-
Postów
12 302 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
To jakiś zagraniczny Mevek pisał? Interpunkcja leży, nazwisko z małej litery i jeszcze to "FRUAD" - nie ma takiego słowa w angielskim...
-
Już mi przeszło - wyszedłem na dwór, przewiało i ochłonąłem. No i przypomniałem sobie, to multi z TTK wynoszącym 0,0002 sekundy i ogólnym chaosem - nie kupuję Chociaż kiedyś, za 60zł, dla samego singla... Nie wykluczam
-
Jak żyć? Ostatni CoD, którego skończyłem w singlu (i jeden z zaledwie czterech w ogóle) to Advanced Warfare, w którym zaskakująco dobrze się bawiłem. Dla mnie najlepszą kampanią w gierkach tego typu (wojskowy celowniczek na szynach) po dziś dzień pozostaje MoH Warfighter, więc w sumie ten cały realistyczniejszy sznyt i brak przesadnego efekciarstwa może mi się spodobać.
-
@suteq - ja odwrotnie, wybrałem "dezerterów" i zniszczenie miasta, bo mimo przemwy Parvati, nadal uważałem, że ludziom będzie lepiej, gdy się uwolnią spod buta korporacji (jak już się otrząsną z szoku). Szkoda tylko, że nie miałem wystarczająco perswazji, by przekonać Reeda, by wycofał ludzi - musiałem utorować sobie drogę ołowiem i teraz wszyscy mnie tam nienawidzą. Szkoda, że nie zaklepałem sobie towarzystwa wikarego zawczasu, bo on też chce mnie teraz bić
-
Po powinien być crossplay na zasadzie tego z PUBG - tylko PS4 i XBOX, a PeCetowców w to nie mieszać, bo i po co? Wiadomo, że i na konsolach trafi się ktoś z jakimś cronusem czy hori, ale jednak większość towarzystwa gra raczej na padach.
-
Ale serio - to żaden spoiler... Towarzyszka ma sercowe dylematy i tyle - żaden to quest z mega twistem, ot zapychacz, typowy "companion task", nic szczególnego, o co by można się spinać.
-
To źle z nią gadałeś - ze mną chciała iść na drina, więc ją nauczyłem picia. Stopniowo, najpierw wino, później gorzała
-
Ale serio, właśnie dziś ciągnął się za mną ten quest Parvati i po pewnym czasie pomyślałem, że trochę to męczące... Niby spoko, jak na to patrzeć przez pryzmat "pierwszej aseksualnej postaci w dziejach gry video", ale szczerze powiedziawszy nigdy nie byłem fanem romansowania w gierkach (ani tym bardziej doradzania w sprawach romansowania) - chcę więcej intryg, zdrad, twistów, mindf#cków, a nie jakichś rozterek odnośnie tego, czy moja wirtualna towarzyszka nie zostanie odrzucona przez swoją platoniczną miłość...
-
Ja gram na PS4, jest płynnie, choć co jakiś czas zdarzy się takie chrupnięcie, połączone z lekkim przeskokiem kamery - nic upierdliwego, ale odnotować należy. Jeśli chodzi o proporcje to mniej więcej po równo, choć wszystko zależy od Twojego stylu i tego, jak wolisz rozwiązywać problemy Ja niestety zraziłem do siebie pierwsze miasteczko, bo naturalną opcją wydało mi się pomóc tej drugiej stronie, no i teraz wszyscy w Edgewater do mnie strzelają, nawet pracownicy fabryki Kij z nimi, lecę w kosmos, wyzwolić kolejnych uciśnionych, nawet wbrew ich woli Ale muszę przyznać, że wybór nie był łatwy i za to plusik - moralnie niejednoznaczne decyzje - to lubię.
-
Pograłem parę godzin (szkoda, że znów nie wiadomo ile), mam 5. level, możliwych dwóch towarzyszy (aczkolwiek wciąż biegam z jedną) i zaliczone dopiero dwa questy (książka dla wikarego oraz bunty hunting). Jeśli ktoś obawiał się liniowego i małego świata to niepotrzebnie, bo miejscówki są rozległe i wcale nie czuć, że to nie open world. Styl graficzny bardzo mi się podoba, podobnie jak cały klimacik, podobnie z udźwiękowieniem (ta muza w Edgewater). Ogólnie czuć tu vibe New Vegas, tyle że gameplay dużo przyjemniejszy, choć nie bez wad. Strzelanie podczas bezpośredniej wymiany ognia takie sobie, za to Hunting Rifle z dystansu - moja ulubiona broń, póki co. W sumie to trochę takie RAGE, tyle że z fabułą i opcjami dialogowymi, minus zayebisty gunplay. No i wiem, że to nikogo, ale strasznie podoba mi się okładka gierki - te złote, tłoczone napisy, ten ręcznie rysowany artwork, czcionka tytułu - lubię takie pierdoły i robi to bardzo pozytywne wrażenie
-
LaymenGaming robią fajne, śmiechowe filmiki odnośnie F76:
-
@Sylvan Wielki - coś pięknego ten Faraam, moja ulubiona zbroja w DSII, mimo ch#jowych statów, ale jak wiadomo te nikogo, bo #fashionsouls A poniżej moje zakupy z wczoraj i dzisiaj. Mimo, że @MEVEK nadal nie przestał stawiać randomowych przecinków, to ja postanowiłem swojej części umowy dotrzymać i MediEvil wleciał na premierę. Do tego The Outer Worlds, do którego nie jestem jakoś specjalnie przekonany, ale ma śliczną okładkę, a że miałem nadmiar kasy i koniecznie chciałem coś kupić... przecież nie będę napychał kabzy tym ch#jom z Activision - jakoś wzdrygnęło mnie na samą myśl o kupnie CoDa na premierę No i kolejne Goldy na uszy, tym razem konstrukcja dużo lżejsza, o wiele mniej skomplikowana, a więc podobno o wiele mniej wadliwa niż ten poprzedni szajs. Byłem zdziwiony, jak bardzo malutkie są w porównaniu do poprzednich, no i nauszniki dość ciasne, trzeba dobrze ucho ułożyć. W sumie powinny kosztować tę stówkę mniej, bo jakieś takie biedne się wydają w porównaniu z poprzednikiem, ale jeśli ma to być cena za bezawaryjną służbę, to jestem w stanie to przełknąć
-
To są "smaczki" gier Bethesdy ogólnie, a nie Obsidianu, więc raczej bym się tego tu nie spodziewał.
-
Mikrofon do d#py, to wiadomo do dawna. Te stare miały lepszy, ale też bez rewelacji. No i tak jak piszesz - dźwięk ze studni. Ostatnio kumpel sobie takie sprawił, to faktycznie tak go było słychać, ale ogólnie dźwięk czytelny i zrozumiały, więc tragedii nie ma - po prostu lepiej za pomocą tego micro nie nagrywać komentarzy do filmików wrzucanych na YT
-
Jednak bullshit panie Figaro - działają z PS3:
-
Ktoś orientuje się, czy te nowe Goldy Sony są kompatybilne również z PS3?
-
A ktoś wie, czym się różnią te wersje? Bo jak to 2019 Edition ma w sobie wszystkie dodatki to byłaby bomba
-
Ja teraz pykam ot tak, for fun, dla odstresowania i to naprawdę spoko tytuł. Nawet nie traktuję tego, jako looter-shooter, bo póki co to wielkie G leci - rzadko kiedy cokolwiek dropnie... Gierka wygląda przepięknie (to już wiedziałem od bety), a teraz, po tych wszystkich poprawkach, gra się w nią dużo lepiej - wyeliminowali część loadingów, wiele rzeczy usprawniono, dodano skróty, a nawet social space na wzór Tower z Destiny.
-
Ha! Znalazłem nawet na HDD mojego lapka moją reckę Infinite, więc u góry w spoilerze wrzucam Lata temu, więc warsztat nie ten, aczkolwiek z kilku zdań jestem dumny, zwłaszcza z ostatniego, które świetnie podsumowuje ten cały hype w okół tego tytułu.
-
Oj tak, BS Infinite ssie po całości. Pamiętam, jak naskrobałem swoją recenzję na innym forum, to ludzie pukali się w głowę, że przecież niemożliwe, że takie dobre oceny zbiera... W sumie gierka spoko, ale ja oczekiwałem Bioshocka, a jako taki nie sprawdził się zupełnie.
-
@MAJOCHEY_PL - wbij do tematu Mutanta i poczytaj - w tym tytule można sporo kombinować skradaniem i odpowiednimi skillami. Izolacja odosobnionych patroli i cicha eliminacja z dala od większych grupek to podstawa czyszczenia terenu Super gierka, jeśli chodzi o długość, to w sumie jest idealnie, no i na płycie masz dodatek, więc jeszcze trochę zabawy, ale w tydzień spokojnego grania powinieneś się wyrobić
-
@maciucha - d#py nie urwało, szczerze mówiąc... Ale może jestem spaczony mistrzem przerabiania popu na konkretne, rockowe/metalowe kawałki Pewnie znasz, a jeśli nie to sprawdź twórczość tego norweskiego wariata:
-
49,90 to już jest praktycznie f2p
-
A ja polecam sobie postrzelać, jeśli to jest Twoje główne kryterium. Latanie, eksploracja i strzelanie są akurat bardzo przyjemne - dziś pograłem chwilkę i nie narzekam. Fabuła jest mega głupiutka, ale to looter-shoooter, tu liczy się co innego, więc jak wiesz, na co się piszesz to śmiało atakuj - też wczoraj kupiłem za 50zł, więc za taką kasę można zaryzykować
-
No druga wersja jeszcze gorsza, więc wybrałem czerwoną