
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered
Treść opublikowana przez Wredny
- God of War
-
NieR: Automata
No i jednak czasem mamy trochę inne drogi, bo przecież w pierwszym przejściu bohaterowie nie zawsze byli obok siebie - ich ścieżki czasem się rozchodziły. Bo tu nie ma "które z trzech" - to jest jedna całość, która dopiero na definitywnym końcu daje jednoznaczny obraz - graj dalej.
-
Splinter Cell
Niby na końcu jest zwiastun zawartości na Year 2 do Ghost Recon Wildlands, ale w sumie praktycznie cały wywiad jest na temat Sama Fishera, więc wrzucę tutaj
-
Gry na premierę, gdzie dostać?
Ja bym lamentował - dlatego po ciężkim tygodniu pracy bujam się do Saturna i osobiście dopilnuję swojego szczęścia (do pełni szczęścia brakowałoby, gdyby pewien sklepik w tej samej galerii miał wersję z UK importu)
- God of War
-
God of War
Właśnie - ciekawe ilu z tych "recenzentów" zadało sobie trud porządnego przejścia gry, z jak największą ilością sidequestów i eksploracji. W tak dopracowanych produkcjach są one integralną częścią doświadczenia i wspierają storytelling - to nie UBI, gdzie się wrzuca setkę zapychaczy na mapę, byle odfajkować rubryczkę "aktywności poboczne". Obawiam się akcji w stylu The Evil Within 2, gdzie kilka YouTuberów było zawiedzionych, że sami nie doświadczyli czegoś fajnego, o czym tylko słyszeli, bo zły developer wrzucił to w misję poboczną, a on takowych nie lubi robić
-
Hellblade
No jak to "dlaczego"? Bo Amer czyta opinię jakiegoś blantmana i od razu pisze "dzieki, zaoszczędziłem kasę" - jakby Blanti był jakimś guru. Nie twierdzę, że jego opinia jest mylna, ba - sam ją zaplusowałem, bo chłop zwyczajnie z sensem to naskrobał, ale reakcja Amera jest taka... naiwna rzekłbym
- God of War
-
Dark Souls
Wszystko - jakość tłumaczenia, nazwy przedmiotów, broni - ale do pośmiania się jak najbardziej polecam
-
Shenmue HD Colection
Jakość tego wydania (a także samego portu) będzie pewnie równie "oszałamiająca", jak capcomowe OKAMI na PS4
-
Sega Mega Drive Mini
Hmmm... W sumie moja jedyna styczność z MegaDrive to poniższa kompilacja na PS3:
-
God of War
Ostatnio o tym pisałem... Zawsze uważałem to za bzdurne kryterium, że gierka musi być "przełomowa" w jakimś elemencie, by zasłużyć na "dyszkę". Czy nie wystarczy, że jest zwyczajnie zayebista, elementy układanki idealnie do siebie pasują, całość robi piorunujące wrażenie i człowiek np. myśli o niej przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu? Uwielbiam zarówno The Last of Us i Wiedźmina 3, ale idąc Twoim tokiem rozumowania tu też dziesiątek być nie powinno, bo nie dość, że produkcje te nie są w żaden sposób "przełomowe", to jeszcze w niektórych miejscach są na tyle niedopracowane, że na maksymalną ocenę nie zasługują. Sam dałbym im jednak 10/10, bo oceniam je jako całość, a ta zagrała wybitnie - jakbym rozkładał na czynniki pierwsze każdy tytuł to nigdy bym "dyszki" nie wystawił.
-
Shenmue HD Colection
Zapomnij... Na to potrzeba kasy, chęci i zdolnego zespołu developerów - tutaj będzie tylko podbita rozdziałka i skrócone loadingi. Port robiony po taniości, typowo pod nostalgię - mnie kupili tak czy siak
-
Shenmue HD Colection
Po LINII NAJMNIEJSZEGO OPORU Blanti... Bo ja wiem... Według mnie DC generował ostrzejszą grafę niż PS2 - pamiętam jak kijowo wyglądał Soul Calibur 2 na PS2 w porównaniu do pierwszej części na Dreamcasta. Albo bezpośrednie porównanie Resident Evil Code Veronica (DC) z RECVX (PS2) - też zdecydowanie na korzyść pierwowzoru. Skoro remastery z PS2 do dziś daja radę, to nie widzę powodów, żeby taka gierka z Dreamcasta w podbitej rozdziałce powodowała odruch wymiotny, Mówisz? To mnie teraz lekko zaniepokoiłeś... Znaczy ja rozumiem, że toporność i sztywne sterowanie, a także sztuczne ograniczenia jeśli chodzi o miejscówki, ale przecież taka Yakuza ma podobnie i jakoś masa osób się jara, więc...
- Ghost Recon: Wildlands
- Shenmue 3
-
Ghost Recon: Wildlands
Kurde, mnie też to ogólnie męczy (ostatnio AC Unity), ale zauważyłem też, że coraz częściej zwyczajnie mnie to relaksuje - te UBI gierki są spoko, jak się nie ma za bardzo czasu na konkretne granie w coś z fabułą, albo gdzie trzeba ogarniać skomplikowaną mechanikę - parę znaczników z doskoku i można iść spać
-
Shenmue HD Colection
Zakup premierowy jak nic. I to jeszcze w tym roku! Ło Jezusicku... Wiem, że pewnie widok przesłaniają mi rózowe okulary nostalgii, ale kij z tym - jak ogarną loadingi to będzie super
-
Shenmue 3
I to jest koorva NEWS!!! Chooy z trzecią częścią, ale te remastery biorę day-one! Pamiętam tę magię na Dreamcast'cie, tę przygodę, historię, tajemnicę, te interakcje i możliwości... Najlepsze jest to, że dwójki nigdy nie skończyłem, bo nie była kompatybilna - jedyneczkę miałem oryginal, a dwójkę pirata z Hong Kongu i save z jedynki nie działał Wiem, że będą archaizmy, ale mi do szczęścia wystarczy przycięcie loadingów do dzisiejszych standardów - będzie grane
-
Dark Souls
Może... gram zawsze po angielsku, ale chciałem tu napisać w sposób zrozumiały dla Januszy, którzy grają z tą polską amatorską wersją językową No i w jedynke ostatnio grałem 4 lata temu, więc mogę już nie pamiętać
- God of War
-
God of War
Już widzę ten pattern: Standardowe przedpremierowe jarango --(miesiąc czasu)---> pełne podniecenia wrażenia z gry, ilustrowane masą Banderasów, Obam i Snejków --(za pół roku)--> zbłąkane owieczki, które wejdą tu tylko po to, by napisać, jakie to goovno, że rudy jest wkoorviający, "fabuła przewidywalna" i ogólnie przereklamowany szajs, który się nie umywa do NieR Automata, Yakuzy czy dowolnego innego japońskiego tytułu...
-
Tom Clancy's The Division
Kurde, mnie ten "singiel" (bo wiadomo, że w grach tego typu to tylko przystawka przed endgame, które jest daniem właściwym) nawet wciągnął i z zaciekawieniem słuchałem wszystkich "odpraw", audiologów, chłonąłem ten klimat post-apo - naprawdę dobrze jest to zrobione, ale docenią to tylko osoby, które zechcą się w to zagłębić i sami trochę poodkrywać.
-
OVERKILL's The Walking Dead
Jeszcze żeby ktoś taki kumaty trafił się w temacie DOOM, żeby w końcu wyebać tę "czwórkę" z tytułu... Ech... marzenia
- God of War