Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Days Gone

    Dla mnie budował on cały klimat i sprawiał, że gra R* w moich oczach jest lata świetlne przed innymi, ale co kto lubi W Days Gone i tak jest sporo RDRII, choćby w podporządkowaniu gry fabularnej narracji, czy świetnie wykreowanych postaciach.
  2. Wredny

    Horizon: Zero Dawn

    A pewnie, że warto - najlepszy UBI-sandbox na rynku - nie każdy może być R*, więc cała reszta powinna wzorować się na Horizonie.
  3. Wredny

    Days Gone

    Szybciej - TAK, ale na pewno nie "lepiej" Andżej? Zawsze szanowałem
  4. No tak to też mam, bo ostatnim tytułem, który pochłonął mnie bez reszty było Days Gone - tam wsiąkłem i zapominałem o bożym świecie. Niestety mało jest takich tytułów, a ta reszta to po prostu spoko gierki i trzeba mieć na nie klimacik, inaczej będzie szybkie znudzenie.
  5. U mnie ostatnio było "niegranie w gry", bo na samą myśl o konieczności wywalenia czegoś z dysku, żeby zrobic miejsce na coś, co mnie akurat w danej chwili interesuje (i jeszcze obserwować pasek instalacji oraz pobierania patcha) tak mnie skręcało, że tkwiłem w tym stanie zawieszenia. Praktycznie jedyne co odpalałem przez ostatnie 3 tygodnie to był PUBG, w którym zawsze jest dobra zabawa, zwłaszcza w ekipie bekowych znajomków, ale przez to moja kupka wstydu, składająca się z gier singlowych, nie malała. Dziś kupiłem zewnętrzny HDD do PS4, rozmiar 2TB i instaluję masę różnorodnych gierek, więc mam nadzieję, że to okaże się lekarstwem na moją przypadłość
  6. Ufff, działa Od 16:00 próbowałem i dopiero przed chwilą odświeżanie przyniosło skutek.
  7. Wredny

    The Last of Us Part II

    Walentynki? Jakoś po ostatnim trailerze/gameplayu dziwnie mi to pasuje - spoko data, żona będzie patrzyła jak romantycznie przecinam tętnice różnych zwyroli
  8. Wredny

    W co teraz grasz?

    Dla mnie Underworld jest naprawdę udaną odsłoną - uwielbiam ten "uroborosowy" design lokacji i to, że kończąc ją, trafiamy na jej początek, a także lokacje podwodne, które są najlepszymi tego typu ever w gierkach. Owszem, sporo tu było rzeczy irytujących, ale w ogólnym rozrachunku naprawdę miło Underworld wspominam.
  9. Wredny

    A Plague Tale: Innocence

    Żebyś wiedział, że Cię tam nie chcą i masz wypyerdalać
  10. Wredny

    Watch Dogs Legion

    Wcale nie, co często udowadniam i za co zbieram hejt w różnych tematach - tu chodziło mi o to, że mogłem dowci.pnie podpiąć się pod wypowiedź poprzednika przy okazji wbijając szpilkę ubisoftowym kreatorom postaci bez wyrazu. Dla mnie np ten hejtowany Aiden z jedynki to był spoko koleś i jego historyjka mnie motywowała do dalszego grania, a WD2 było tych ficzerów pozbawione, więc sama piaskownica jakoś mnie nie przyciągnęła na dłużej. Legionem jestem wstępnie zainteresowany, ale najpierw będę musiał dać piątą szansę WD2 i przynajmniej to ukończyć - nie potrafię grać nie po kolei.
  11. Wredny

    Watch Dogs Legion

    Ja tam niczego nie hejtuję, po prostu poleciałem z aktualną narracją, no i dla mnie Marcus był nijaki, a był jedynym protagonistą (choć może później się rozkręca, nie grałem zbyt wiele). Więc tutaj, gdy będziemy zbierali różnych NPCów na zasadzie Pokemonów z MGSV, to raczej sugeruje, że w temacie nakreślenia postaci będzie jeszcze bardziej ubogo, a UBI idzie w kierunku takiego Ghost Recon Wildlands, gdzie liczy się tylko piaskownica i zabawa w niej, a nie narracja i jakaś ciekawa historia.
  12. Ostatnio udało mi się nadrobić trzy pozycje z kolekcji Marvela, więc zaległości coraz mniej. Żeby nie było - od razu mówię, że tak jak byłem ogromnym fanem komiksow, tak oprócz wczesnych X-MENów (no i Logana ofc), ostatnich trzech SpiderManów (tak, te z Garfieldem też lubię) i Iron Manów to raczej uważam te twory za rozrywkę dosyć średnich lotów, no ale oglądam, bo kumpel się jara, a może któryś z nich okaże się czymś ponadprzeciętnie fajnym... Enyłej... Black Panther - film, w którym zagrali chyba wszyscy czarni z Hollywood, oprócz Denzella i Samuela L. Jacksona, których czarni sami nie bardzo lubią, gdyż ci dwaj nie lubią tego całego PC-pyerdolenia i stawiania się w odgórnie zdefiniowanej roli ofiary (w sumie brak Willa Smitha dziwi, gdyż on wpisuje się w to idealnie). Obraz wychwalany pod niebiosa przez część populacji, a przez drugą część ignorowany, bo nic złego nie wypada powiedzieć, żeby nie zostać okrzykniętym rasistą. Tak czy siak - taka sobie bajeczka, przeładowana CGI nienajlepszego sortu, z dosyć banalną historyjką i przewidywalnym zakończeniem. 5/10 mogę dać, bo widziałem większy szajs z tego uniwersum (kilka ostatnich X-MENów np). Captain Marvel - śliczna i sympatyczna (a zarazem głupiutka i SJW) Brie Larsson, w roli wojującej feministki z amnezją. Momentami film zbytnio odpływał w stronę femi-manifestu, dobitnie pokazując tych wszystkich złych mężczyzn, którzy przez całe życie mówili naszej bohaterce, że się do niczego nie nadaje (bardzo nachalny montaż flashbacków z przeszłości), a najlepsza była scena w barze, w której jakiś podchmielony koleś mówi naszej niedoszłej pilotce, że miejsce w samolocie nie na darmo nazywa się "cockpit"... You get it? COCK-PIT! See what they did there? W każdym razie kilka fajnych nazwisk, odmłodzony komputerowo Samuel L. Jackson (tu jakoś nikt się nie burzy, że biały, szpakowaty Nick Fury, którego z powodzeniem mógłby zagrać np Rick Rossovich, w filmach został zastąpiony czarnym łysolem), no i "flurkon" - kilka śmiesznych scenek, całkiem fajni obcy, ale całość to średniak, choć nadal oceniłbym wyżej niż BP - 6/10. Thor Ragnarok - pierwszy Thor miał swój czar, ale ogólnie był jakiś taki... nijaki. Dwójkę przerwałem chyba w trakcie, bo drażnił mnie ten cały Asgaard - nie lubię tak wielkich przestrzeni całkowicie wykreowanych komputerowo, odrzuca mnie to strasznie. Ragnarok jest całkiem spoko - Hemsworth rzuca żarcikami niczym Spider-Man, dużo humoru sytuacyjnego, który choć nienajwyższych lotów, śmieszył. No i Cate Blanchett... W tym hełmofonie słabo, ale z rozpuszczonymi włosami - jaki to jest MILF Ogólnie bawiłem się nieźle, choć klimat skręcił bardziej w stronę Strażników Galaktyki, a może właśnie dzięki temu - 7/10.
  13. Wredny

    Doom Eternal

    Ku#wa, no właśnie! Tak oglądałem te gameplaye i coś mi nie psaowało. Myślę sobie "no kuwa fajne to, dynamiczne, rozpierducha itp, ale coś tu jest nie tak"... Gościa odpowiedzialnego za HUD wyebaubym na zbity pysk.
  14. Wredny

    No Man's Sky

    Też na początku miałem zajawkę, ale gdzieś tak po 50h trochę mi zeszło. Później już odpalałem, byle jakiś challenge pchnąć do przodu, no i żeby ładowność na maxa powiększyć. A jeszcze później to już chciałem tylko trofea dobić i wyebać z dysku Spoko tytuł, w sumie taki relaksujący (jeśli nie grasz na Permadeath), z fajnymi widoczkami i kojącą muzyczką, ale jak każda gierka tego typu, tak i ta po pewnym czasie po prostu się przejada i jej bezcelowość zaczyna nudzić.
  15. Wredny

    Watch Dogs Legion

    Nom, teraz zamiast jednego nijakiego protagonisty będziesz mógł ich mieć kilkadziesiąt
  16. Wredny

    Spider-Man

    Znowu promo na dodatki? Chyba tym razem trzeba będzie się zaopatrzyć.
  17. Wredny

    Star Wars Jedi: Fallen Order

    Mi podobał się zarówno prezentowany gameplay, jak i informacje o tym, czym ta gra będzie. Przypuszczam, że ta cała "metroidvania" będzie na zasadzie ostatnich Tomb Raiderów, co mnie osobiście satysfakcjonuje i jest to jedyny dla mnie akceptowalny rodzaj backtrackingu. Kurła, niby Death Stranding w listopadzie, a ja najbardziej czekam na gierkę od EA
  18. Wredny

    Cyberpunk 2077

    Jeśli komuś udałoby się obronić tak kontrowersyjną ocenę we w miarę sensowny sposób to nie miałbym z tym żadnego problemu.
  19. Wredny

    Cyberpunk 2077

    Jestem graczem, ode mnie dla RDRII dyszka - jak to się ma do Twojej teorii? No i szanujmy się... Jakie "6-7/10"? Wszystko poniżej 8/10 dla RDRII to zwykły trolling i próba zaistnienia poprzez wywoływanie taniej sensacji.
  20. Wredny

    Prey

    Graficznie jest spoko, po prostu Arkane ma taki styl, zwłaszcza jeśli chodzi o postacie ludzkie. No i skoro byłeś już na , to czy nie zainteresował Cię jeden z reklamowych bilboardów, który wyraźnie był uszkodzony? Ja od razu tam śmignąłem, bo wiedziałem, że coś jest nie tak. Ta gra ma jedne z najlepszych znajdziek ever - każdy z pasażerów Talos ma jakąś historyjkę i aż chce się ich szukać.
  21. Wredny

    Zakupy growe!

    Zaraportować Cię za stalking? Czy ty kuźwa masz jakieś powiadomienia włączone, gdy Wredny napisze ELITE Dangerous? I tak - ostatnio naszła mnie chęć, więc niedługo gierkę znów zainstaluję - na jak długo? Ch#j wie
  22. Wredny

    Targi: E3, GC, TGS

    No ta konfa Bethesdy to jedna z największych ściem, jakie w życiu widziałem. Te dwa pierwsze rzędy ich pracowników, którzy wrzeszczeli co dwa słowa i to jeszcze w takich momentach, gdy naprawdę powinni zamknąć ryje (jak np wiwat na cześć F76). No i złotousty Todd, który ani nie przeprosił, ani nie odniósł się do swoich kłamstw, tylko rzucił luźne "otrzymaliśmy masę zasłużonej krytyki", za co zebrał kolejną owację - skoro taka "zasłużona", to dlaczego Bethesda wrzuca na czarną listą praktycznie każdego YouTubera, który ośmielił się być negatywny wobec ich najnowszego dzieła?
  23. Wredny

    Prey

    Zazdroszczę przygody, przygotuj się na więcej takich akcji, bo eksploracją, kombinowaniem i fabularnym mindf#ckiem ta gra stoi Końcówka trochę wkurza ze względu na loadingi, ale ogólnie to jedna z moich ulubionych gierek ostatnich 5 lat.
  24. Wredny

    Doom Eternal

    Nawet na konfie był koleś w publiczności, którego kamera parę razy pokazała, jak siedział w tym hełmie.
  25. Wredny

    Project Awakening

    "Seamless open world"... Gdzie ja słyszałem ostatnio coś podobnego... A tak, Anthem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...