-
Postów
12 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
A Wy ilu XBOTów dziś zabiliście?
-
Już Ci przecież pisałem, co masz robić: Pisałem również o leczeniu: Tu nie ma Estusów, odnawialnych przy ognisku, tu na leczenie musisz zapracować. Co prawda są chipy, które po zapełnieniu odpowiedniej liczby kresek w bateryjce, zmagazynują to w ładunek gotowy do użycia, ale na to nie licz - atakuj, a będziesz mógł się leczyć.
-
Mi się odechciało na PS4 - za trudne dla mnie - nie mam już tyle samozaparcia, by milion razy powtarzać jakiś fragment. Zdecydowanie wolę soulsy w 3D, bo jest więcej możliwości uniknięcia kary, a tutaj co chwilę coś...
-
Będę sumienny i kupię w dniu premiery (oczywiście wrzucając zdjęcie na forumku), pod jednym warunkiem - obiecaj mi, że przestaniesz stawiać te randomowe przecinki. Całkowicie je olej, po prostu nie używaj interpunkcji, bo już lepiej te Twoje posty wyglądałyby bez tego niż, z, takim, przecinkiem, postawionym, ch#j, wie, gdzie, i w, ogóle, po co.
- 744 odpowiedzi
-
- 7
-
Akurat ja do AI przeciwników nie mam zbyt wielu zarzutów, raczej zaskakiwali na plus. Pamiętam, że mieli nieszablonowe trasy patroli, więc nie dało się wzorem Hitmana, czy innego MGS, odczekać w krzakach na dogodny moment. Do tego jeszcze szturmowanie naszej pozycji, gdy usłyszeli klik pustego magazynka. Uncharted może i nie grzeszyło inteligencją przeciwników, ale TLoU to zdecydowanie wyższa półka i spodziewam się, że w PART II też będzie spoko pod tym względem.
-
Sporo zmian w menu, survival mastery, personalizacja profilu, czytelna kustomizacja broni, no i ten cross play. Znacząco zwiększy to bazę użytkowników, skracając czas oczekiwania na mecz. Odpaliłem testowo Solo-FPP, no i jakaś poprawa jest - z NIGDY na 6min26s - nie chciało mi się czekać, ale trzeba będzie kiedyś przetestować
-
Widać. Przy ksywkach będą symbole danej konsoli. Coś takiego np w killfeed u góry:
-
Crossplay pomiędzy PlayStation a XBOXem stał się ciałem - teraz można mieć prawdziwe CW, choć przydałaby się opcja jakiegoś deathmatchu z podziałem na platformy To i kilka innych nowinek w poniższym filmiku od Borisa:
-
Kurde, zrobiłem tę misję, ale przegapiłem nagrodę w takim razie. Z lusterkiem był jeszcze motyw, że na jednym z komputerów obok była łamigłówka, ale za chooya nie wiedziałem, jaki to ma być wzór - kombinowałem z odbiciem, ale nic nie pasowało i się zastanawiam, co tam Remedy ukryło za tym (no coś na pewno)
-
No po Wildlands nie wyobrażam sobie inaczej - tam też biegałem w TPP, ale strzelałem tylko z FPP - lepsza wczuwka, no i zoom. A co do UBI i ich "schematyczności", to poniżej fajny filmik od SkillUP o tym, dlaczego to niefajnie, że Ghost Recon staje się kijowym klonem The Division.
-
Ty już jesteś tak spaczony tymi symulatorami, że pozostała Ci tylko jazda pociągiem Zayebiste wdzianko, ciekawe co trzeba zrobić, by je mieć, bo u mnie niestety go nie widziałem.
-
No i sam sobie ładnie odpowiedziałeś Najpierw stamina, później bateryjka i na końcu HP. Teraz mam 49. core level, 28 punktów władowane w HP, 30 w staminę i 20 w bateryjkę (co w sumie przeczy temu, co pisałem wcześniej, ale jakoś przestałem w międzyczasie w to inwestować, przynajmniej na razie), jestem świeżo po wymagającej walce z Delverem. Nie czułem się na siłach, by kombinować z walką pod kątem uzyskania z niego drugiej wersji broni (podobnie jak w jedynce, tak i tutaj można obrać trudniejszą strategię, owocującą lepszym dropem broni z bossa), więc wybrałem wariant jak najszybszego ubicia. Biegam na razie w secie SPARK Defender, a w łapach dzierżę GAIA Lancer (włócznia). W jedynce najbardziej lubiłem bronie z kategorii Single-rigged i tu w sumie też przez większość czasu walczyłem takową, ale jakoś ta lanca mi się spodobała ostatnio i póki co daje radę. @namoamo - Little Johnny wydaje się przytłaczający, kamera też nie ułatwia (w tej walce jest wyjątkowo upierdliwa), ale polecam jakąś włócznię (powinieneś mieć już tę z nanitów, nie pamiętam nazwy), lock na środek, gałka w dół i nawalaj te dwa zbiorniki z przodu. Dopiero po nich zajmuj się nogami. Jak to w soulslajkach - nie bądź pazerny, 2-3 szlagi i odskok, sukcesywnie, metodycznie, możesz zmieniać nogi w międzyczasie, nie atakuj z uporem maniaka tej jednej, tylko reaguj na ustawienie - i tak musisz rozwalić wszystkie trzy Oczywiście nie stój za długo pod kadłubem, no i atakuj lekko z boku, dzięki temu unikniesz większości "drapnięć" tych "szczękoczółek" Ja się w parowanie nie bawiłem u niego - atak, odskok, powtórz. Zarządzanie staminą i monitorowanie stanu swojego zdrowia to klucze do wygranej. W ogóle to strasznie mi się podoba ten nacisk na ofensywę w tej części - system leczenia został tak skonstruowany, że jak nie atakujesz, to się nie leczysz, więc zachęca co bardziej zachowawcze jednostki (takie jak ja) do wymiany ciosów i cieszę się z tego, bo inaczej pewnie byłbym schowany za jakąś tarczą, jak w soulsach
-
Garcia padł bez parowania, dużo uników, dwa ciosy, odskok, banał. Wtedy nawet nie myślałem, żeby to stosować Teraz męczy mnie Delver, tu dopiero jest jazda i znów się zaciąłem na trochę z tym bossem (choć Cervantes też chyba dopiero za piątym razem padł). Tagi będziesz mógł zostawiać za pomocą drona, dostaniesz kilka na start, albo odblokują się jakoś w trakcie, nie pamiętam. Ciekawe czy wzorem soulsów, gdy ktoś zalajkuje Twojego taga, to w tym samym momencie odzyskasz pełne zdrowie, czy jednak nagroda "pieniężna" (czy w ogóle jakakolwiek). Bo z tym bannerem, którego zostawiamy w niedostępnych miejscach to niezły bajer - ostatnio tak go ukryłem, że chyba nikt nie znalazł i nagle na konto wpadło 25000 tech scrapa Z eksploracją racja - cudo, pokręcone, niesamowicie rozbudowane lokacje z ilością skrótów i połączeń, o których człowiek nawet nie ma pojęcia. A poczekaj na upgrade do drona, który otwiera drzwi, a także na hak do poruszania się po linach (tego sam jeszcze nie mam). Wtedy dopiero będzie zabawa
-
- 744 odpowiedzi
-
- 2
-
@Czezare - dotarłem do Gideon's Rock i jest dużo ładniej, bo są drzewa, trawa, skały i ogólnie jakoś tak bardziej organicznie - znaczy graficznie nadal żadna rewelacja, ale sam design, klimat, kolorystyka i ogólny wygląd powodują, że gra stała się milsza dla oka. A odnośnie systemu walki... Nauczyłeś się już parować? Bo bez tego ani rusz później - właśnie w GR spotykamy takie pokraki, które mają nas na 2-3 strzały w normalnej walce, więc bez wyczucia parry to zapomnij
-
No takie U4 to i owszem, ale już np The Evil Within 2 czy God of War dużo zyskały w moich oczach. Pierwsze TLoU miało taką historię i tyle napotkanych fajnych postaci, że gdybym dostał tego więcej to bym sie nie obraził - te klimaty mi się nigdy nie znudzą, więc nie mam obaw.
-
No wiadomo, podobnie jak obok X-Wing vs Tie Fighter np, ale nie grzebmy w trupach Dla mnie to taka bardziej rozbudowana kontynuacja Star Wars the Force Unleashed, które uwielbiam (ale tylko jedynkę, dwójka dużo gorsza niestety).
-
Dno i wodorost, bo w porównaniu z oryginałem jest zwyczajnie chooyowy, ale nie dlatego, ze przekleńsw dużo - przecież w oryginale Ellie też bluzga na lewo i prawo, po prostu te wszystkie angielskie "faki i szjety" nie są wyłapywane przez nasze uszy, jak swojskie "pyerdolę" i "(pipi)vy".
-
No właśnie ludzie z IGNu ogrywając, specjalnie zwracali na to uwagę i w ciągu tych dwóch godzin nie znaleźli. Do tego Dina sama przesuwała wózek, blokujący drzwi, choć jakieś tam akcje co-opowe podobno były, ale nie tak często jak w jedynce.
-
Nom, z tą grafiką to też zauważyłem. Początek jest spoko, ciemne korytarze, nawet fajne oświetlenie... Ale jak sie wyjdzie na słońce, na większą przestrzeń, to bieda niesamowita jest, prawie jak z PS2. Ja dopiero pokonałem Little Johny'ego (i tego chwilkę po nim), więc daleko jeszcze nie dotarłem, ale mam nadzieję, że będzie coś ładniejszego, bo póki co to takie 4/10 za grafikę bym wystawił.
-
Możliwe, wystarczy mi, jak mnie dobrze bawią, nie potrzebuje "mesjasza" co dwa kroki Widziałem już obszerne gameplaye, czytałem jeszcze obszerniejsze wrażenia i z tego rysuje się obraz gierki, którą chcę mieć w dniu premiery.
-
Dokładnie - to samo pomyślałem, oglądając ten gameplay, że fajnie byłoby zagrać w Battle Royale w tych realiach i z taką oprawą
-
No to na bank, przecież to oczywiste, że trailer jest zmontowany w taki sposób, by człowiek myślał, że ubijają Dinę i Ellie się za to mści. Równie dobrze mogą w tym momencie torturować i zabijać Joela albo Tommy'ego. Mnie jara to rozbudowanie lokacji - nie ma sandboxa, a jednak przestrzenie będą na tyle duże, by można było zwiedzać, kombinować, a być może także wracać do niektórych miejscówek z nowymie skillami, czy narzędziami.
-
A to jest jakieś kryterium zayebistości, żeby każda gra była fhui oryginalna teraz, czy o co chodzi?
-
Nie wiem, o co tutaj niektórym chodzi, może jakiś wstręt do EA, ale trailer konkretny i zapowiada się jedna z lepszych gier tego roku, a także jedna z najlepszych w uniwersum SW.