Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. D-Horse trochę sztywny był... ale za to potrafił walić kupę na zawołanie - w sumie masz rację - zmieniam kolejność
  2. Wredny

    Shenmue HD Colection

    Lepiej najbardziej drewniany i archaiczny, ale grywalny port, niż streszczenie w formie komisku - ależ bym się wrukwił, gdyby dali tylko dwójkę
  3. Wredny

    Spider-Man

    Nie ma, więc przełącz jak najszybciej, żeby sobie gry nie psuć
  4. Wredny

    Spider-Man

    U mnie Spider-Cop praktycznie non-stop w stroju z Homecoming - gra miała dokładnie taki sam klimacik, jak ostatni film (no może później już nie bardzo), no i strój jest śliczny:
  5. Wredny

    W co teraz grasz..?

    Shadow of the Tomb Raider - drugie przejście, tym razem na najwyższym poziomie trudności. Znów bawię się tak samo dobrze, jak za pierwszym razem, co chwila odpalam tryb foto i nie mogę nadziwić się, jaka ta gra jest ładna. Do tego ta eksploracja, wspinaczki, łuk... Dla mnie to drugi najlepszy tytuł tego roku, tylko po God of War (oczywiście wiadomo, że za tydzień kolejność się zmieni, ale póki co...)
  6. No najlepiej, żeby automatycznie popindalał... Konie w RDR to najlepsze konie w historii gier - nie dość, że wyglądały i ruszały się pięknie, realistycznie wręcz (te pracujące mięśnie), to jeszcze model jazdy był idealny. Płotka z Wieśka na drugim miejscu, a o Argo to mi nawet nie zaczynajcie A dwie płytki na PS4? Bo na drugiej będzie remaster RDR - XBOXowcy mają swoją wsteczną, to dla niebieskiego obozu R* szykuje taki rarytas Tiaaa... pewnie developer's diary, nawet wyciekł już screen:
  7. Kolejny Assassin to jeszcze będzie na obecną generację - dopełnienie trylogii w Rzymie. Naprawdę wydaje Ci się, że po zaledwie dwóch odsłonach zrezygnowali by z gotowych assetów? Dopiero następna część będzie na nowym silniku i nowej generacji (oby plotki były prawdą - Japonia )
  8. Kuźwa, tak czytam te ostatnie parę postów i jakbym wątki pomylił - normalnie, jakbym coś o jakimś eRPeGu czytał A odnośnie grindu to wiadomo - jest masa casuali (w tym także tacy, co na codzień zajmują się "dziennikarstwem"), któzy chcieliby tylko lecieć od znacznika do znacznika i odwalić wątek główny (bez choćby krzty zbaczania z głównej trasy), stąd rodzą się zarzuty o grind. Ja się wtedy zastanawiam, po jaki ch... ktoś szukający korytarzowego doświadczenia rodem z CoDów bierze się za wielgachnego sandboxa?
  9. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    Jest dokładnie tak, jak piszesz - aż momentami tęskni się za przeciwnikami, bo Lara dostała kilka fajnych stealth-umiejętności i bardzo sporadycznie jest nam dane z nich korzystać. Chyba tylko końcowa walka jest otwarta - przez resztę gry można przejść na cichego zabójcę No ale dobra, bo to temat o Rise, a my tu najnowszą część omawiamy Ja do Rise musiałbym wrócić, żeby te czasówki zrobić - tylko tego brakuje mi do platyny i wypadałoby się przemóc. Ogólnie nie lubię speedrunów, tutaj zrobiłem chyba dopiero dwa levele i wiem, że czeka mnie sporo frustracji
  10. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    Ja też najlepiej w Rise bawiłem się po skończeniu fabuły, kiedy mogłem sobie pozwiedzać itp. No i właśnie w "trójce" poszli w tym kierunku, więc powinno Ci się spodobać
  11. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    To tak jak u mnie, choć Shadow jak najbardziej polecam - ogólnie lepszy tytuł niż Rise - lepszy klimat, ciekawsze miejscówki, nawet interesująca historyjka, no i nacisk na eksplorację, a dużo mniej walki. Mnie Rise też lekko wymęczył, powiedziałem sobie, że nie chcę kolejnej identycznej części, ale jak tylko zaczęły docierać do mnie wieści o dżunglowym settingu to od razu wiedziałem, że biorę day-one Oczywiście teraz, świeżo po Rise to nie polecam, bo formuła Cię wymęczy, ale odczekaj parę miesięcy, może rok i daj najnowszej odsłonie szansę - dla mnie zaraz po God of War najlepszy tytuł 2018.
  12. Wredny

    Platinum Club

    W sumie to już nie wiem... Co z tego, jak uda mi się podnieść tę skrzynkę, skoro może nie zaliczyć mi czegoś innego - to sprawa zwyczajnie losowa jest, u każdego coś innego się z tych znajdziek pierdzieliło. Coś mają nayebane w tym wewnętrznym systemie zliczania tych pierdół. Dobra, kończmy ten offtop, bo ludzie myślą, że tu się coś platynuje EDIT: Usunąłem wczoraj instalkę, odstawiłem grę na półkę, przed chwilą ją ponownie zainstalowałem, sprawdzam miejscówkę, a tam elegancko 1/1 i 100% odkrycia lokacji... Chyba trzeba backup zrobić w tym momencie
  13. Wredny

    Platinum Club

    No tak mi się wydaje, skoro jest trofeum za 100%, a tu jedna miejscówka zostanie na 92%...
  14. Wredny

    Platinum Club

    OK, nadzieje znów prysły - jedno naprawione, inne popsute - otworzyłem skrzynkę, dostałem nawet trofeum za otwarcie ich wszystkich, patrzę a na mapie ciągle 0/1, mimo że wyraźnie ikonka wyblakła, co oznacza, że już otwarte/podniesione... Ech... dzisiejsze gierki...
  15. Wredny

    Platinum Club

    Gratki - ja właśnie wróciłem do Shadow... Zainstalowałem patcha, który sprawił, że nieistniejąca skrzynka, nagle pojawiła się tam, gdzie miała być od początku, więc nadzieje na platynkę wróciły. Obawiam się jednak tych momentów, o których piszesz... U mnie Lara raczej nie popełniała takich błędów, ale jak mi się to przytrafi to nie wiem, jak zareaguję, bo dość łatwo ulegam frustracji
  16. Spokojna Twoja rozczochrana, skoro do tej pory trzymałem się kolejności to nie zamierzam teraz sprzeniewierzyć się własnym pryncypiom No i nawet nie wyobrażasz sobie, jaką ulgę poczułem, gdy brzdękały mi ostatnie pucharki, co oznaczało, że mogę teraz bezkarnie wybrać się do Egiptu No i Origins trzeba zaliczyć, bo to naturalny etap na drodze ewolucji serii - kamień milowy wręcz, więc Odyssey bez niego nie smakowałoby pewnie tak samo. Ale z tymi questami to Cię chyba ponosi, co? Aż taki skok? Tzn nie wiem, jak w Origins, ale w Syndicate, które ledwie parę godzin temu odinstalowałem i odstawiłem na półkę to była tragedia pod tym względem - ani fajnego bohatera, ani ciekawych postaci pobocznych, ani ciekawej historii, a misje to tragedia - chyba najgorsza pod tym względem odsłona, co z tego, że gameplayowo postęp w stosunku do Unity, jak reszta leży... Tym bardziej mam ochotę zagrać w Odyssey, po takich złych fabularnych doświadczeniach
  17. @Voytec Ale żeś mi smaka narobił Właśnie wymaksowałem Syndicate i przez Ciebie mam ochotę przeskoczyć Origins i wziąć od razu Odyssey A na zakończenie ładnie żeś quazem pojechał...
  18. Wredny

    Platinum Club

    Marvel's Spider-Man Platyna #105 Gierkę oceniam na mocne 8/10 Trudność w zdobyciu platyny to słabe 3/10 PS. Screen z platynką odpowiednio przyciąłem, bo mi niechcący się niezły spoiler zrobił na nim: Assassin's Creed Syndicate Platyna #106 Podsumowując mój kolejny esej... Grze dam dokładnie taką samą ocenę, co Unity - 7/10 Trudność w zdobyciu platyny to 4/10
  19. No ja akurat żongluję, bo rzadko która gra wciąga mnie tak bardzo, żeby wytrzymał z nią od początku do końca bez żadnych "skoków w bok"... Na obecnej generacji to pewnie bym max 10 takich tytułów naliczył. Myślę jednak, że jak "wjadom komboje" to nie będzie sensu wyciągać tej płytki z czytnika, bo wszystko inne będzie jakieś takie biedne i niedopracowane przy tym.
  20. Wredny

    Shenmue HD Colection

    O to leniwe chu.jki! Może nie byłby to poziom Shadow of the Colossus (bo jednak po tych materiałach aż takiego poziomu odrestaurowania nie widzę), ale na pewno byłoby lepiej, niż na zwykłym porcie... No cóż... i tak kupię, jak już się pozbieram po wrześniowych wydatkach i RDR2
  21. Dokładniie tak - no i gierka nie wychodzi na PC... Na konsolach 1 płytka, więc ciężko tym żonglować
  22. Nie no cyfra ma większy sens na premierę, bo zagra się najszybciej - piszę to jako zagorzały fanatyk wydań pudełkowych, ale co racja to racja - możliwość odpalenia gierki o godzinie 00:01 to kusząca perspektywa. No ale cóż - mam dziwne zoboczenie to zagram później
  23. Ty tu się kapeluszem martwisz, a c0r idzie się ostrzyc... Zero wczuwy - wymuskany goguś... Tu się trzeba nie myć przynajmniej na 2 tygodnie przed premierą, zarosnąć i najlepiej śmierdzieć moczem - tak własnie sobie wyobrażam prawdziwego kowboja z tamtych czasów. W sumie nie dziwię się, że mieli taki respekt - jak bezdomny wejdzie do autobusu to też nagle pusto się robi, a pomyśleć co by było, gdyby jeszcze skur.wiel miał giwerę
  24. No jak się wachluje płytami co 5 minut to wiadomo, ale po paru godzinach to nawet wskazane jest doopę ruszyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...