-
Postów
12 290 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Ja tam w theHunter Call of the Wild poluję na jelenie bez jakichś rudych przydupasów, a emocje sięgają zenitu, więc...
-
To jednak ZA czy PRZED tymi USA i Niemcami?
-
Heh... Sam uwielbiam Horizon, uważam ten tytuł za najlepszą grę zeszłego roku (ale nie grałem w ZELDĘ, więc...), ogólnie mega zaskoczenie, bo wiedziałem, że będzie ładna, a tu jeszcze zayebista bohaterka (tu się zgadzamy) i wciągająca, przemyślana opowieść - fakt, wszystko tu zagrało i też gierkę będę chwalił, ale... Twój pean na jej cześć to jakieś nieporozumienie - jakbyś ósmy cud świata przynajmniej zobaczył. Mocarz wszedł za mocno, czy jak?
-
Dokładnie. Dzięki tej swojej "proceduralności" mimo rozrostu nadal zajmuje mało miejsca na HDD. Swoją drogą jakiś czas temu pograłem chwilkę i jest to dość... relaksujące doświadczenie (ale także nudne)
-
Fajnie masz - ja do premiery Half Life 3 mam w co grać i w życiu tego nie opyerdolę
-
No i zwiększa drop-rate itemków z ubitych wrogów. Optymalnie chyba jest mieć wpakowane 10, bo więcej nie robi już różnicy - jakoś tak chyba miałem, jak biegałem po kanałach, ubijając szczury dla Humanity właśnie
-
Się kiedyś zobaczy, jak cena zejdzie poniżej 80zł A Wildlands mi się podoba, nawet jak jest puste - ma świetny klimat działań wojskowych, dzięki czemu fajnie mi się czyści mapę, nawet solo
-
To raczej Ghost Recona przerzucili na szkielet FC3/4, lekko go modyfikując (nie zapominajmy, że poprzednie GR nie były sandboxami), teraz po prostu mają więcej źródeł, z których mogą gotowe assety umieszczać w swoich innych seriach (np masa rzeczy z FC w AC Origins). Tak to u UBI działa - recykling idzie pełną parą.
-
No ale to Overkill, więc gierka nastawiona na co-op, a nie singlowy survival-horror (ten gatunek się niestety nie sprzedaje). Dlatego chciałbym coś w stylu The Division - zresztą tam już całkiem elegancko pokazano post-apo, tyle że całkiem świeżutkie.
-
No raczej nikt nie spodziewał się kolejnej kreskówki, więc tu raczej nie ma zaskoczenia. Ja jednak wciąż jestem ciekaw, co to ku#wa będzie - gatunek, rodzaj, tryby gry itp. Nie obraziłbym się na The Division w tych klimatach - to by idealnie trafiło w moje oczekiwania.
-
A nie wiem, masa osób, ja również (choć wciąż bez First Light). Chodzi o to, że ten schemat jest obecny w masie innych gier z otwartym światem, np w produkcjach od WB - Middle-earth Shadow of Mordor/War czy Mad Max - to chyba najprostsza droga do zrobienia sandboxa w dzisiejszych czasach...
-
Hmmm... Tyle znanych ryjów, że obawiam się roztrwonienia całego budżetu na gażę dla nich - nie będzie gry, tylko zbiór cut-scenek - ot, takie zadośćuczynienie dla tych, którzy gardzili przesytem gameplayu w MGSV i brakiem fajnych filmików
-
Nooo... żeby się nie okazało, że ten azbest to jednak ktoś tam w Sony lizał...
- 744 odpowiedzi
-
Czytam i oczom nie wierzę Może ten cały Josef Fares ma jakieś kompromitujące fotki Andrew Wilsona z małymi chłopcami np? Co tu się odjaniepawla? Ja rozumiem, że EA teraz chce podreperować sobie reputację po tych wszystkich lootboxach itp, ale ta umowa została przecież zawarta przed zadymą z Battlefrontem II... Hmm... Jak tak się sprawa ma to chyba będzie trzeba kupić gierkę, żeby dać ludzikom z Hazelight zarobić... Skoro to nie na kolejny garnitur Wilsona to warto wspomóc taką akcję
-
A może po prostu gościu pisze, jak jest? Zayebiste jest to, że to zaledwie ze 2-3 zdania, a tu widzę, że się główny temat z tego fragmentu zrobił, podobnie zresztą jak tam w komentarzach. Taka jego dygresja, bo takie chłopak ma odczucia - w sumie nawet ciekawe, i o ile nie mam nic przeciwko zabijaniu wirtualnych zwierzaków (co sam ostatnio czynię w theHunter CotW), tak faktycznie spoko, że w końcu wyebali ten crafting i konieczność ubijania zwierzaków dla jakichś upgrade'ów (co w sumie ma sens, bo przecież chyba w cywilizowanym miejscu jesteśmy - takie rzeczy można chyba kupić). Recenzja jest bardzo dobra, jako tekst o charakterze informacyjnym zawiera wszystkie potrzebne informacje, które pomogłyby w decyzji o ewentualnym zakupie (no OK, gościu zapomniał o grafice i dźwięku w sumie...), przy okazji nie zawierając żadnych spoilerów, czy beznamiętnego spisu zawartości tego, co w grze się znajduje (w tym celuje np Roger z PPE). A już końcówką tekstu koleś kupił mnie zupełnie - normalnie jakbym sam czytał jakiś swój komentarz z momentu, gdy widziałem pierwsze trailery FC5: Otóż to - święte słowa
-
Ej, ej, ale Rudej w to nie mieszaj - złego słowa na nią nie powiem - to nadal moja najlepsza gra 2017 i jeden z moich ulubionych tytułów. A theHunter... no cóż... To zupełnie inny (nomen omen) kaliber... W sumie to też tytuł z 2017, ale że poznałem go dopiero niedawno, musi się znaleźć w tegorocznym zestawieniu Zresztą - nie pasuje mi do żadnego, bo to zupełnie wyjątkowa gierka. I podobnie jak u Ciebie - u mnie również "popsuł mi" inne tytuły. Mam takie zaległości, sterty gier (czasem wciąż w folii) się piętrzą, ostatnio miałem pograć w AC Unity, dobić kilka zwycięstw multi w The Division (które uwielbiam!!! choć PvP niezbyt...), spróbować podejść do platynki w Rise of the Tomb Raider (zostały praktycznie same czasówki), odświeżyć sobie Shadow of the Colossus, tym razem w formie remake'u... No masa tego, to tylko czubek góry lodowej... A ja co? G#wno!!! I to dosłownie, bo co chwila sprawdzam odchody jelonków czy innych lisów (a kupa żubra to już w ogóle jest coś pięknego), chodzę w kucki, wytężam słuch (serio, takiego udźwiękowienia to ja dawno nie słyszałem - ile tu można rzeczy "na ucho" namierzyć, byle szelest w krzakach, a ja już wiem, gdzie ten (pipi)y lis się chowa) i uśmiercam kolejne zwierzęce istnienia... To gierka totalnie znikąd, która nie miała żadnych podstaw, by mną zawładnąć (bo ani nie jestem jakimś miłośnikiem polowań, ani tego typu symulatorów), a jednak kuźwa mnie ma - co tylko wracam z roboty to łapię za giwerę i zapierdzielam do Hirschfeld, nasłuchiwać, wypatrywać i uśmiercać... Ostatnio nawet mi się śniło, że robię przyczajkę w krzaczorach na jakiegoś jelonka... No i te wszystkie zadania - niektóre tak wyśrubowane, albo wymagające farta, że nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek uda mi się ten tytuł wymaksować - będę oczywiście próbował, bo chciałbym ozdobić tę wyjątkową produkcję platynką, ale lekko nie będzie. Muszę zmontować jakiś filmik z ciekawszych/lepiej punktowanych killów, bo co chwila wciskam SHARE na padzie
-
No większego fanboja serii tutaj ze świecą szukać, więc jasne, że nie będziesz obiektywny
-
I to EA wydało? Kto to zatwierdził, że to przeszło w ogóle?
-
Ohoho... marketing jak u Kojimy... Się chłopaki uczą od najlepszych z każdej strony
-
Conviction to mogliby zremasterować i wypuścić w końcu na PlayStation - chętnie bym to wreszcie zaliczył
-
Do wszystkiego masz tu matchmaking, więc możesz wszystko ogarnąć z randomami na luzaku.
-
Heh, zgadzam się z powyższym, choć moja lista potrzeb zawierała nieco inne pozycje. I to nie jest tak, że muszą być, bo inaczej foch, ale coś na zasadzie - ciekawe, jakby wprowadzili coś takiego, jak by się to sprawdziło. Od samego początku myślałem o tym, że skoro to taki "realistyczny symulator", to może wprowadzić kilka rozwiązań z gierek survivalowych. Np wspomniane przez Amera ognisko w komplecie z koniecznością jedzenia/picia i odpoczynku, bo inaczej by nam panopek zemdlał i ogólnie gorzej działał przez niedobór wielu czynników. Można by było właśnie te zające zagospodarować na rożen (i wiewiórki - jak ja ich nienawidzę - tyle razy mnie wprowadzają w błąd, gdy czaję się na lisa). Albo katar po zbyt długim przebywaniu na deszczu... Czaicie się w krzakach, jesteście już blisko, a tu nagle "APSIK!!" i po zawodach Jeśli chodzi o zbieractwo to mimo wszystko chyba wolę tak jak jest - to nie UBI, żeby mapę zayebać milionem pierdół i w sumie chwała im za to - znalezienie czegoś wciąż tu jest nagrodą, a nie karą, jak np ostatnio w Rise of the Tomb Raider. Choć trzeba przyznać, że część znajdziek jest co najmniej specyficznych - ostatnio natknąłem się na niemiecki hełm np. (oczywiście wersja poprawna politycznie, zamiast swastyki jakiś czerwony krzyż). Młode zwierzaki faktycznie wprowadziłyby zawirowania do moralności, więc może lepiej faktycznie nie - ja już i tak się wahałem, jak przez dłuższy czas śledziłem parkę jelonków - samiec i samiczka, tylko oni, we dwoje, przemierzali sobie las, a ja chwilę później zrobiłem z niej wdowę (długo nie rozpaczała, bo parę minut później ją też dorwałem). Zresztą są osobniki "małoletnie" (opisane jako MINOR), nie w pełni rozwinięte, więc chyba tyle musi wystarczyć. Ale strzelanie do warchlaków, albo do ich matki... Nie, lepiej, żeby gra nie dawał a takiej opcji Z rzeczy bardziej prozaicznych i takich, które jak najbardziej chciałbym, żeby jakiś patch wprowadził, to na pewno kółko wyboru przedmiotów - wiecie, jak w Far Cry np, bo obecny sposób jest mało wygodny. No i nogi... Strasznie drażnią mnie FPSy, w których nie widzę kulasów mojego avatara, a tu właśnie tak jest - drażni tym bardziej, że roślinność reaguja na nasz każdy krok, więc tym bardziej giry byłyby wskazane EDIT: A! No i byłbym zapomniał. Co prawda wspominałem o tym wcześniej, ale ostatnio zobaczyłem coś w tym stylu w podobnej grze, więc domagam się i tutaj - bullet cam i XRAY, niczym w Sniper Elite. A gra, w której to widziałem, to część serii, do której miałem lekceważący stosunek, bo myślałem, że to w większości jakieś celowniczki i popierdółki. Oglądając jednak poniższy gameplay doszedłem do wniosku, że theHunter: Call of the Wild sporo się tą odsłoną inspirował:
-
Mi się Blacklist podobało, tak samo jak starsze odsłony, które zawsze były dla mnie taką ciekawą alternatywą dla MGS. Oczywiście mam nadzieję, że nie będzie to żaden "open world", bo tego serii nie trzeba, zwłaszcza w assassinowym schemacie, który niechybnie by tu został zastosowany. Projekty poziomów z wieloma drogami do celu, rodem z gierek Arkane, jak w Dishonored czy innym PREY i będzie super.
-
Wylazłeś z lasu na 6,5h? Jak śmiesz?