Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Battlefield V

    Przecież to był zwykły reskin BF1 - kolejne DLC, tym razem ze śmiesznymi postaciami rodem z CoD Zombie. No i więcej tu było target rendera, niż faktycznej rozgrywki.
  2. Wredny

    H1Z1

    Kurde, znów problemy z połączeniem. Jeszcze mi się nie udało dzisiaj...
  3. Wredny

    Elex

    Dokładnie. To fajna gierka, która po prostu jest niezbyt "oszlifowana". Ale wystarczy dać jej szansę, do tego lubić takie klimaty, a odwdzięczy się masą zabawy.
  4. Wredny

    Stardew Valley

    No technicznie to by na komórkach poszło, więc może chcą zwiększyć bazę odbiorców
  5. Wredny

    H1Z1

    No właśnie. Tyle że tamten klon DayZ odłączył się od Battle Royale i teraz nazywa się JUST SURVIVE - raczej na PS4 nie wyjdzie w najbliższej przyszłości. Kiedyś pisali na twitterze, że konsolową premierę ogłoszą, jak gra na PC wyjdzie z early access, co pewnie nigdy nie nastąpi... Czyli można leżeć? Nie obadałem sterowania i myślałem, że można tylko kucać To samo z melee - jest czy nie? Bo ziomek w robocie dziś mi mówił, że na PC normalnie z piąchy można nawalać. No też niezbyt mi to celowanie leży. Moje jedyne dwa kille to dwie kulki z bezpośredniej odległości w plecy niczego nie podejrzewającego gościa, a drugi to bezpośrednia wymiana ognia ze skaczącym typkiem, który miał shotguna - ja miałem ten karabinek, więc większy dystans dał mi przewagę. Na razie słabo u mnie z celowaniem
  6. Wredny

    H1Z1

    Tylko że to miało być na początku klonem DayZ - szkoda, że już nie jest... Ale PeeSczwórkową wersję PUBGa też z chęcią przygarnę
  7. Wredny

    H1Z1

    Kuźwa - to jest TO! Nie żaden gimnazjalny Fortnite, tylko porządny klon PUBG. No i działa lepiej niż tamto na XONE Fajna gierka, dużo emocji, ale wkoorvia, gdy giniesz zaraz na początku, bo gra zrespiła mniie z jakimś gościem, no i on szybciej dopadł giwerę Nie ma tu żadnego melee?
  8. Nie oszukujmy się - patrzę na Twój gamecard i wiem, że na żadnym "tylko story" nigdy nie miało sie skończyć
  9. Wredny

    H1Z1

    @MAJOCHEY_PL - zagrałeś już jakiś mecz? Bo ja jeszcze nie wylazłem poza stronę tytułową i następny ekran, gdzie zawsze wita mnie "Failed to connect to server" po jakimś czasie
  10. Wredny

    H1Z1

    A to fajnie, czyli mogę pograć. Tak jak pisałem - start o 18:00 naszego czasu podobno.
  11. Wredny

    The Last Guardian

    Ta jego bezwładność jest zayebista właśnie - przypomina mi czasy ręcznie animowanych klasyków typu Prince of Persia, Another World czy Flashback... Ech, dzisiejsza młodzież...
  12. Wredny

    H1Z1

    A to nie miało ruszyć dopiero o 18:00 u nas? Najlepsze jest to, że właśnie skończył mi się PLUS i z przerażeniem zauważyłem, że nie ma opcji na miesiąc, tylko 3 miechy za 100zł, co jest zupełnie nieopłacalne w porównaniu z rocznym za 240. Fak, a chciałem sprawdzić, czy to w ogóle warte zachodu...
  13. Wredny

    Uncharted: The Lost Legacy

    Mnie U4 nudziło, zwłaszcza rozwleczona, zielona wyspa - piękne to, ale z każdym przeskoczonym płotem miałem nadzieję, że to już ostatnia lokacja, a tu nic z tego... Świetna gra, fabularnie najlepsza odsłona, najlepiej napisane postacie i godne zwieńczenie sagi moim najbardziej ulubionym interaktywnym zakończeniem w historii gier video, ale czasem gra sprawiała wrażenie rozwleczonej na siłę. I tu właśnie wkracza The Lost Legacy, które było dużo bardziej skondensowane, dzięki czemu nie miało zamulających momentów w przeciwieństwie do Blubera uważam, że gameplayowo wzięli to co w U4 było najlepsze - ustępuje tylko pod względem rozmachu i szeroko pojętej fabuły, ale w ogólnym rozrachunku, jako GRA bawi lepiej.
  14. Wredny

    Stardew Valley

    Czy jest na forum jakis kozak, który okrasił Stardew Valley platynką? Pytam, bo słyszałem wiele o trofeum Fector's Challenge za przejście "Journey Of The Prairie King" bez zginięcia - ktoś tego dokonał?
  15. Wredny

    Platinum Club

    Assassin's Creed Unity #103 W końcu! Od czasu ACIII chyba najbardziej uciążliwy do splatynowania Assasin. Sama gra to typowy przedstawiciel serii AC - ni mniej, ni więcej. Po trzech bardziej obszernych odsłonach, tutaj dostajemy próbę wskrzeszenia uwielbianej przez fanów części drugiej - w roli głównej znów młody, buńczuczny lovelas (Arno jest całkiem spoko, jako nowa wersja Ezio), no i piękne, osiemnastowieczne europejskie miasto (tym razem Paryż). Graficznie to najlepsza jak dotąd część i z tego co widzę, następne Syndicate już tak dobrze nie wygląda - może to też było przyczyną tych wszystkich błędów, z których Unity słynie - teraz nie ma po nich śladu, ale niesmak u wielu osób pozostał. W każdym razie graficznie kozak, główny bohater spoko, podobnie jak historyjka (oprócz zakończenia), oraz umiejscowienie akcji. Do tego przebudowany parkour, ciut ciekawszy system walki, a na deser misje, które można rozegrać w co-opie i darmowe fabularne DLC, które UBI oddało w ramach rekompensaty za zły stan techniczny Unity na premierę. W temacie trofeów sprawa jest prosta, ale baaardzo czasochłonna i monotonna. Ilość znajdziek, które trzeba zebrać do pucharka, jest niesamowita, nawet jak na grę UBIsoftu - prawie 300 skrzynek do otwarcia (które nie pojawiają się automatycznie na mapie - trzeba przebiec w pobliżu, albo... kupić mapę z e-sklepu UBIsoftu), oraz 128 kokardek (a w DLC dodatkowa porcja tego wszystkiego). Do tego sporo misji pobocznych w kilku odmianach, 100% synchronizacji w wątku głównym i wszystkie misje co-op. O dziwo online jeszcze żyje i ma się całkiem nieźle, więc pomijając kilka przypadków oczekiwania około 30 minut, przeważnie po dwóch/trzech znajdowało mi graczy z innych zakątków świata i w ten sposób systematycznie zaliczałem kolejne misje (parę zrobiłem solo, bo nie chciało nikogo znaleźć). Oprócz platyny siedzi również 100%, a dodatek był całkiem ciekawy - fabularnie szału nie było, ale ten dodatkowy region był bardzo klimatyczny - tak szaro-buro, pochmurno i mgliście - cmentarna atmosfera i kilka fajnych miejscówek. Do trofków trzeba wyczyścić całą mapę ze wszystkiego i zrobić 100% synchronizacji - znów bardziej czasochłonne niż trudne. Podsumowując ten mój jak zwykle przydługi wywód - sama gierka to solidne 7/10 (w porywach nawet 8, ale to chwytanie się czegokolwiek i bezwładność w sterowaniu strasznie wkurza i powoduje wiele nieprzyjemnych sytuacji), a trudność platyny to przedział "średnio", czyli 5/10, głównie ze względu na czasochłonność i monotonię, która przy tej czynności będzie nam towarzyszyć. W końcu z czystym sumieniem odpaliłem AC Syndicate - trzeba nadgonić i wreszcie sprawdzić tego Origins, którym tak wszyscy się jarają
  16. Wredny

    Uncharted: The Lost Legacy

    Właśnie się zdziwiłem - "co, jaki festiwal klatek"? Znów byłoby jechane, że Wredny ślepy, a tu się okazuje, że sprawa losowa
  17. Wredny

    Uncharted: The Lost Legacy

    Czytam i oczom nie wierzę Jakie górnolotne stwierdzenia... "zbeszcześciła", "genialna czwórka", "zły smak", "żałuję, że w to grałem"... Skoro tak bardzo podobała Ci się czwórka, to nie mam pojęcia, czemu hejtujesz praktycznie taką samą grę, tyle że mniej rozwleczoną i bardziej skondensowaną. Bo nie było Natanka i zamiast jego seksownej pupci byłeś skazany na te obrzydliwe dupska dziewuch, czy jak? Ten fragment wydaje się to sugerować: Niby skąd Ci to przyszło do głowy, skoro U4 było oficjalnym pożegnaniem głównego bohatera? Od samego nostalgicznego początku, aż po emocjonalny epilog wszystko na to wskazywało (pomijając już rozmowy z developerami), a Ty tu wyjeżdżasz z tekstami, które nie mają żadnego ugruntowania w rzeczywistości i brzmią jak szloch rozpieszczonego gówniarza. Przyznaj dlaczego The Lost Legacy Ci nie podeszło, ale tak naprawdę, szczerze - przed samym sobą. Bo skoro podobało Ci się U4 (ba! nazywasz ją "genialną") to nie ma bata, żeby tak podobny tytuł jak The Lost Legacy się nie spodobał - chyba że lubisz przeczyć samemu sobie.
  18. Wredny

    The Evil Within 2

    Nie zauważyłem tam "kiepskich" etapów - tak właśnie powinno wyglądać wprowadzenie do gry, która ma jakieś fabularne podłoże. Podobnie jak w przypadku The Last of Us nie rozumiałem tej nagonki na rzekomą nudę. The Evil Within 2 jest świetne i na pewno nie ma "kiepskich" etapów.
  19. Wredny

    The Evil Within 2

    Nie ma Akumu, ale jest Classic, będący wariacją Nightmare, tyle że z siedmioma manualnymi save'ami na całą grę, bez checkpointów i bez upgrade'ów zarówno broni, jak i Sebastiana. Reszta prosta, wbiłem wszystko już dawno temu i tylko ten Classic dzieli mnie od platyny - nie wiem, czy kiedykolwiek się za to zabiorę
  20. Wredny

    Vampyr

    Heh, nie jest źle, ale faktycznie jakoś brzydziej od wersji konsolowych. W tej generacji XBOX ma bardzo ładne pudełeczka i okładki, bo jak sobie przypomnę te paskudy z X360... Brakowało tam tylko napisu "Games for Windows"
  21. Wredny

    The Evil Within 2

    Fakt, zapomniałem o nim - fajnie by było poznać jego losy, pokierować nim w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, czy gdzie mu się tam wylądowało
  22. Wredny

    Horizon: Zero Dawn

    Guerrilla wystawiła sporo ogłoszeń, rekrutują na bogato. Poszukują między innymi designera i animatora mechanicznych stworzeń, gościa z doświadczeniem w robieniu questów w open-world itp. Ciekawe co też mogą pichcić...
  23. Wredny

    Death Stranding

    Po tym jak duży twitterowy szum robi Kojima, wnioskuję że znów ma goovno do pokazania. Będzie kolejny filmik do rozkmin dla Yonga i znów nie dowiemy się, czym ta gra ma być choćby w przybliżeniu... Coś mi się wydaje, że Sony zacznie niedługo żałować tej współpracy - ostatni raport finansowy Konami wykazał największe zyski od lat, a tam nawet normalnych gier nie robią - ciekaw jestem ile z tego szło na kojimowskie "ośmiorniczki" na mieście
  24. Wredny

    Vampyr

    Okładka taka sobie, ale pomysł z jednym slotem świetny - jeśli będzie możliwość dokonywania znaczących wyborów to super - będzie sens przejść gierkę parę razy.
  25. Wredny

    The Evil Within 2

    I słusznie - jeden z najlepszych tytułów poprzedniego roku (mój numer dwa, tylko za Horizon). W sumie żadne DLC nie jest mi potrzebne, ale mam nadzieję, że kiedyś otrzymamy kontynuację na co najmniej tak samo wysokim poziomie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...