynia, ale im blizej update'u, tym mam większe ciśnienie i już wiem, że wrócę na bank Do tego przypomniałem sobie, że wzorem cwanego dilera, w poprzednim survival pass dali mi chyba ze 20 leveli do przodu w następnym, więc znów wypada wydać te 42zł i odblokowywać kolejne skórki
  12. Wredny

    Doom Eternal

    noclip ogólnie robią bardzo fajne materiały - ten obejrzałem tak w 2/3, jak zaczęli pokazywać nowe potwory to powiedziałem sobie DOŚĆ - resztę zobaczę w grze Ale trzeba przyznać, że koleś fajnie opowiada zarówno o designie demonów, jak i o strategicznym ich rozmieszczeniu na mapie.
  13. Zayebista figurka, ale cena to przegięcie - max 500zł zrozumiem, ale ponad tysiak to już dla czubków pokroju @Ryo-San
  14. Wredny

    A Plague Tale: Innocence

    A i owszem, ale już MGSV poszedł w sandboxa i słabo to wyszło (choć mechanika i możliwości genialne, po prostu świat pusty i bez wyrazu).
  15. Wredny

    A Plague Tale: Innocence

    Nie jest to walking sim per se, ale też do action-adventure z prawdziwego zdarzenia trochę tu brakuje. Myślę, że takie Murdered Soul Suspect (które Plaga mi trochę przypomina) jest dużo bliżej walking sima, ale wciąż jest jednak czymś więcej. Co do długości gier to niby zgadzam się z blantmanem, bo sam zauważam, że te rozwleczone sandboxy coraz częściej trafiają u mnie na kupkę "kiedyś wrócę", ale jednak trochę by mnie telepało wydać 250zł na coś, w czym napisy obejrzę za 5h. Akurat A Plague Tale Innocence jest dłuższe i spokojnie spędziłem przy niej około 20h (w czym pomogła chęć wbicia platynki), więc tu nie narzekam - za duże ciśnienie miałem na tę gierkę (podobnie zresztą z RE2, które na pewno nie jest grą na 5h), ale pamiętam, jak po ograniu takiego The Order 1886 (dorwanego za 70zł) pomyślałem sobie, że jakbym miał to kupić na premierę to bym się poczuł nieźle wydymany.
  16. Tak czy siak RE2 2019 pokazało, jak należy odświeżyć klasyczne odsłony i mam nadzieję, że RE3 będzie bardzo podobnie potraktowane. Zniszczalne środowisko? Elementy MMO? Aktywności graczy rodem z Dark Souls/Death Stranding? A może różnokolorowy loot rodem z Diablo III? Widzę, że niektórzy ładnie się odklejają w tym temacie - ma być jakaś innowacja i ch#j! Inaczej gry nie mozna chwalić, bo powoduje zastój w branży. To ja poproszę o więcej tak zayebiście grywalnych zastojów
  17. Wredny

    Cyberpunk 2077

    Myślę, że chodziło mu o "choroby wieku dziecięcego", choć akurat obecna generacja zdołała tego uniknąć, ale jednak nigdy nic nie wiadomo...
  18. Wredny

    Cyberpunk 2077

  19. Kłopot z progresem serii jest taki, że Capcom nie używał spin-offów do eksperymentów, a implementował wszelkie nowinki do głównych odsłon. Czasem wyszło fajnie (RE4, REVII), czasem ch#jowo (RE6), ale nie mozna im odmówić chęci zmieniania serii... Ale nie uważam, że wypuszczanie starych odsłon z totalnie starymi rozwiązaniami, za to z nową grafiką i kilkoma współczesnymi mechanikami to jakaś ujma - wręcz przeciwnie - w dzisiejszych czasach to przyjemny powiew świeżości (stęchlizny?!). RE2 jak żadna inna gra, dała mi znów tę młodzieńczą radochę z eksploracji komisariatu, kombinowania z przedmiotami i wymijania zombiaków - dawno inny tytuł nie był w stanie tak mnie wciągnąć, bym znów zapomniał o bożym świecie i realnych problemach. Więc nie, nie potrzebuję innowacji w obrębie tej serii, jeśli tylko gry będą tak zayebiste, jak RE2 - dla mnie wszystkie firmy mogą zacząć masowo robić remake'i swoich kultowych IP w takim stylu, jak zrobił to Capcom - wtedy miałbym wyebane na nowe marki i grał tylko w te "starocie".
  20. Też bym chciał, ale z drugiej strony to rozbijanie i tak już niezbyt dużej, konsolowej społeczności... Ledwo co połączyli PS4 z XBOXem, dzięki czemu gierka żyje całkiem fajnie, a tu znów trzeba by było czekać 10 minut na mecz, jak w trybie FPP...
  21. Te problemy już dawno ogarnięte, nawet na podstawowym PS4 - w sumie najgorzej było na nowej mapce Vikendi, na której framerate leciał na pysk, ale także występował pop-up całych budynków - to była masakra. Teraz gierka spokojnie trzyma te 30 fpsów, chyba że akurat lądujesz w gorącym miejscu, za towarzystwo mając 5-10 innych graczy - wtedy nastąpi klatkowanie. Podczas normalnej gry jest płynnie i nie ma na co narzekać.
  22. Czyli w moim przypadku grind Dzięki
  23. Jak z poziomem trudności? Bo wiele osób mówi, że dość prosta jak na gatunek, ale ostatnio kumpel mnie zaniepokoił, informując że gierka jest dość wymagająca. Miałem na celowniku od dawna, ale wciąż się waham, bo jednak od wielu tego typu gier się odbiłem - ostatnio od Blasphemous na przykład.
  24. Wredny

    Dying Light 2

    Kuźwa, wiedziałem że aktywność w tym temacie będzie związana z plotkowaniem na temat opóźnień - oby nie. Dla mnie DL2 to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów tego roku - tylko TLoU2 i Ghost of Tsushima wyżej. No i chciałbym jednak zagrać w to jak najszybciej - niby jest w tym pierwszym kwartale co robić, ale jakoś tęskno mi do tego kimatu, nowych możliwości i odkrywania historii, która wydaje się całkiem interesująca.
  25. Wredny

    No Man's Sky

    Jeśli chodzi o "oszustwa z trailera" to już dawno można zapomnieć, bo wszystko to, a nawet więcej jest już w grze - tyle że po wielu patchach i update'ach (choć spoko, że darmowych). Ale fakt - grind jest tu upierdliwy, zwłaszcza jak wciąż trafia się na niegościnne planety, gdzie nie można sobie spokojnie "pogórniczyć", bo albo promieniowanie, albo gaz, albo upał, albo wk#rwiający sentinele... Później, gdy już się rozbuduje plecak (warto robić to na każdej stacji, plus zawsze znajdować upgrade na planetach), to ten grind nie doskwiera tak mocno, bo po prostu kupujemy surowce, zamiast je wydobywać i jakoś to leci. Dotarcie do centrum galaktyki to straszna porcja grindu i mozllny proces. W pewnym momencie odpuściłem i dałem się "podwieźć" innemu graczowi. Jeśli jeszcze nie załatali (choć wątpię), a Ciebie najdzie na powrót to poniżej masz poradnik odnośnie duplikowania przedmiotów, który może pomóc w podróżach Niedawno natknąłem się na gameplay z Astroneer, które w założeniach wygląda bardzo podobnie do NMS (w temacie grindu niestety również) i tak się trochę zastanawiam, bo mimo wszystko było to dla mnie bardzo relaksujące przeżycie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...