
Treść opublikowana przez Wredny
- Destiny
-
Shadow of the Colossus Remake
To chcesz zagrać, czy jednak zależy Ci tylko na jakichś niepotrzebnych bonusach? Byłoby super, zwłaszcza że Dark Souls wychodzi 25.05.2018 - może From Software pojedzie siłą rozpędu... Ech... pomarzyć....
- God of War
- Elex
- Destiny
-
Tom Clancy's The Division
W najnowszym State of the Game (tak, wkręciłem się w gierkę, śledzę community, oglądam materiały na YT) chłopaki z Massive Games opowiadają o tym, co czeka The Division w najbliższym czasie. Global Event o nazwie The Ambush rozpocznie się 23.01. i będzie trwał równy tydzień - do zdobycia nowe cztery tajne sety. Jeśli chodzi o rzekomo przekokszone buildy Nomada i Predatora to na razie nic nie ruszają, bo chcą zobaczyć, jaki będzie układ sił po tym, jak do loot-puli trafią te nowe sety - wtedy podejmą jakieś decyzje - póki co podobno żadnych większych zmian. A ja ostatnio sobie solo farmię skrzynkę w Resistance na Pier 93 - czwarta fala, zostawiam gości od wieżyczek, dzięki czemu mam nieskończony (choć powolny) respawn wrogów - ostatnio otworzyłem skrzynkę trzykrotnie (mógłbym więcej, ale trzeba było iść spać:)) znalazłem Liberatora i rękawiczki Predatora
-
Dark Souls
Ja tam biorę Day One, nawet jeśli tylko "tekstury + rozdziałka" - to moje ulubione "soulsy" i zdecydowanie najlepsza część. Jedna z moich ulubionych gier ever - muszę w to znów zagrać, wbić drugą platynkę i ogólnie postawić na półce PS4 obok samotnych DSII i DSIII
-
Shadow of the Colossus Remake
Jaka cena W sumie nawet nie pamiętam, czy gdzieś czytałem o jej wysokości, więc jestem pozytywnie zaskoczony i cieszę się, że będę miał łatwiejsze zadanie w przekonaniu żony o absolutnej konieczności tegoż zakupu
-
Tom Clancy's The Division
Bo są ładne i wyjątkowe Poza tym... może kiedyś będą modne?
-
Tom Clancy's The Division
Więcej techów mam za różne bzdury, a te egzotyki sobie zbieram - w Destiny też je kolekcjonowałem
-
NieR: Automata
Tam jest chyba od nieco ponad połowy, czy jakoś tak - nie trzeba przechodzić całości.
-
NieR: Automata
Pani robot mocniej bije i ogólnie walka jest płynniejsza, bo combosy na dwa ostrza i w ogóle... Chłoptaś ma tylko jedną kosę, więc hakowanie jak najbardziej na propsie - korzystałem, gdzie tylko się dało. @_daras_ Trzeba było trochę pośledzić temat przed zagraniem, albo zagaić wujka Wrednego na PSN - przecież wiesz, że ja wiem wszystko o wszystkim Ja przed zagraniem nie tylko wiedziałem, z czym będę miał do czynienia, ale również postanowiłem nadrobić NIER, więc mimo premiery Automaty, twardo po trzykroć przechodziłem poprzednią odsłonę
-
Tom Clancy's The Division
No to chętnie bym przeniósł trochę emocji na drugą stronę - niech rogale też się pocą A w temacie emocji i DZ pozostając... Tobie już się chwaliłem na PSN, ale tutaj napiszę, że dzisiejszy pobyt w Dark Zone był niezwykle owocny... Najlepsze stało się od razu -pierwszy kurs za skrzynkami w DZ08 i natrafiłem na bossa w podziemiach - po śmierci wydropił Tenebrae (snajperka, egzotyk) oraz Vest of Nomad (Classified). Ależ była kupa w majtkach, gdy siedziałem za murkiem, czekając na helikopter Po chwili otrzymałem info o zrzucie, więc pobiegłem sprawdzić, co tam z nieba spadło - a był to Thompson M1928 (egoztyk SMG). Wracając do bazy natkąłem się na kolejnego bossa, który po ubiciu wydropił Colonel Bliss's holster - w sumie bardziej ciekawostka niż faktycznie coś pożytecznego (no chyba, że się mylę i czegoś nie wiem). Za to zarówno z dronów (przechwycenie kuriera) oraz ubijania poruczników ani dziś, ani wczoraj nie wypadło nic ciekawego (a mają podobno szansę wydropić classified gear). EDIT: Jeszcze wczoraj, na dobranoc, tuż po napisaniu tego posta, powiedziałem do siebie "A co tam, lecę sprawdzić jeszcze pierwszego bossa w podziemiach w DZ01". No i pan Hardaway był na tyle uprzejmy, że zostawił mi Predator's Mark gloves (oczywiście tajne). A w dniu dzisiejszym kilku bossów ubitych, ale tylko z jednego z nich poleciały Skulls MC gloves - ciekawe perki, ale wolałbym coś z setu Nomada
-
Tom Clancy's The Division
Dokładnie... Chyba większość nie czytała Twojego spisu zasad Ryo, bo gangbangi w DZ to dla mnie chleb powszedni Swoją drogą powinno być jeszcze więcej obostrzeń dla rogue agentów - idealnym byłoby, gdyby po ubiciu dropił jeden element z założonego ekwipunku (gear, broń, cokolwiek) - może wtedy byłoby tego ścierwa mniej...
-
Horizon: Zero Dawn
Dla mnie zdecydowanie weszli tym tytułem, bo jeśli nie oni to kto? Kto niby tworzy tę mityczną "najwyższą ligę" - Naughty Dog? Koniec listy? Horizon jest dla mnie najlepszym tytułem 2017 roku, najmocniejsze uderzenie, zaskoczenie i co tam jeszcze "the best" - uwielbiam Aloy, tę historię i wykreowany świat. Zgadzam się, że ciężko będzie znów błysnąć historią w sequelu i to w sumie moja największa obawa, jeśli kiedyś do niego dojdzie. Choć zawsze można pobawić się w takiego "Tomb Raidera" i odkrywać więcej sekretów "pradawnych", choć jak pokazał The Frozen Wilds - średnio to wychodzi i na pewno już tak porywającej opowieści jak ta odkrywająca genezę Zero Dawn już nie dostaniemy.
-
NieR: Automata
To trochę nie halo żeś postąpił, bo to tak jakbyś porzucił gierkę gdzieś w 1/3 fabuły - dla mnie naturalnym było rozpocząć kolejny playthrough zaraz po skończeniu napisów, bo wiedziałem, że goovno jeszcze widziałem
-
Tom Clancy's The Division
Miałeś farta po prostu - ja często spotykam grupki, a czasem nawet pojedynczych rogali - przeważnie dostaję ostry wpierdohl, ale zdarza sie, że taki samotnik dostanie ode mnie z łokietka, jak już się tarza w śniegu
-
Tom Clancy's The Division
Ja wczoraj pobiegałem po West Side Pier, wykonując te randomowe alerty i za każdy z nich dostajemy whooy złomu oraz 3 techy (do tego oczywiście wpadają pojedyncze z bossów i czasem z mobków). Mam ich teraz około 300
-
Horizon: Zero Dawn
Przecież to sandbox - w te gry gra się głównie dla eksploracji, widoków i świata. Tutaj dodatkowo jest oryginalny setting, bardzo fajna bohaterka i zaskakująco dobra historyjka. Jeśli natomiast nic z tego nie podeszło Ci od początku to już raczej nic Cię nie przekona - zmieniaj grę
-
Ranking kampanii CoDów
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Extinction jest bardzo fajną odmianą od zombiaków (które z ekipą bardzo lubię) - dużo większy nacisk jest na działanie w zespole i ogólnie całość sprawia wrażenie mniej chaotycznej, niż tryb z nieumarłymi.
-
Demon's Souls
Luzik - platynę to ja mam wbitą już daaaaawno temu, bo pierścionkiem poratowała mnie znajoma maniaczka soulsów, ale tak się zastanawiałem pod kątem następnego podejścia, tym razem do wersji US. Z brakiem 1 killa do pwct to dokładnie tak było, z tym że gra nie pozostawia żadnego marginesu błędów niestety - na samym początku niechcący ubiłem merchanta, bo myślałem, że to zwykły mobek, no i ten grzech ciągnął się za mną do końca gry niestety...
-
Tom Clancy's The Division
No nic "Classified" z nich nie leci, więc szału nie ma...
-
Spider-Man
Brian Horton... You lucky bastard...
-
God of War
I w sumie fajnie. Bo tasiemcem ta seria i tak już jest, do tego pod pewnymi względami nawet gorszym niż CoD czy Assassin, bo realia i czasy wiecznie te same, a przez to te gry są do siebie bliźniaczo podobne. Nie mam nic przeciwko rzuceniu łysego na egipskie bóstwa w późniejszym terminie (bo wiem, że w mitologii nordyckiej zabawimy pewnie w ramach trylogii).
-
Tom Clancy's The Division
Ten co Ryo pisał parę postów wyżej... Ale jednak nic szczególnego nie wypada z tych bossów.