-
Postów
12 301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Survival było dla mnie esencją zabawy - takiego stresu i zaszczucia nie wywoływała u mnie żadna gierka wcześniej Muszą zrobić coś podobnego w TD2 i choć bez śniegu słabo to widzę, to jednak jest jakiś tam potencjał w tych ulewnych deszczach i konkretnej burzy - może być dobrze.
-
No to teraz survival będzie o każdej porze, bo jeśli ludzie będą tak upierdliwi, jak ci z jedynki, to zwykłe yebanie maczetami nie wystarczy - być może będzie większy nacisk na broń palną w tej odsłonie
-
No ja się na Grounded obawiam kilku momentów - zima z Davidem ma chyba ze dwa takie, w których odpieramy fale. Tak to wiadomo, że ostrożnie, po cichu i jakoś to będzie - zwłaszcza z tym systemem dropienia itemów/ammo, które akurat nam się skończyły.
-
Raczej nie, ale to i tak źle nie wygląda w porównaniu do tego, co mamy w The Division 2 przy tych wielkich plecakach - tam agenci wyglądają jak z Uber Eats
-
Przed chwilą tam byłem, ale chyba tak miało być - on ją uspokajał już od wejścia, tak mi się przynajmniej wydaje.
-
Uszy nie są walutą per se - to fanty, które możemy spieniężyć w specjalnym punkcie - takie uznanie dla łowcy, który czyni okolicę bezpieczniejszą. Za(pipi)iście, choć nocą w deszczu, gdy goni nas parę luźnych jednostek, gra potrafiła mi chrupnąć. Co ciekawe w przypadku ogromnej hordy gra trzyma zawsze stabilne 30fps - użyto tu chyba jakiejś sprytnej sztuczki. Do mnie dzwonił wcześniej i nawijał o tym, żebym wyczyścił gniazda freaków - z cztery razy słuchałem dokładnie tego samego - aż pojechałem tam wyczyścić, żeby się w końcu zamknął Weź mnie nie strasz, właśnie pobieram...
-
Ja się nie sugeruję ocenami, tylko wrukwia mnie, że wysrywy takich popaprańców są brane do średniej meta, od której często uzależnione są profity dla twórców, lub wręcz "być albo nie być" danego studia. Właśnie miałem konfrontację z pewnym gościem w kombinezonie i powiem, że zayebiście zagrana scena, z odpowiednim ładunkiem emocjonalnym - fabuła nie jest jakaś wybitnie porywająca, ale wystarczająco intrygująca, żeby z przyjemnością jeździć od znacznika do znacznika i pchać ją do przodu.
-
Nie no, oceny rzędu 7/10 też jestem w stanie zrozumieć, jeśli są dobrze uzasadnione merytorycznie - przecież to żadna święta krowa, ma swoje za uszami itp. Tak jak @Lukas_AT np ocenił - ja dałbym póki co te 8/10, ale nie mam problemu z jego oceną, bo nie trolluje, nie wymyśla problemów na siłę, opisał wszystko rzeczowo i nie ma się do czego przyczepić.
-
Ten cytat jednej z tych peezd, które pisały "recenzje" (raczej socjo-polityczny propagandowy bełkot, a nie tekst mający komuś ułatwić decyzję przy zakupie) teraz brzmi jeszcze śmieszniej, gdy już stałem się świadkiem opisywanej sytuacji w grze - podpowiem Wam tylko tyle, że trzeba mieć nieźle zryty feminazi brain, żeby tak to odebrać
-
Ale bejsbol z piłą daje radę Jak zeskoczyła na mnie banda newtów z dachu stacji benzynowej to po trzech sekundach nie było czego z nich zbierać W sumie intrygują mnie zamknięte drzwi w niektórych budynkach - na minimapie widać X, symbolizujący trupa, a jak odpalę "zmysł motocyklisty" to widać, że są tam również jakieś przedmioty do podniesienia, ale za chooya nie wiem, jak się dostać do środka.
-
Widzę, że edytowałeś, bo chciałem się odnieść do tego, że takie mechaniki w grach "śmieszą/irytują" - ja dzięki temu mam dużo lepszą wczuwkę w Days Gone. Serio, ale bez konieczności szukania benzyny i jej tankowania bawiłbym się ciut gorzej, a tak przynajmniej jest jakaś namiastka survivalu Przed chwilą miałem śmieszną sytuację z wrogim gangiem bikerów - jeżdżą sobie w okolicy pewnego miasteczka i patrolują, wyszedłem na balkon jednego z budynków, by się przyjrzeć i akurat jeden z nich zasunął w drzewo - ale nie tak, że wypadek, tylko błąd AI i po prostu próbował jechać przed siebie, mimo drzewa blokującego mu drogę - oczywiście hałasem zainteresowała się straż sąsiedzka freakerów, więc jednego motocyklistę mam z głowy Z innych śmiesznostek - w tym samym miasteczku napotkałem swojego drugiego survivora otoczonego przez "zombiaki", ale próba ratunku w postaci mołotowa rzuconego w tłum nie była zbyt skuteczna - zajęli się wszyscy, włącznie z osaczonym i nici z profitów związanych z odesłaniem go do jednego z obozów... Szkoda, że nie ma jakiegoś wskaźnika moralności, byłoby miło.
-
Może potrzebujesz jeszcze jakiś składnik? Np tarczę od piły czy coś.
-
W sieciówkach 199zł - nadal mniej niż AAA, ale wciąż żadna okazja.
-
JUż od dawna mam na oku - bardzo podoba mi się klimacik, no i to, że gierka jest TPP.
-
Całe szczęście nie kupiłem Dead or Alive 6
-
To miałeś łagodną odmianę najwyraźniej - u mnie znika wszystko, oprócz głosu Deacona - człowiek czuje, jakby nagle ogłuchł
-
OK, bug ze znikającym dźwiękiem jest mega wrukwiający - podobno dość popularna przypadłość, wielu recenzentów się skarżyło, a mi zdarzyło się już trzeci raz - trzeba całkowicie wyłączyć grę i odpalić ją od nowa.
-
No tego właśnie oczekuję - jedyneczka to do czasu DG moja ulubiona gierka w tych klimatach, więc ciekaw jestem, jak te wszystkie zmiany wpłyną na mój odbiór DL2.
-
Dla mniie jest to super fajnje, bo to praktycznie jedyna survivalowa mechanika tutaj - przy nadmiarze wszelkich innych surowców, przynajmniej o paliwo trzeba się martwić Z tą prędkością jest różnie, masa dróg to piaszczyste ścieżki, które po ulewie robią się mega zdradliwe (podobnie zresztą jak śliski asfalt). No i wczoraj w deszczu i ścigany przez piątkę dzikusów doświadczyłem słynnych spadków płynności - gierka mocno zwolniła, pewnie było coś koło 15fps przez dłuższy czas jazdy.
-
Ostatnio wtopiłem trochę kasy na takie niepewne projekty, bo łyknąłem zarówno Generation Zero, jak i WWZ - obydwie w cenach niższych niż typowe AAA. Tutaj na premierę na pewno brać nie będę, chyba że będzie nadmiar kasy
-
Zayebiście dawno nie grałem w żadne post-apo z zombie.... A nie, czekaj...
-
Po twoich postach z milionem pytań o wszystko, widzę że musiałeś przyjść na świat drogą cesarskiego cięcia, bo nie ma opcji, żebyś sam trafił do wyjścia
-
To racja - pierwsza misja dobitnie mi to pokazała z tymi czarnymi ekranami przed każdą scenką - to słynne jedno ujęcie w God of War to było coś niesamowitego Polski dubbing merytorycznie fajny, o czym pisałem wcześniej, ale Deacon w naszej wersji jest sztuczny i ma beznadziejną barwę głosu. Złom, oprócz tego co napisałeś, można jeszcze używać do naprawiania zepsutych siekier/bejsboli itp. Unreal Engine, więc silnik inny - ale tak z innej beczki to dawno nie widziałem tak dobrej implementacji tegoż silnika, zwłaszcza w sanboxie. Zero problemów z doczytywaniem tekstur, jestem pod wrażeniem, zwłaszcza przy tak pięknej oprawie i wielkiej szczegółowości świata oraz modeli postaci. No niestety nie znalazłem, chyba znów nie ma i będę musiał zgadywać, ile życia spędziłem w Oregon
-
Możesz tylko chować kupione giwery - znalezione w świecie są "tymczasowe" i nie można ich tam umieścić.
-
Patrzeć na oceny graczy na meta to jeszcze większy cringe niż recenzentki w gamespotach i IGNach - przecież od zawsze działa to na zasadzie "coś się nie podoba - 1/10", albo "nie mam PS4 - 1/10". Większość ludzi to debile, sporo z nich nawet gry na oczy nie widziało. @GSPdibbler - weź to usuń, albo zamknij we właściwy spoiler, bo zrobiłeś śmietnik zdeka