-
Postów
12 301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
No strasznie to spartolili, bo wielu graczy (tak jak @Rozi np.) odbije się od tej powtarzalności i nie pozna tych fajnych postaci i naprawdę niezłej historii. Ja się przemęczyłem, ale tak jak @Faka pisze - dawkowałem sobie dośc mocno. O platynie czasem myślę, ale drugie przejście obojętnie jakiego sandboxa to trochę ponad moje siły i możliwości czasowe.
-
120zł? Kuźwa, może mimo chęci Wojtka do dzielenia się z bliźnim jednak zaopatrzę się w swoją kopię? Muszę obczaić recki, bo mimo że The New Colossus oceniam dobrze, to jednak po praktycznie idealnym The New Order, poszło to w stronę, która dość mocno mnie zawiodła. Jestem ciekaw jak z proporcjami w YoungBlood - liczę na więcej akcji/niewymuszonej eksploracji, a mniej pyerdololo, wybijania z rytmu, sekcji łażonych po jakimś zyebanym HUBie i smęcenia głównego protagonisty nad swym beznadziejnym losem.
- 157 odpowiedzi
-
- 2
-
- wolfenstein
- youngblood
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No jak tacy wytrawni gracze nie zauważyli oczywistych podobieństw w prowadzeniu narracji, pacingu i dodaniu Drake'owi praktycznie na stałe przydupasa przez całą grę, to trochę beka Od razu widać, że duet Druckmann/Straley przejął stery - choćby przez przeładowanie U4 sekcjami łażono-gadanymi. Do tego stopnia, że w pewnym momencie autentycznie łapałem się na tym, że chciałbym wreszcie zobaczyć napisy końcowe. Jak już wielokrotnie pisałem - emocjonalny i świetnie wyreżyserowany epilog skutecznie zatarł czasem średnie wrażenia, ale problem jest realny. Po prostu kwestia, czego kto oczekiwał - ja od Uncharted niekoniecznie oczekiwałem klona przygód Joela i Ellie (czasami, bo przecież "normalne" Uncharted też tam było), bo to zupełnie nie ta ciężkość klimatu i głębia postaci. Tyle że akurat w TLoU mi to nie przeszkadza - powolne budowanie fabuły/klimatu, ekspozycja w postaci dialogów podczas łażenia i zwiedzania - tego wręcz od TLoU oczekuję.
-
"atmospheric"
-
Było wyżej
-
Ja tu się męczę, żeby kogoś trafić z trzech metrów, a Choco zabija kogoś niechcący, demonstrując nowy bug z przeładowywaniem broni (401 metrów!)
-
Jeden z dwóch oryginalnych padów, które nabyłem wraz z konsolą, zaczął mi niedomagać ostatnio - objawy wyraźnie wskazują na zakłócenia bluetooth. Żyje własnym życiem, czasem "słucha", ale za chwilę postać leci w zupełnie innym kierunku, albo nie reaguje w ogóle, na wciskanie np kwadrata również. Przez tyle lat było dobrze i na starość zaczęło mu odpyerdalać? Bo konfiguracja urządzeń bluetooth/wi-fi w jego otoczeniu się nie zmieniła. Niedawno kupiłem jednego pada, bo starego utopiłem, a teraz wychodzi, że będę musiał dokupić kolejnego. EDIT: Wygląda na to, że problemem jest zewnętrzny dysk twardy, który niedawno kupiłem
-
Nijaka, i jeszcze te xboxowe "console exclusive"... Serio Sony? Teraz tak się bawimy?
-
Po trailerze nowego Top Gun i mnie naszła ochota, chyba niedługo sobie sprawię swoją kopię
-
Byłem Nie polecam, bo jeden pacjent lata tam luzem, zupełnie bez kaftana
-
Nie zapominasz o czymś? Popraw się @Josh, yebany patolu
-
To ja mam chyba wyższą tolerancję, bo grałem w to chwilkę i było spoczko, jak już przyzwyczaiłem się do małego ekranu Mini offtop to jest już od jakiegoś czasu, bo prędzej ta rozmowa pasowałaby do tematu o RECVX na PS3, niż w temacie o zupełnie innej odsłonie
-
Yebać cinematic trailer, jakby to było w tej grze istotne - poniżej sporo zmian nadchodzących na PC, więc jakiś czas później również na konsolach (leczenie w ruchu między innymi):
-
Najbardziej wyczekiwana gra roku dla mnie - a nie jestem jakimś fanatykiem Star Wars i nienawidzę EA...
-
Wyczuwam tu dość zaawansowane stadium "berionizmu"... Są takie momenty w gierkach, gdzie się to czuje, lub nie i jeśli w tym momencie nie czujeesz nic, to znaczy, że jesteś rudy nie masz duszy.
-
Wciągnęła mnie gierka, jak diabli. Chociaż zarządzanie ekwipunkiem jest tak nieintuicyjne, że za samo jego ogarnięcie powinno się dostać platynę (lista trofeów to też śmiech, ledwie calak, bez platki przy tak olbrzymim tytule), ale cała reszta Technicznie nie jest najlepiej, choć wiele zależy od serwera (raz wyebauem się na Singapur i tylko cudem nie zginąłem, jak mi się koleś przeteleportował z shotgunem), ale ogólnie DayZ imponuje rozmachem, wykonaniem przyrody i ogólnie widokami rozciągającymi się po horyzont. Do tego absolutne zatrzęsienie mechanik, o których początkowo człowiek nie ma pojęcia, niesamowity klimat przetrwania w ogromnej krainie post-apo, no i interakcje międzyludzkie (na plaży i w pobliżu, bo później to już nikt nie gada, tylko wali między oczy). Z wad, oprócz problemów z framerate'm i innych mniejszych lub większych technicznych bolączek, wymieniłbym noc - zdecydowanie trwa za długo - godzina siedzenia w absolutnych ciemnościach to jest przegięcie, a używanie flary czy latarki automatycznie zdradza naszą pozycję (jedyniie noktowizor załatwiłby sprawę). Powinni albo ją skrócić do max 15 minut, albo zdecydowanie rozjaśnić (na PC widziałem że mają coś takiego, chyba że mod). W każdym razie mimo ogólnego feelingu toporności i posmaku early access, gierka jest niesamowitym sztosem, a ja w robocie rozmyślam nad strategią na kolejne wyprawy i rozpamiętuję błędy, kosztujące mnie wirtualne życie. Poniżej link do interaktywnej mapki, która zdecydowanie ułatwia eksplorację, oraz filmik o nadchodzących patchach na konsole i PC. https://dayz.xam.nu
-
Pamiętam, jak parę dni z rzędu spóźniałem się do szkoły, bo rano musiałem pograć w to cudeńko. Chyba mój ulubiony Final (chyba, bo w sumie bardzo lubię FFX), ale nie mogę pochwalić się jego ukończeniem - w grze Alien Trilogy była opcja formatowania karty pamięci i mój ojciec postanowił sprawdzić, jak to działa Byłem już na trzecim dysku i wszystko poszło się Oczywiście FFVIII nie było jedyną ofiarą, bo na karcie miałem również między innymi ponad 100h włożone w FF Tactics...
-
Nie, wpadło za pierwszym razem. Znajdź jakąś szerszą połać terenu, albo jakiś pust parking, rozpędź się, wprowadź maszynę w drift (tylko wciśnij i później już nie trzymaj), no i ciśnij nitro, aż do wpadnięcia pucharka. Oczywiście nitro zupgrade'owane na maxa.
-
No nie jest to poziom U2, jeśli chodzi o idealne proporcje akcja/fabuła. Tu do głosu doszedł duet Druckmann/Straley i to widać - momentami robi się z tego TLoU, tyle że w przygodach Drake'a średnio to pasuje. Tzn całość oceniam bardzo dobrze, po prostu nie byłem na to przygotowany, zasiadając do kolejnej części Uncharted. Za to dzięki temu fabularnie jest zdecydowanie najlepiej w serii, no i ten genialny epilog
-
Hordy będą na mapie po skończeniu fabuły.
-
Nie no w Captain Marvel nawet fajnie wyglądała, więc o jej formę się nie martwię. Chyba, że oprócz kobiety w roli głównej, wytwórnia będzie chciała promować "body positivity" i każe jej przytyć tak ze 100kg...