Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Elex

    To podobnie jak ja. Ogólnie całość sprawia wrażenie bety, w której zamiast właściwego designu czy grafik, wciąż mamy placeholdery, których ktoś zapomniał podmienić i tak już zostały. Wszystko jest mało czytelne, quest-log jest do doopy, bo za chooya nie widać, czy to misja główna, czy poboczna, wszystko zlewa się w jedno. Do tego słabe informacje odnośnie naszego levelowania itp. Gierka ma potencjał, ale po bardzo obiecującym początku, gdzie była satysfakcja po starciach i chęć poznawania świata, wszystko siadło, a w zamian weszła frustracja ze zbyt wygórowanego poziomu trudności, który głównie podyktowany jest nieczytelnością systemu i prymitywizmem systemu walki.
  2. Ale w tego typu produkcjach to absolutny mus - dla mnie to jak wyznacznik gatunku - to mnie trzyma przy tym tytule i motywuje do dalszej gry. Gdyby wszystko wpadało szybko, łatwo i bez wysiłku, cała magia by się gdzieś ulotniła, a gierkę odstawiłbym po "skończeniu fabuły".
  3. Wredny

    Platinum Club

    @_daras_ Gratulacje stary - gonisz mnie ostro, a mój plan na setną platynę zawierał właśnie ten tytuł Niestety kupiłem The Division i... całe trofeowanie poszło wpissdu - bardziej mnie bawi ubijanie bossów i otwieranie skrzynek z lootem Mam zamiar jednak wrócić do TLG, bo podobnie jak u Ciebie - moje pierwsze przejście to też było "wyebane na trofea", cudowne przeżycie itp. Niedawno wróciłem, przechodzę od nowa, właśnie pod znajdźki, ale to jest granie jakiego nienawidzę - z nosem w poradnikach, do tego jeszcze z zeszytem pod ręką, by sobie zaznaczać, które hinty już usłyszałem itp. No i pendrive/chmura w razie skuchy... Ten speedrun też mi spędza sen z powiek, bo ja ogólnie jestem typem eksploratora i nie lubię jak mnie ktoś pogania. Pamiętam, że w innej grze Uedy - ICO - też tego nie zrobiłem. Ale wezmę się, bo na setkę chciałem coś wyjątkowego, a The Last Guardian jak najbardziej zasługuje na takie wyróżnienie.
  4. A poczytaj parę stron wstecz No ale quick recap dla leniwych: Promocja za 59,- to jak za darmo (ja za 59,90 wyrwałem w Biedronce), od premiery zmienili OD CHOOYA, do tego stopnia, że po ostatnim update 1.8 masa YouTuberów nagrała nowe recenzje gierki na rok 2018, wychwalając ją pod niebiosa, jednocześnie pytając - czemu nie mogło być tak od razu? Fhooy zawartości w samej tylko podstawce (dodatki są fajne, ale absolutnie nie wymagane do cieszenia się grą), grać solo jak najbardziej się da, ale oczywiście żeby dokopać się do mięska (czyli endgame) musisz osiągnąć ten 30 level i ukończyć fabułę (która jest bardzo fajna, jak na grę tego typu - pseudoMMO/Destiny). Ja to robiłem solo i świetnie się bawiłem, ale zdaję sobie sprawę, że jestem dziwny i wiele gier typowo kooperacyjnych wolę ogarniać sam, bo wtedy mam lepszą wczuwkę. Wszystko zależy, czy lubisz takie MMO/lootery, w których wiele razy powtarzasz jakieś misje, wykonujesz Daily/Weekly Challenge, jara Cię zdobywanie lootu, lepszy gear, rozwijanie postaci, szukanie optymalnego buildu na różne okazje...
  5. Wredny

    Watch_Dogs II

    No jak Ty masz takie problemy, to może WD2 nie tykaj... Serio? Brak licencji w GTA to wada? Przecież to od zawsze była jedna z silniejszych stron serii - te wszystkie zmyślone marki, parodiujące te znane - pełno było w tym temacie mrugnięć okiem do gracza i satyry na świat nas otaczający. Mafia 3 ma z kolei najlepszy model jazdy fur, jeśli chodzi o sandboxy, ale znów - nie są licencjonowane (kogo to kur...?), do tego soczyste strzelanie, uproszczony stealth, świetna fabuła, scenki, bohater, muzyka, klimat... Tylko ta powtarzalność... A WD2... no cóż... klimat gejowskiego San Francisco, gimbusy w rolach głównych, strzelanie z plastikowych pukawek, tragiczny model jazdy (tu nic nie zmienili od pierwszej części)... Jedynka jednak więcej rzeczy robiła lepiej jak dla mnie - splatynowałem na obydwu generacjach, a tu nie mogę się w ogóle zmusić do grania
  6. Żadnych kontynuacji!!! Przynajmniej nie teraz Nie róbmy z tego Destiny - gierka znacząco ożyła, masa nowych osób (w tym ja) przekonały się do niej, wsiąknęły, poznają ten świat i panujące w nim zasady... Ja mam masę grania w tej części i żadna kontynuacja nie jest mi w tej chwili potrzebna. Przed 2020 niech nic nie wypuszczają
  7. Wredny

    Bloodborne

    Pewnie zgarnął Cię pan z workiem
  8. Wredny

    The Evil Within

    Z tego samego względu obawiam się The Evil Within 2 i chyba też 11. rozdział - obrona chatki i kilka fal przeciwników - już na Nightmare to był (nomen omen) koszmar
  9. Wredny

    Elex

    No animacje NPCów, czy ogólnie sceny dialogów z nimi to od zawsze w grach Bethesdy było drewno - wyobraź sobie jednak, że ELEX wyznacza nowe standardy w tej materii
  10. Wredny

    Elex

    Chyba sobie żartujesz - pod tym względem ELEX to całkowity crap, jeśli porównywać do dzieła Bethesdy (zwłaszcza w najnowszej wersji Special Edition).
  11. Wredny

    The Evil Within

    Hmm... Kusicie Panowie, kusicie... Taka platynka na koncie (plus ta z dwójeczki, ale tu kiedyś wbiję na bank) to niezła zdobycz... Tylko teraz u mnie granie w cokolwiek leży, bo ebana Biedronka dała mi The Division po taniości i się chyba uzależniłem (a po Destiny wiedziałem, żeby podobnych nie tykać)
  12. Wredny

    Shadow of the Colossus Remake

    Absolutnie nic. Po prostu napisałeś to tak, jakbyś bardziej był napalony na pudełko, niż samą grę
  13. Wredny

    Dark Souls

    Uważaj na kolumny... nigdy nie wiesz, za którą może czaić się Jerome...
  14. Wredny

    Demon's Souls

    Do tego raczej serwery nie były potrzebne, grałem offline a mam platynkę.
  15. Wredny

    Destiny

    Uuuu... czyli za wysokie progi...
  16. Wredny

    Shadow of the Colossus Remake

    To chcesz zagrać, czy jednak zależy Ci tylko na jakichś niepotrzebnych bonusach? Byłoby super, zwłaszcza że Dark Souls wychodzi 25.05.2018 - może From Software pojedzie siłą rozpędu... Ech... pomarzyć....
  17. Wredny

    God of War

    Łysy zawsze na propsie - niszowe podróby Shenmue mnie nie obchodzą
  18. Wredny

    Elex

    Mimo wszystko warto brać, bo dzięki jetpackowi eksploracja tego świata daje ogromną frajdę.
  19. Wredny

    Destiny

    Jaki Light minimum?
  20. W najnowszym State of the Game (tak, wkręciłem się w gierkę, śledzę community, oglądam materiały na YT) chłopaki z Massive Games opowiadają o tym, co czeka The Division w najbliższym czasie. Global Event o nazwie The Ambush rozpocznie się 23.01. i będzie trwał równy tydzień - do zdobycia nowe cztery tajne sety. Jeśli chodzi o rzekomo przekokszone buildy Nomada i Predatora to na razie nic nie ruszają, bo chcą zobaczyć, jaki będzie układ sił po tym, jak do loot-puli trafią te nowe sety - wtedy podejmą jakieś decyzje - póki co podobno żadnych większych zmian. A ja ostatnio sobie solo farmię skrzynkę w Resistance na Pier 93 - czwarta fala, zostawiam gości od wieżyczek, dzięki czemu mam nieskończony (choć powolny) respawn wrogów - ostatnio otworzyłem skrzynkę trzykrotnie (mógłbym więcej, ale trzeba było iść spać:)) znalazłem Liberatora i rękawiczki Predatora
  21. Wredny

    Dark Souls

    Ja tam biorę Day One, nawet jeśli tylko "tekstury + rozdziałka" - to moje ulubione "soulsy" i zdecydowanie najlepsza część. Jedna z moich ulubionych gier ever - muszę w to znów zagrać, wbić drugą platynkę i ogólnie postawić na półce PS4 obok samotnych DSII i DSIII
  22. Wredny

    Shadow of the Colossus Remake

    Jaka cena W sumie nawet nie pamiętam, czy gdzieś czytałem o jej wysokości, więc jestem pozytywnie zaskoczony i cieszę się, że będę miał łatwiejsze zadanie w przekonaniu żony o absolutnej konieczności tegoż zakupu
  23. Bo są ładne i wyjątkowe Poza tym... może kiedyś będą modne?
  24. Więcej techów mam za różne bzdury, a te egzotyki sobie zbieram - w Destiny też je kolekcjonowałem
  25. Wredny

    NieR: Automata

    Tam jest chyba od nieco ponad połowy, czy jakoś tak - nie trzeba przechodzić całości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...