Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Uważam wręcz przeciwnie - w obydwu przypadkach...
  2. Ale w dzień będziesz musiał iść spać, więc jak będziesz chrapał, to ja będę napyerdalał
  3. No tak, jako zawartość Season Passa (plus jeszcze AC Liberation). Tak jak FC3 w Season Pass do FC5 - już dawno o tym mówili.
  4. Daj mi moda to sam to zrobię Nie, ale serio, ktoś to powinien uporządkować już dawno - dublujące się tematy z różnych działów itp... No i tutaj jednak ma to sens - w dziale X360 temat o ACIII ma 4 strony, więc niech on sobie zostanie jako ciekawostka, ale ten z PS3 mógłbyś tu przenieść, zwłaszcza, że remaster nadchodzi (Brotherhood olej, bo w sumie jest tu Ezio Collection).
  5. Wbiłem platynkę oraz 100% i jestem z niej dumny To zdecydowanie najbardziej wymagający calak w całej serii (oprócz Brotherhood i multi być może) Connor faktycznie najgorszy, aczkolwiek jego lata młodzieńcze były super, no i jako jeden z niewielu miał naprawdę predyspozycje na bycie takim zwinnym i parkourowym asasynem. No i ta jego naiwność i prostolinijność w pewnym sensie też była ujmująca, biorąc pod uwagę skąd pochodzi i ciekawie to kontrastowało z dwulicowością białych ludzi, których miał nieszczęście spotkać na swojej drodze. Do tego prezentował się naprawdę fajnie - ten jego strój plus tomahawk - Klimat też mi odpowiadał, bo to było trochę takie Red Dead Redemption, więc super - lasy, zmienne pory roku (poniekąd), nowy silnik... Miała trochę zalet ta odsłona. Oprócz ACIII jeszcze Liberation będzie w zestawie
  6. Albo lepiej - usunąć ten temat, a niech jakiś admin przeniesie do tego działu ten temat: I przy okazji może także i ten: Skoro jest dział dla AC, to niech wszystkie będą w jednym miejscu i nie będzie trzeba tworzyć dubli, bo jakiś remaster wyszedł. @Square - ogarniesz to?
  7. Zmień tytuł - bez tego "remastered" - bo widzę, że tematu o zwykłym ACIII nie ma, więc będzie można pisać, nawet jak się nie grało na obecnej generacji.
  8. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    Tutaj dochodzą jeszcze krypty, czyli takie mniejsze wersje grobowców, bez zagadek, ale za to fajne miejscówki. No i nie wiem, jakoś to lepiej wkomponowane jest tutaj w całość, że człowiek natyka się na nie wraz z postępem fabularnym i od razu zwiedza, a w poprzenich częściach czuć było, że były to aktywności poboczne. Może to kwestia jednolitego settingu, ale te grobowce i krypty są tu tak zintegrowane z całością, że nawet nie zacząłem ich wyliczać, jak w poprzednich częściach, tylko po skończonej zabawie uznałem, że gierka przepełniona jest zawartością i dobrze to zrobili.
  9. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    NIe przeszkadza mi to, bo jak już pisałem w moich wrażeniach po ukończeniu - tych jest zatrzęsienie - grobowców, krypt i innych interesujących miejsc. W poprzednich częściach wyliczałem je z wyrzutem, że jest ich tak niewiele, tutaj wydaje mi się, że jest dużo więcej.
  10. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    No i w tej skali to się zgadzam z czwórką dla Shadow of the Tomb Raider Ale ogólnie to wolę jednak dziesięciostopniową - jest bardziej elastyczna. Zostawiając jednak wątek ocen... Ktoś się może orientuje, na kiedy i jakiego rodzaju DLC są szykowane - były gdzieś jakieś plotki/przecieki/oficjalne rozpiski?
  11. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    No raczej powinien - skoro używa się dziesięciostopniowej skali to raczej się wie, co oznacza na niej numerek 4 - grę poniżej średniej, złą, zabugowaną i niewartą kupienia. Ja wiem, że przez wiele lat "dziennikarze" używali tylko czterech z dziesięcu cyferek, gdzie 10/10 to wybitne arcydzieło, 9/10 to gra dobra, 8/10 to średnia, a 7/10 to już kupa, ale to że banda ignorantów nie ma pojęcia o sjej stosowaniu, nie oznacza, że ogólna wartość dziesięciostopniowej skali jakoś drastycznie się zmieniła - jest to ogólnie przyjęty wyznacznik i coś, co można w logiczny sposób sobie zdefiniować, właśnie dzięki jej rozpiętości.
  12. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    Ja tylko napisałem, że to "mi śmierdzi" - nie, że "co za debil" itp. Wyluzuj... I ch... mnie obchodzi, gdzie się zaczynają dla niego crapy - jeśli stosuje ogólnie przyjętą skalę to zaczynają się właśnie tam, gdzie napisałem - jak ma inne pomysły to niech używa swojego autorskiego systemu ocen numerycznych. Tak czy siak - ja grałem, przeszedłem, wbite prawie 100% i wiem, że ta gra nie zasługuje na tak niską ocenę, więc choćby w zestawieniu z moim doświadczeniem, ta ocena to zwykły clickbait. Oczywiście recenzję przeczytam, żeby zobaczyć do jakich absurdów dzisiejsze pseudo-pismaki się posuwają, byle tylko zaistnieć poprzez kontrowersję.
  13. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    Chyba logiczne, skoro skala jest dziesięciostopniowa, gdzie 5/10 jest jej dokładnym centrum, oznaczającym nijakiego średniaka... Poniżej zaczynają się crapy, a powyżej idzie ku dobremu - czego tu nie rozumieć?
  14. Mnie zastanawia (widząc Artura w tej fajnej kurtałce), czy może ubiór ma znaczenie w sensie ochrony przed zimnem np - chętnie przywitałbym taki survivalowy bajer - jakaś szybsza utrata energii, śmierć z wyziębienia, jeśli wyruszylibyśmy w górskie szczyty, odziani w samą koszulę.
  15. Wredny

    Conan Exiles

    Znam dwie co wbiły w tym platynę i sobie chwalili gierkę, No i można pobiegać zupełnie na golasa (tak, z donglem również)
  16. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    No jak takiej grze wystawia się 4/10 to śmierdzi mi zwykłym clickbaitem jak w przypadku PREY na PC swego czasu... To przedział zarezerwowany dla crapów, a obiektywnie rzecz biorąc ten tytuł na takie miano zwyczajnie nie zasługuje.
  17. Wredny

    The Surge

    Czekam na wrażenia, bo do tej pory masz identyczne, jak moje Też zakochałem się w gierce, platynka wpadła, więc dodatek łyknąłem z marszu za pełną cenę no i lekki zawód - tak jak piszesz - po prostu więcej The Surge. Niby fajnie, bo gierka super, ale czegoś brakło. Tutaj obstawiam podobnie, no ale się okaże, jak zagram... Kiedyś
  18. Wredny

    Spider-Man

    Przecież nikt do tego nie zmuszał, można było przelecieć obok. Inna sprawa, że sumienie by mi nie pozwoliło, bo pamiętam, co się stało z wujkiem Benem... "Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność" - trzeba o tym pamiętać.
  19. Wredny

    Shadow of the Tomb Raider

    Podobno wyszedł patch 1.05 i naprawia zglitchowane znajdźki - trzeba będzie wrócić i może pokusić się o platynkę
  20. Wredny

    Fallout 76

    Jak ogarną rwącą animację (a podobno już ogarnęli) to będzie fajne online'owe rozszerzenie do F4. Graficznie spoko - szału nie ma, ale ja wciąż mam przed oczyma te maszkarony z poprzedniej generacji, więc F4 jest dla mnie PRZE-PIĘK-NY Tutaj ten sam silnik, żywe kolorki, oświetlenie robi spore wrażenie. Sama gierka to wydestylowane to, co mnie w Falloutach od Bethesdy robi najmocniej - eksploracja, loot i levelowanie - to, plus spoko model strzelania i możliwość zabawy ze znajomymi sprawia, że mam ochotę kupić to na premierę (uwielbiam takie "shared world shootery/lootery", jak Destiny czy The Division), ale pewnie się wstrzymam, bo raczej nie ogarnę się finansowo po RDR2 i Darksiders III, a także niezbyt im ufam w temacie szybkiej optymalizacji i łataniu bugów. Może pod koniec roku, na święta sobie sprawię. A tu całkiem fajny filmik z wrażeniami z grania w F76:
  21. Wredny

    Platinum Club

    O kuźwa! To Litwin? Bo on był taki kozak w BF z tego, co kojarzę
  22. Wredny

    Hellblade

    I to ja ku®wa rozumiem! Dobrze, że się wstrzymałem z zakupem cyfrówki.
  23. Wredny

    Days Gone

    Dziękuję jednemu z najbardziej poważanych użytkowników forumka za tyle czasu poświęconego mojej nędznej osobie... Fakt, balona trochę poniosło z tym "polowaniem" na mnie - ja tego tak nie odbieram, bo przecież widzę, że ktoś pisze na temat gry, a nie na mój. Oczywiście, że się odnoszę do wypowiedzi innych, bo jak sam słusznie zauważyłeś - forum dyskusyjne. Trzy pierwsze cytaty to słabe przykłady mojego rzekomego "atakowania", bo mają charakter humorystyczny i na pewno trzymają się granic, które Ty czy Bluber wielokrotnie przekraczacie, chcąc komuś doebać. Mógłbym wejść do tematu i napisać swoje suche wrażenia czy też przelać niezdrową ekscytację na klawiaturę, ale nie siedzę tu 24/7, więc jak już zawitam to po filmiku jest masa postów z wrażeniami innych użytkowników. I jasne, że można mieć inne zdanie... Po prostu uważam, że ostatni gameplay na pewno nie był tak nieudany, żeby obrzucać go inwektywami typu "guwno obes.rane" itp. No na crapa się nie zapowiada raczej, więc niektórych zwyczajnie ponosi w operowaniu ekstremalnie krańcowymi określeniami. Właśnie takiego "koneserowania", jak ten osobnik poniżej, nienawidzę na tym forum. Na lewo i prawo wali "januszami gamingu", sugerując że jest lepszy od innych bo nie gra np w Assasyny... Rzekomo, bo profil ukryty, więc zajrzeć tam nie można... Wygląda na to, że trzeba grać tylko w MonHuny, Yakuzy i DMC - inaczej "janusz gamingu" i ch.... To tak jakbym nie mógł nazywać się miłośnikiem hip-hopu, bo lubię Eminema - kij, że jest zayebisty, ale jest też popularny i jego płyty się sprzedają, a tu już jest Be i niehipsterskie. Powinienem słuchać tylko polskiego, surowego, piwnicznego HH, w którym banda dresów ledwo co potrafi sklecić zrozumiałe zdanie - wtedy byłbym "koneserem" Niech będzie, że to moja największa wtopa i przykład zachowania, którego własnie u innych nie lubię - ignorancja, brak podstawowej wiedzy i otwartości umysłu - Ping mnie ładnie wyjaśnił (kulturalnie i rzeczowo), więc od tamtej pory nawet tam nie zaglądam - nie moja bajka i tyle. Dla mnie zayebiście, ale "średnio" też przyjmuję Nie trafia do mnie jedynie "chooyowo" i tym podobne. Nie bardziej niż Ty ze swoja obsesją na tym punkcie. Jak gra jest fajna to się nią jaram, niezależnie od wydawcy, czy developera, więc po raz kolejny nie wiem, "o czym Ty do mnie rozmawiasz"...
  24. Wredny

    Platinum Club

    A weź wyp... z tym brudasem Dla mnie to zwykła ściema jest. Już kiedyś wrzucał jakieś filmiki, w których odpowiadał na teksty typu "no-life" itp. Pamiętam, że się tłumaczył, że normalnie żyje, ma żonę, dzieci, regularnie spotyka się z kumplami... Tiaaa... Więc skoro tak, to te 1700 platyn (aktualnie już 1719) jest dziełem ZESPOŁU OSÓB, zrzeszonych pod nazwą Hakoom. Nie ma opcji, żeby tyle samodzielnie wbić, mając jednocześnie "życie" - człowiek musiałby non stop siedzieć nawciągany, z kroplówką, cewnikiem i pieluchą na grubsze sprawy. Jasne, że ostatnie jego platyny to same guwienka z kompletem na paręnaście minut do godziny, często w kilku wersjach regionalnych tego samego tytułu (strasznie gardzę takim podejściem - grać w byle guwno, żeby sztucznie dmuchać profil), ale nawet wtedy... Widzę, że wrócił na leaderboard PSN Profiles, bo przez długi czas nie było go tam z powodu podejrzeń o oszustwa właśnie. Dla mnie nadal jest podejrzany i na pewno mi niczym nie imponuje. W sumie gdybym przestał grać w gry, a zaczął w trofea to myślę że przyszły rok mógłbym zamknąć liczbą 500 na profilu - majonezy, slajdy, Mr Massagy, a także dojście do jakiegoś japońca, który zaopatrywałby mnie w tamtejsze nowelki pękające po godzinie i by się nazbierało - yebać fun z gry, liczy się miejsce w rankingu przecież...
  25. Przecież pytałeś czy "tak jak w Origins" - dostałeś odpowiedź, że tak, to chyba już wiesz jak, skoro w Origins grasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...