Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ten Heroic bez checkpointów Toż to będzie trudniejsze niż Sekiro
  2. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Piękna fotka, aż mi się znów grać zachciało, choć ja dopiero na 15 levelu chyba, więc takie zdobycze jeszcze dłuuugo przede mną Przez Sekiro zupełnie olałem Waszyngton niestety i sam nie wiem, kiedy wrócę - trzeba będzie okazjonalnie odpalić raz na jakiś czas.
  3. Wredny odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    No mi też średnio widzi się ta Rambo-rozpierducha, bo kłóci się to z ogólnym feelingiem survivalu (no i to M249 w łapie - trochę przeginka), ale mam nadzieję, że wszystko ładnie będzie wyjaśnione, a takie momenty należeć będą do rzadkości. Trailera nie oglądałem, bo zaraz całą grę poznam przed premierą, więc już nic nie odpalam.
  4. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    To napisz to Qdi'emu następnym razem, bo pyerdoli farmazony na tym swoim streamie
  5. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Myślałem, że takim bydlakom nie da się robić takiego psikusa. Wcześniej spotkałem takiego jednego grubasa z młotem i mimo posiadania jednego paska energii, nie mogłem ani na niego skoczyć, ani wbić mu kosy w plecy, więc założyłem, że bossowi też tego nie dam rady uczynić.
  6. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    OK, Pijaczu ostro mną wyciera podłogę... Wszystkie mobki ogarniam (choć te z bocznych korytarzy czasem niepotrzebnie się dołączą), ale on jest konkretnym koksem.
  7. Wredny odpowiedział(a) na devilbot odpowiedź w temacie w Ogólne
    No to tylko druga opcja - budowanie bazy użytkowników i przypomnienie staruchom o co biegało
  8. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Niekoniecznie... Mnie NIOH pokonał (choć kiedyś jeszcze się podejmę), a tutaj jest zupełnie inaczej i póki co - nie narzekam. OK, nadal nie doszedłem do żadnego bossa, a mini bossów ubiłem ledwie trzech (czwarty mnie bije), ale jest spoko jeśli chodzi o poziom trudności.
  9. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Myślę, że tak - do 30 levelu to człowiek i tak łapie, co mu w ręce wpadnie. I tak - zarówno czapki, jak i okulary parę razy mi dropnęły.
  10. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Odnośnie wyposażenia to jestem pod wrażeniem, jak każdy najmniejszy jego element (plecaki, holstery, klaty) jest wymodelowany. Każda marka, rodzaj, ma inny wygląd, różni się masą szczegółów i to na etapie początkowych leveli, gdzie przecież co chwila mielimy te goowienka. Masa pracy została w to włożona - niezły kontrast w stosunku do Anthem, gdzie wszystko wygląda tak samo.
  11. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Od wczoraj na liczniku mam około 6h i na razie muszę przyznać, że jest... interesująco Aktualnie utknąłem w Hirata Estate, bo tam jest pewien Shinobi Hunter, który mną pomiata i na razie mam z nim problem. W poprzedniej lokacji wyczyściłem wszystko, z generałami były pewne problemy ale ogólnie poszło dość sprawnie, podobnie jak z zakutym ogrem - za zepsutym mostem trafiłem na pewną gadzinę, której wbiłem kozik w oko i chyba go tylko wrukwiłem - tak czy siak spadłem w przepaść i więcej nie próbowałem z nim zadzierać Klimacik super, oprawa ascetyczna, ale ma swoje momenty, animacja super - poruszanie się, finishery... System walki fajny, rozwój postaci też ciekawy - mimo tak wielu zmian to nadal jest souls-like z "ogniskami", "estusami", laską, która nam "estusy" upgrade'uje, czy z wrogami, którzy respią się po spoczynku przy "ognisku" - wszyscy, którzy zaklinają rzeczywistość, pisząc że to nie są kolejne "soulsy" (jakby to jakaś wada była) "bo system walki i stealth", mogą już przestać, bo wystarczy w to pograć, by mimo pójścia trochę w innym kierunku, poczuć się jak w domu.
  12. Wredny odpowiedział(a) na okens odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    A pewnie, że bym zagrał, ale doskonale wiesz, że jestem jednoplatformowcem
  13. Wredny odpowiedział(a) na devilbot odpowiedź w temacie w Ogólne
    No tu się akurat nie dziwię, bo ledwo kasę na S3 ciułają - remastery to zagranie po taniości i kolejny sposób, żeby wyciągnąć trochę środków na developing S3 (no i na podreperowanie bazy ewentualnych nabywców najnowszej części, bo a nuż ludzie będą mieli niedosyt i chęć poznania dalszych losów).
  14. Wredny odpowiedział(a) na okens odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Przed chwilą obejrzałem "In the Heart of the Sea" Howarda i chyba też sobie odświeżę Black Flag - choćby dla polowań na wieloryby
  15. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mam kurrrła!!! Chyba ostatnia sztuka w Gdańsku, teefoniczna rezerwacja i wycieczka na drugi koniec miasta - po trzygodzinnej przygodzie w końcu instaluję
  16. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Podobnie jak w Dark Souls - jest wręcz przeciwnie
  17. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Słaba ta nazwa, znów bez jaj i polotu...
  18. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    SkillUp jak rozkminił... Prawie godzinna recka, a to dopiero jej pierwsza część - gra rozlożona na czynniki pierwsze:
  19. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Te zegarki na klacie... niczym naszyjnik z uszu u Lundgrena w Uniwersalnym Żołnierzu
  20. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Trochę dramatyzujesz - no chyba, że lecisz na pałę i tylko misje główne. Wystarczy obalić trochę sidequestów, podbić level o 1-2 wyżej, niż wymaga misja (sq zawsze będą jednak na tym samym, co Twój), zdobuć lepsze giwery, ubrać ożywiającą szyszunię i można grać. Oczywiście, że jest masa wymagających misji i łatwo nie ma - ba! - jest trudniej niż w jedynce, wrogowie są mobilniejsi, bardziej upierdliwi, a my nie jesteśmy takimi tankami, jak w NY - ale o frustracji nie ma mowy, bo to nadal dobrze wyważony poziom, który daje satysfakcję. Piszę z perspektywy grania solo jakby co
  21. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Paznokcie jeszcze w normie, ale te skórki, no i samo zdjęcie - zaawansowany Parkinson jak nic...
  22. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Prawo i Sprawiedliwość
  23. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jak zwykle sam i bawię się przednio Powoli smakuję klimacik, zaglądam w każdy zaułek, czyszczędzielnice z czego się da, najpierw robię side-questy, a później misje główne. Póki co level ósmy, za dużo jeszcze nie zdziałałem, ale nigdzie się nie spieszę - jest super Znaczy, że dużo budynków? Waszyngton to spore miasto, więc ciężko, żeby gra była mniej "zabudowana" A jeśli chodzi o bugi to waćpan nie wiesz, co piszesz - u mnie na liczniku dopiero z 7h, ale ja jestem pod wrażeniem, jak tak duży tytuł, nastawiony na "always online" jest dopracowany. Trzeba było pograć w AC Unity, Mass Effect Andromeda, czy ostatnio Fallout 76 albo Anthem, to byś w życiu nie pisał takich farmazonów
  24. Wredny odpowiedział(a) na devilbot odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ostatnio takie zarzuty stawiano RDRII, ale według mnie to tylko wyszło grze R* na dobre i jeszcze powiększyło przepaść między nimi, a resztą developerów. Wszystko zależy, jak bardzo jest to natrętne i jak bardzo pasuje do klimatu gry - ja często lubię takie immersyjne detale - konieczność manualnego przeszukiwania zwłok czy czyszczenia broni w RDRII właśnie, albo przecieranie szybki maski w METRO. Ale właśnie takiego czekania bez opcji przyspieszenia czasu to nienawidzę
  25. Wredny odpowiedział(a) na teddy odpowiedź w temacie w Ogólne
    Do supportu to sobie możesz pisać - trofea wszyscy mają w doopie, a firma stojąca za PUBG to już w ogóle Mi dopiero niedawno wpadło za 10 killów granatami, ale u mnie faktycznie tak mało ich było. Szkoda, że teraz nie idzie podejrzeć statystyk z całej kariery, dopóki trwa sezon - beznadziejnie głupie rozwiązanie. Z rzeczy bardziej pozytywnych to w końcu zaliczyłem pierwszą wygraną w składzie - dużo większa męczarnia niż solo, parę razy było blisko, w tym meczu również zginąłem, ale ostatni nasz zawodnik się popisał i w końcówce zdobył nam kurczaka w akcji 1 vs 3 Na koniec dywagowania nad następnym patchem, czyli z cyklu "gonimy zawartość PeCetową":