Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w PS4
    A czasem nawet kilka - wystarczy odjechać na pewną odległość i wrócić - pojawi się następna (chyba na dwóch kapliczkach są nawet 3 sztuki).
  2. Wredny odpowiedział(a) na Grzegorzo odpowiedź w temacie w Ogólne
    No to fakt. Tzn później już się człowiek przyzwyczaja, a aktorzy robią świetną robotę, ale przez to jest spory minus do tego słowiańskiego klimatu. Ja wiem, że po czesku mogła być z tego straszna komedia, ale mimo wszystko bym zaryzykował. Kurde, nie wierzę, że to piszę, ale nawet polski dubbing bym przygarnął z chęcią
  3. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    To ja wiem, że może później do nich wracać - nie pytał, czy można je przegapić, tylko czy powinien je robić - ja uważam, że tak. Jestem zwolennikiem powolnego, metodycznego czyszczenia mapy, żeby później mieć spokój Ryo - napisz mi proszę, kiedy teraz będzie GE z Nomadem do wyrwania. Bo mam 10K na koncie, no i tam będę grindował - nie ma bata
  4. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ja uważam, że TAK, ale jestem pierd#lnięty W każdym razie mój agent jest moją wizytówką, sam go stworzyłem i chciałem, by jak najwięcej rzeczy miał zaliczonych. Wyczyściłem całą mapę z każdego starcia i sidequesta i dopiero wtedy uznałem, że jestem gotowy
  5. Wredny odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w PS4
    No jak się jeździ od kolosa do kolosa, nie zwracając uwagi na piękno świata, nie uganiając się za jaszczurkami i owocami... A grałeś wcześniej w oryginał/remaster? Bo znajomość gierki, wiedza o umiejscowieniu punktów witalnych itp - to zdecydowanie ma wpływ na czas spędzony w grze.
  6. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    Wielokrotnie było wałkowane w temacie, wiele razy również przeze mnie, ale powtórzę to po raz kolejny: Kupując podstawkę grasz w pełnowartościowy produkt, który ani trochę nie cierpi na istnieniu dodatków, których nie posiadasz. W przeciwieństwie do Destiny, tutaj nie zostajesz z wersją demo. Najważniejsze update'y zostały wprowadzone dla wszystkich wraz z aktualizacjami, a dodatki są tym, czym być powinny z nazwy - dodatkową zawartością, która rozszerza doświadczenie z gry, dając graczowi do dyspozycji nowe tryby, jeśli reflektuje na nowe doznania (zwłaszcza genialny Survival, który mógłby z powodzeniem być osobnym tytułem). Jeśli dopiero zaczynasz zabawę to masz maaaaasę grania, zanim w ogóle powinieneś zacząć myśleć o DLC. Przejdź fabułę, poznaj mechaniki rządzące gierką, wbij 30 level, później osiągnij gear set 256+ i przejdź na World Tier 5 - dopiero tutaj zaczyna się prawdziwe The Division, wszystko przed tym to był tutorial Dodatki jak najbardziej warto kupić, ale spokojnie poczekaj na jakąś promocję, w której często można dorwać Season Pass - nie ma pośpiechu. Ja kupiłem chyba po dwóch dniach - tak mi się The Division spodobało, ale nie odpaliłem ich przez następne 100h - tyle jest do roboty, jak się chce porządnie gierkę ogarnąć Jak już wspomniałem - najlepszy jest Survival - czyli "nowa" postać, startujesz od zera, zarażony, przemarznięty, w strasznej zamieci śnieżnej - eksploracja, crafting, zbieractwo i ciągła walka z czasem - super dodatek. Underground daje nam kilometry podziemnych tuneli do zwiedzania, wykonywania zadań, ubijania bossów i zbierania gear'u. The Last Stand dodaje multiplayer dla wszystkich tych, którym mało było potyczek drużynowych innymi graczami. Mam zamiar wbić 100%, więc zakupiłem wszystkie DLC, ale gdyby nie trofea to pewnie ostatni bym sobie odpuścił, bo PvP w tym tytule niezbyt mnie jara (tu zdecydowanie wolę Destiny).
  7. Wredny odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Hardware, Software, Scena, FAQs
    A mi się właśnie to pojawiło (nigdy wcześniej nie miałem).
  8. Wredny odpowiedział(a) na bid0n odpowiedź w temacie w Ogólne
    Obejrzałem kilka recenzji, gameplayów, a nawet jeden poradnik z kilkoma praktycznymi podpowiedziami i jestem zainteresowany gierką. Podoba mi się takie "symulacyjne" podejście do tematu. No i robią to ludzie z Avalanche (Just Cause, Mad Max), więc nie jest to jakiś crap od przypadkowych wyrobników. Taki trochę Monster Hunter, tylko że nie dla anime-zboczuchów, a dla prawdziwych rednecków
  9. Wredny odpowiedział(a) na Hubert249 odpowiedź w temacie w Resident Evil
    A Street Fighter V?
  10. Wredny odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Hendrix - weź już przestań pisać, bo wszystkie moje plusiki na Ciebie zużywam No niby tak, ale jeszcze jakiś czas temu (nie wiedzieć czemu) wierzyłem, że zagram w 2018 (jak widzę w moim poprzednim wpisie z tego tematu). W sumie aż się zdziwiłem tym lekko (moją naiwnością), bo od paru miesięcy głoszę raczej teorię obsuwy i premiery w 2019, czyli w sumie wszystko się potwierdziło. Nie żebym był z takiego obrotu spraw zadowolony, bo to tytuł od Sony, na który czekam najmocniej (sandbox w klimatach TWD - gra ideał), ale może to i dobrze - nadrobi się zakupowe zaległości (jak Hendrix przykazał).
  11. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    Był też glitch z wieżyczką, która zamieniała się w mobka, co dawało nieskończoność przeciwników i powolne, acz łatwe zbieranie kasy na wielokrotne otwieranie skrzynki. Zrobiłem nawet filmik instruktażowy, ale po tygodniu gdzieś załatali. W każdym razie nadal można pobawić się w ten sposób, lekko modyfikując metodę. Po prostu trzeba przeciągać rundy z hakowaniem, oraz z bossem jak najdłużej, używając ich do farmienia jak największej ilości TECHów. Dochodząc do ósmej fali (i w niej kończąc) też kilkukrotnie można otworzyć skrzynkę (chyba 3 razy).
  12. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dwójeczka? Tym razem nie popełnię tego błędu i wezmę na premierę. Wiem, że może być biednie z contentem, ale ja mam mało czasu na granie, więc pewnie i tak przytłoczy mnie ilością zadań
  13. Wredny odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS4
    Przestań, bo zaraz dostaniesz od obrońców polskości coś w stylu "Nie po to mój dziadek walczył...", "Jesteśmy w Unii...", lub "Czas wyzbyć się kompleksów - wszyscy mają swoje wersje..." Ja w szkole angielski jedynie ugruntowałem, naukę odbywałem przy Amidze 600 i grach typu ISHAR, a później PSX i MGS np Niech sobie ta polska wersja będzie (choć zawsze wkurza mnie, że przez to gra jest droższa), byle był wybór i oznaczenie nie paskudziło mi okładki - tylko tyle wymagam.
  14. Wredny odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS4
    No ale wiesz jak jest - Janusze muszą mieć jak byk na okładce, bo inaczej mogą nie wiedzieć i tytuł odpuścić.
  15. Wredny odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w PS4
    Przecież to chyba jasne, wystarczyło wsłuchać się w słowa tego starego kapłana na końcu. Ten końcowy mały A nawiązania do ICO... Krąży opinia, że to właśnie Ja również z całej "trylogii Uedy" najbardziej lubię The Last Guardian - przede wszystkim za świetną narrację i niesamowity ładunek emocjonalny. Obiektywnie rzecz biorąc to oczywiście Kolosy są lepsze jako gra sama w sobie, ale jako całość - doznanie, doświadczenie itp to TLG jest moim numero uno.
  16. Wredny odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS4
    Dokładnie, podoba mi się bardzo. A jeśli chodzi o tę paskudną sony'owską lochę o polskiej wersji to obstawiam środek i zakrytą stopę olbrzyma. Kurde, mogli by podpatrzeć UBIsoft, jak można dyskretne "PL" wkleić obok znaczka PEGI...
  17. Wredny odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS4
    Ogólnie te wszystkie "limitki" to taki odpustowy szajs z bazaru od ruskich, że aż mnie dziw bierze, że to się może komuś podobać - kolejne paskudztwo.
  18. Wredny odpowiedział(a) na amsterdream odpowiedź w temacie w Ogólne
    Angielski znam perfekt, 25 lat grania (wczesne, przepełnione tekstem pisanym RPGi na Amidze) zrobiły swoje i do dziś tylko po angielsku gram (za wyjątkiem Wiedźmina ofc). Nie mówię, że fabuła jest zła, czy coś, ale to nic, nad czym bym się spuszczał, jak większość wyznawców "pani robot". Dla mnie to również żaden mesjasz, a jeśli już miałbym go za takiego uważać, to ze względu na to, o czym napisał @nobody, który idealnie ubrał w słowa to, co sam chciałem tu przekazać
  19. Wredny odpowiedział(a) na Faka odpowiedź w temacie w Ogólne
    Niezła analogia, do tego tutaj tez pójście w otwarty świat... Obyś się nie mylił
  20. Wredny odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    20h na liczniku? Zdecydowanie "przebiegłeś po łebkach, napisy końcowe i ulga" Mi samo demo zajęło około 8h Pierwsze przejście ponad 50h, a drugie gdzieś około 30 - uwielbiam ten tytuł i musiałem go wymaksować
  21. Wredny odpowiedział(a) na Zeratul odpowiedź w temacie w Ogólne
    Pilot z tego GIFa robił coś brzydkiego ze swoją "manetką"
  22. Wredny odpowiedział(a) na Zwyrodnialec odpowiedź w temacie w Ogólne
    @Ryo-San Lepiej bym tego nie ujął - jesteś niezbędny w tym temacie Wbiłem wczoraj 10K tokenów i czekam na Strikery i Nomady.
  23. Wredny odpowiedział(a) na amsterdream odpowiedź w temacie w Ogólne
    O to to to to!!! Żadne tam "story z przekazem" i ryjące beret mindfaki, ale właśnie to o czym piszesz sprawia, że gra jest absolutnie wyjątkowa - idealnie to wszystko określiłeś Daras, lubię Cię, ale teraz zayebałeś... A z tym GTAV to już w ogóle chyba mocarz za mocno wszedł...
  24. Wredny odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Tu nie chodzi o żadne granie pod platynę - wbicie jej zajęło mi ponad 80h, a te referencyjne 40-50h to chyba jak ktoś olewa połowę zawartości gierki i zamiast się nią cieszyć - leci po prostej do wbicia calaka właśnie. Ja się w Horizon świetnie bawiłem, spędzałem tam masę czasu z czystej przyjemności, a trofea wpadły przy okazji i tyle. I również nie mam czasu na granie, ale od wielkiego dzwonu trafi się tytuł, przy którym "limity i ograniczenia nie interesują mnie", jak właśnie gierka Guerrilla Games No i nie mam "platyny ze 100 gier"... Jeszcze
  25. Wredny odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w PS4
    Nie no to ja też nie mam zamiaru tak szaleć - ja chcę po prostu "grać w grę". Zresztą nie lubię tych wszystkich limitek, steelbooków i innych pierdół - najbardziej lubię zwykłe premierówki.