-
Postów
12 297 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Hmm... Mam takiego składaka na PS3, ostatnio widziałem też to wydanie i się zastanawiałem, czy sobie nie sprawić... Mówisz, że skopane? Muszę się zorientować.
-
Koleś na facebooku wrzucił zdjęcie pada, którego znalazł gdzieś za kanapą. Żeby to był DS4 to by idealnie nadawał się do kolekcjonerki nowej gry insomniaców
-
W tym przypadku jestem w stanie w to uwierzyć, bo wszystko brzmi bardzo sensownie i wiarygodnie, poza tym wiem, że gra jest w końcowej fazie developingu, więc sporo już o niej wiadomo. W przypadku Death Stranding nawet nie czytałem tych rewelacji, bo to tytuł widmo
-
Trochę o planach w okół gry i nadchodzących DLC:
- 1 260 odpowiedzi
-
- Kingdom Come: Deliverance
- gra generacji
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zapomniałem, że z Ciebie taki szczyl - na Pan do mnie, BOOOOY! A tak serio to nic dziwnego, że rozpierdzielasz te gierki na najwyższych poziomach trudności - będziesz kiedyś tak stary jak ja to zobaczysz, jakim wyczynem będzie ukończenie Assassina
-
No niestety, ale to BioWare - trzeba przywyknąć Ja z przerażeniem zobaczyłem trofeum za trzy romanse podczas jednej rozgrywki i szybko sprawdziłem, czy jest tyle babek, które są chętne na wolny związek - całe szczęście są, ale na styk A już bajerowałem Liama przy browarku, jak mu pomogłem przesunąć kanapę
-
Heh, fajnie że ktoś jeszcze odkrywa taka perełkę @c0ŕ, wariacie - zero odpoczynku widzę, nie ma opyerdalania się po platynce w TEW2
-
Kuźwa - samuraj za dnia, ninja w nocy - czad Będzie grane - dwa różne style gameplayu, różne reakcje wieśniaków, różne rodzaje zleceń... Jaram się niesamowicie - czekam na gameplay.
-
Wiesz co, staram się wtedy jednak wyciszyć kino domowe do sensownego poziomu, żeby właśnie nikomu nie przeszkadzać. Oczywiście cierpią na tym moje osobiste doznania, ale dochodzę do wniosku, że każdą grę najlepiej smakuje się samemu, a jak już decyduję się na gadania z ziomkami, to tak naprawdę na grę mam wyebane, byle tylko osiagnąć założony cel (przejście jakiejś trudnej misji, czy grindowanie rangi w martwym multi - pozdro @Figuś )
-
Trailer zayebisty - hajpuje aż miło. Tak się robi montaż i prezentuje ciekawe sceny, wy chciwe chooyki z Rockstar... 22.02.2019... Trzeba jakiś urlop przemyśleć
-
Ja tylko tego używam do gadania z ludźmi na Party. Słuchawki Wireless 2.0 mają ten mankament, że człowiek nie kontroluje, jak bardzo drze w nich ryja, a tutaj elegancko Kurde, tak czytam te Wasze posty i sam również nabrałem ochoty na powrót do Alienation. Z tym że ja jestem tu kompletnie zielony, bo kiedyś ledwo napocząłem i nic ciekawego nie zdziałałem
-
No tak, ale co to za radocha, jak taką drobnicę ściągasz strzałami, które mogłyby zestrzelić helikopter. Premia za etyczność - 0 za każdym razem. Słabo
-
Trailer zachęca do zakupu... Kurde, w sumie to mam trochę tych kosmicznych gierek. ELITE rozgrzebane i mnie znudziło, aktualnie pykam w Mass Effect Andromeda, a jeszcze przecież jakiś czas temu w PLUSie było Rebel Galaxy. Korci ten zakup EVERSPACE, bo lubię te klimaty. Gdyby była wersja pudełkowa to już dawno bym grał, a tak tylko fakt, że to cyfrówka, powstrzymuje mnie przed natychmiastowym wydaniem kasy
-
Masz platynkę? Czy nie przywiązujesz zbytnio wagi do pucharków? Pytam, bo może nawet nie zauważyłeś, jak czasem nie wpadło coś, co wpaść powinno. A jeśli wpadało wszystko to masz farta, bo nawet w poradniku na org piszą: W każdym razie ja już wiem, że muszę być online, bo dwa praktycznie związane z fabułą mi nie wpadły. Tak czy siak - fajna z tego... UBI-game Oczywiście jest tu sporo dialogów, poznawania historii i masa smaczków czy ciekawych wydarzeń, ale w gruncie rzeczy to tytuł o... czyszczeniu mapy ze znaczników - zawsze mnie to relaksowało
-
Już mnie trochę irytuje tytułowanie gierek, jakby nigdy wcześniej takowa nie wyszła. Ja wiem, że tamta miała podtytuł Silent Assassin, ale jednak. Ostatnio God of War, a teraz to. Nie wspomnę o innych debilizmach w postaci Battlefield 1czy nazywaniu trzeciej odsłony swojej konsoli mianem ONE. Czy naprawdę tak trudno dziś wymyśleć jakąś sensowną nazwę?
-
That's what he said!
-
Nie rozumiesz... Na ekranie tytułowym normalnie gra się łączy - ja się nigdzie nie muszę logować...
-
Widziałem te rozpiski, pewnie to fake, ale jak zobaczyłem Metal Gear Solid Snake Eater Remake to prawie posikałem się ze szczęścia. A później sobie przypomniałem, że Konami już nie umie w gry...
-
A pisałem przecież, że w siódmym gra lubi się wykrzaczyć Dlatego dwa save'y użyem tak blisko siebie - od razu na początku siódmego, przez te zwiechy właśnie, a później na jego końcu, przed walką ze Stefkiem.
-
Na to ostatnie bym nie liczył, bo z tego się zrobiła osobna produkcja (choć oczywiście bardzo bym chciał, bo w sumie od tego się zaczęło i tego oczekiwałem po konsolowym H1Z1).
-
O kuźwa jaki klimacik... Aż sobie na tapetę w laptopie yebłem
-
Heh... Pamiętam, jak przy okazji grania w RDR mówiłem, że ta gra jest tak zayebista, że nawet 500zł byłoby warto za nią dać... No i teraz gdy do tego doszło... Ni chooya! Kupuję zwykłą, łysą edycję i niech się yebią z tymi swoimi "bonusami", wyciętymi z podstawki... Quo Vadis Rockstar?
-
Nie chodzi o żadne konto, tylko gra musi być online. Tuż przed rozpoczęciem rozgrywki wyszukuje sieć i u góry jest "connection status:online" i zielona kropeczka obok. To takie coś, jak u UBI w Assassinach. Musiałem kiedyś nie zwrócić na to uwagi i zagrałem offline, więc trofea nie wpadły.
-
Tak teraz przeglądam trofea i widzę, że brakuje mi pucharka za dostęp do Tempesta i aktywację pierwszego skarbca Remnantów... mimo że te dwie czynności dawno za mną... EA i ich "always online" to jest taki rak, że brak mi słów - trzeba być cały czas online w tej ich wewnętrznej usłudze, bo inaczej trofki nie wpadają. Dobrze, że to są sprawy z początku gry, więc się powtórzy, ale teraz muszę się ostro pilnować i sprawdzać status połączenia.