Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 273
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Death Stranding

    Fanek, plusik za fotkę tej labadziary :P
  2. Wredny

    Stardew Valley

    Ha! Wiedziałem, że wstrzymanie się z zakupem było mądrą decyzją! Będzie na półce jak nic :)
  3. Wredny

    Horizon: Zero Dawn

    Jprdl... dawno nie miałem takiego bonera po oglądaniu materiałów video czy gifów z jakiejś gry. Ja wiem, że to kolejny open-world, do tego sporo ubi-naleciałości, ale i tak nie mogę się doczekać. W sumie wielkim plusem tego hype'u na Horizon jest to, że w końcu gram w Krew i Wino w trzecim Wieśku - tak jakoś mnie to zmotywowało :) Wieśka machnę na 100% (trofea, bo nie wyobrażam sobie odhaczenia każdego znaku zapytania) i wtedy akurat nadjedzie Horizon.
  4. Wredny

    W co teraz grasz?

    Dla mnie średniak. Niby jakiś klimat jest, ale to taki "superbohaterski sandbox", tyle że fest stary, do tego brzydki, ubogi i powtarzalny (większość wynika jednak z wieku gierki). Poziom trudności też dość wyśrubowany. Swego czasu konkurent dla inFamous i mimo że pierwsze przygody Cole'a są dla mnie średniakiem na podobnym poziomie, to jednak właśnie marka Sony wybiła się bardziej. W drugą część PROTOTYPE nie grałem, wiem tylko, że inny bohater, że łatwiejsza i ładniejsza, będę kiedyś musiał sprawdzić.
  5. Wredny

    Nioh

    Dokładnie - trzeba szukać wersji z zagranicznej dystrybucji, bo znów mi patafiany okładkę oszpeciły... https://www.facebook.com/PlayStationPolska/photos/a.296948997039265.69443.205010466233119/1325879580812863/?type=3&theater
  6. Wredny

    Horizon: Zero Dawn

    Fak, ogólnie to wiedziałem, że ten tytuł to must-have, day-one itp, ale jakiegoś specjalnego hype'u nie miałem. Obejrzałem jednak kilka z tych materiałów i kuźwa nie chce mi się grać w nic innego, ja chcę Horizon tu i teraz, natychmiast! Kurde, stary jestem i rzadko kiedy hajpuję się jakąś nadchodzącą produkcją, ale tu znów czuję się jak dzieciak. Z jednej strony nie chcę oglądać więcej, żeby nie poznać całej gry przed własnoręcznym zagraniem, a z drugiej strony tak bardzo chcę w to zagrać, że kusi mnie, by chociaż posłuchać wrażeń szczęśliwców, którzy mogli w to zagrać. Następna taka podjarka będzie dopiero przy Days Gone (chooywiekiedy) no i pewnie przy RDR2 (równie spora niewiadoma). Jednak mimo przejedzenia sandboxami na tej generacji to nadal mój ulubiony rodzaj rozgrywki.
  7. Wredny

    Torment: Tides of Numenera

    Dwóch gości z ekipy developerskiej (w sumie jeden, bo drugi z Techlandu) odwiedziło AJ w jego jaskini:
  8. Ta, też miałem z tego bekę, jak czytałem o jego lękach w temacie Wiedźmina bodajże :) Jestem w stanie zrozumieć takowy w życiu realnym, ale żeby nie umieć tego oddzielić od wirtualnych obrazków...
  9. Wredny

    For Honor

    Nie ma opcji, żeby serwery UBI wytrzymały For Honor, Ghost Recon Wildlands i jeszcze The Division - to się musi sypnąć :)
  10. Wredny

    Torment: Tides of Numenera

    Jeśli tak będzie to OK, ale jak już pisałem w przypadku takiego Diablo III na PS3 - byłem zmuszony do słuchania polskiego dubbingu, bo nasz dystrybutor zostawił mi alternatywę w postaci wersji... rosyjskiej... Jeśli będzie wybór to jasna sprawa - każdy gra jak chce i super. No i żeby nie było, że cokolwiek komuś narzucam, po prostu zawsze uważam, że ta oryginalna ścieżka dźwiękowa jest najlepsza, a wszelkie dubbingi odbierają słuchowisku naturalność i autentyczność. Jedni się do tego przyzwyczaili, jeszcze innym kiełkuje ta nutka wspomnień z dzieciństwa, o której piszesz - i fajnie. Ja natomiast wypowiedziałem się jak to widzę ze swojej perspektywy, bo zawsze będą mnie dziwić zachwyty nad tego typu lokalizacjami. A teraz może coś o grze? Żeby jakiejś wojenki nie wywołać? :)
  11. Wredny

    Horizon: Zero Dawn

    Napisz to na portalu i czekaj na reakcję Climbera
  12. Wredny

    Nioh

    OK, ma trochę racji, zagalopowałem się, bo ciągle u mnie w głowie pokutuje skojarzenie "samurai souls", a tu jednak faktycznie jakaś fabułka ma być. Sorry, Sajmon - masz rację. No ale żeby nie było tak słodko to Willy też ją ma, pisząc:
  13. Na pewno takie, które już jest zawarte na płycie - przecież to Capcom :)
  14. Wredny

    Torment: Tides of Numenera

    No i właśnie o tym mówię - pewnie masz za sobą setki godzin w tego typu produkcjach i Twoje uszy zdążyły oswoić się z tym "teatrem telewizji polskiej", ale mnie on zwyczajnie drażni i w życiu się do tego nie przyzwyczaję (nie chcę!) :)
  15. Wredny

    Nioh

    A dziwisz się? Ile osób kupi ten tytuł u nas w dniu premiery? Myślę, że liczba osób wypowiadających się w tym temacie będzie jakimś wyznacznikiem (minus Janusze, którzy odpuszczą, bo obawiają się braku polskich napisów).
  16. Wredny

    Torment: Tides of Numenera

    Głosu Fronczewskiemu odmówić nie można, to fakt, ale serio? To jest fajny dubbing? Dla mnie to poziom Diablo III (gdzie na dub byłem skazany) i zdecydowanie wolę angielski. To jest sztywne, sztuczne i przesadnie teatralne. Nie zagrywałem się w żadne Baldur's Gate, czy inne tego typu RPGi na PC, więc w przeciwieństwie do wielu z was nie mam sentymentu do takiego udźwiękowienia tych gier - dla mnie typowy polski dubbing, którego nie chcę słuchać.
  17. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    Wiesz, tu nie chodzi o poziom TLoU, ale jakieś minimum mogłoby być zachowane. Takie U4 pokazało, jak głupia gierka w podobnym klimacie/gatunku, może wyglądać w tej kwestii, więc mam prawo wymagać czegoś więcej, niż głupotki autorstwa pozbawionej talentu córeczki Terry'ego Pratchetta.
  18. Wredny

    Nioh

    A okładka chociaż? :P Heh... "pudełko z napisami pl"... A tak serio to mi to absolutnie nie przeszkadza, nawet wolę angielskie napisy, bo polskie to pewnie poziom tłumaczeń w Soulsach, no i pewnie kończone kropką, bo całe słowa się nie będą mieściły (nie bijcie, nie sprawdziłem w Last Chance Trial).
  19. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    Dokładnie tak jak Voytec pisze - "jedynka" była pod tym względem bardzo słaba, ale tu jest jeszcze gorzej, choć wydawałoby się to niemożliwe. A części z PSX to zupełnie inna bajka. W sumie wszystkie te "stare" Tomb Raidery, włącznie z kapitalnym Underworld na siódmej generacji, miały tak debilne fabułki, że tylko Paul W.S. Anderson mógłby zrobić z tego film :)
  20. Wredny

    Nioh

    Znasz takie coś jak granie w kolejną grę po skończeniu jednej? Dlatego chłopak się zastanawia, którą brać, więc nie wiem, po co te teksty... Sam chyba Nioha odpuszczam, przynajmniej na premierę, bo kasy brak, niedługo Horizon, zamawiać za 260+ z Ultimy nie zamierzam, a cyfrówka nie wchodzi w grę. Na razie widzę lipę z dostępnością, a po ostatnim trialu ciśnienie mi zeszło (jakoś lamiłem strasznie), więc jak jeszcze mam bawić się w jakieś poszukiwania wersji pudełkowej, mimo że Gdańsk to całkiem spore miasto, to wymiękam.
  21. Wredny

    For Honor

    UBI i rozgrywka sieciowa Ten element w ich grach spier.dolony jest od zawsze (no może w Division im jakoś wyszło).
  22. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    W Uncharted tak jest chyba tylko w tym trybie z DLC, co się fale odpiera, bo podczas przechodzenia singla na Hardzie takich akcji nie zauważyłem (oprócz oczywiście typów w zbrojach). W każdym razie poziom trudności w nowym TR jest banalny, więc od razu polecam ten przedostatni, zwłaszcza gdy masz na myśli platynę/calaka.
  23. Wredny

    Rise of the Tomb Raider

    No bo eksploracja to najfajniejszy element tej gry. Świetnie zaprojektowane lokacje, poukrywane challenge i znajdźki (te, które naprawdę są poukrywane) motywują do zwiedzania, a fantastycznie wykonany i animowany model Lary dodatkowo zachęca do biegania po tych fajnych lokacjach. Tak jak pisałem wcześniej - fabularnie ten tytuł mnie wymęczył, ale jak już skończyłem wątpliwej jakości opowieść to bawiłem się przednio zwiedzając, kombinując i zbierając to, co do zebrania zostało - to zdecydowanie najmocniejsza strona Rise of the Tomb Raider.
  24. Wredny

    Nioh

    No tu raczej obawiać się nie ma czego - trzy triale, które tylko utwierdzały kolejnych graczy w przekonaniu "jakie to dobre" - twórcy są wyraźnie pewni swego i to widać.
  25. Wredny

    Nioh

    Tyle że u szwabów pewnie ocenzurowane, bez obcinania kończyn i z zielona krwią - ich wersji nie tykam, nie dość, że okładki szpecą tym wielkim USK to jeszcze w zawartość gry ingerują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...