-
Postów
12 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Dla mnie to jednak pierwsze Dark Souls są tymi the best, ale Demony też cudeńko. Tam powyżej była opinia sprzed nowej generacji, a teraz mam po 50 godzin zarówno w Bloodborne, jak i Dark Souls III i Demony nadal są cudne. Nawet graficznie nie razi mnie tu nic (wiadomo - pustka, mało skomplikowane obiekty itp, ale design, skróty, rozwiązania gameplayowe...). Sterowanie też praktycznie przez lata się nie zmieniło w serii (jedynie celowanie z łuku nieznacznie), więc bezboleśnie przechodzę sobie z jednej gry do innej
-
Aaaaa, OK, to sobie dziś do nich wrócę, bo na razie tylko Armor Spider padł w tej lokacji, a jeszcze drugi raz ich nie ubijałem (bo byłem przeciążony już, więc i tak nie było miejsca na nowe kamyki - swoją drogą fajnie, że w późniejszych częściach zrezygnowali z obciążenia itemami).
-
Tak patrzyłem na te screeny i sobie mówiłem - kozak ten czarny set, też taki chcę. Ale się później przyjrzałem (i filmik obejrzałem), a to stary dobry Faraam Set, tyle że kask nie ten Moja ulubiona zbroja z DSII - gdzie można znaleźć te ciuszki? No i odnośnie tego czarnego rycerza - wyluzujcie, pisałem o tym raczej w żartobliwym tonie, choć ten pierwszy sporo krwi mi napsuł, nie powiem, ale to głównie dlatego, że często go odwiedzałem, by wyfarmić na nim jego set.
-
Post od postem, ale co tam - inaczej by nikt tego nie przeczytał W Stonefang Tunnel (2-2), po Archstone z Armor Spidera, jak poleci się na lewo i ominie te wybuchające wagoniki, zatłucze grubasa i zjedzie się windą na dół... W tunelu dwa Phantomy z maczugami, a za nimi... istny loot-cave! I teraz moje pytanie - czy to normalne, że po powrocie wszystkie crystal lizardy znów żyją i mogę je znów ubijać? Bo wróciłem tam i tak właśnie było. Jak grałem w wersję EU to nie przypominam sobie takiego bogactwa, a teraz odpaliłem US i takie coś... Dla zilustrowania sytuacji, padacznej jakości filmik - fragment od 5:15 https://www.youtube.com/watch?v=01m69sbVqhk
-
W sumie to 3 Covenanty: Heirs of the Sun - 30 medalików (najlepiej pomoc online, choć niby można też farmić offline, ale to uciążliwe) na trzecią rangę, za którą dostajemy Sunlight Spear Pilgrims of Dark - pewnie o tym piszesz, że "robisz w fajny sposób", dla mnie nie był on fajny, bo dungeony trudne, a Darklurkera (najbardziej tani boss ever) do dziś nie ubiłem, muszę pod niego cały build przerobić i zagrać wbrew sobie, jak gej - magiem (no i jeszcze Human Effigy na każde wejście...) A trzeci to Bell Keepers - osiągnąć drugą rangę, czyli trzeba wygrać 30 pojedynków na wieży, żeby dostać czar Hidden Weapon, niby też można offline to jakoś na NPCowym Black Phantomie zrobić, ale nie testowałem jeszcze.
-
A dla mnie paradoksalnie największym wabikiem będzie główny bohater. Serio - wielki czarnuch, na tych materiałach to normalnie jak Terminator wygląda - nie do zaj.ebania. Oczywiście, że to nie to samo, co poprzednie części, ale nie mam zamiaru skreślać na starcie bo cośtam. Chociaż nad HUDem faktycznie mogli trochę posiedzieć, no i to strzelanie na ślepo zza osłon, a także granaty zza nich ciskane ot tak od niechcenia - to do poprawki, bo słabo się prezentuje. Poza tym OK.
-
Ludziska, ponawiam pytanie - jak dostać się do tej błyskotki za kratami u stop giganta w Irythyll Dungeon? Macie nawet filmik, gdzie gościu ma w tytule "100% walktrough", ale oczywiście tego nie zebrał, bo go szczury tam dojechały (rzeczony fragment 23:05), a później zapomniał najwyraźniej.
-
No ja się przyznam wszem i wobec, że znoobiłem i po jakichś dziesięciu nieudanych próbach, wezwałem pomagiera... Powiem tylko, że żałuję i że już nigdy więcej, bo satysfakcji z tego nie miałem żadnej - wolę zapomnieć o tej walce... Każdego następnego walę solo, choćby i miało mi to zająć 100 prób. Ten boss w Smouldering Lake to jakieś nieporozumienie - zwykłe moby stanowią większe wyzwanie. Ale te wszystkie martwe robią klimat, nie powiem
-
Robię dokładnie tak samo, w każdym razie typ poniewiera mną mocniej niż niejeden boss @Rayos - ja uzbierałem set już dawno, ale jakoś nie mogę się rozstać z tym setem Fallen Knighta - jest taki kozacki i jakoś bardziej pasuje mi do klimatu tej części (no i ta krew na płaszczu, może nie poziom Bloodborne, ale też super). Ostatnio wpadłem na kolejnego BK, który miał topór, ale wydropił... portki, kolejne... obok znalazłem jednak ich miecz (normalny, bo Greatsword już mam). Dorzucę jeszcze parę punkcików w Vitality i mogę ubierać, tylko nie wiem, czy chcę
-
Ale mnie ten Tsorig jedzie . Najgorzej wkurza droga do niego, bo te gnojki z klątwą biegają.
-
Mi skrzynka na głowę wypadła po ubiciu mimica obok tego giganta w Irythyll Dungeon.
-
Wie ktoś, jak się dostać do tego skarbu (nie wiem, co to, ale błyszczy i kusi) obok giganta w Irythyll Dungeon? Tam gdzie te szczury łażą. Na dole jest jakaś krata, za nią błyskotka, a ja nie wiem, jak się do niej dobrać
-
Ja mam 42 godziny gry, 62 level i jestem gdzieś w połowie gry dopiero. Dziś zdobyłem oczko, więc spróbowałem swoich sił w PvP, ale już wiem, że to nie moja bajka - ostro mnie jadą, nieważne czy gank, czy solo, choć parę razy blisko było. Nie nadaję się do tego sportu
-
Ja zawsze czytam i sam też zostawiam - to w końcu nieodłączna część tego świata. Nie wiem, co one takiego niby zdradzają, że niby zaraz będzie ognisko? Że "monster ahead"? Nigga please... To w końcu Dark Souls - normalne, że zaraz będzie ognisko, albo monster. A takie ostrzegające przed mimikiem, albo "beware of left" uważam za bardzo przydatne - co to za radocha wyłapać w ryj od skitranego za rogiem mobka? No i niby jak bez tych podpowiedzi miałbym wpaść na sposób walki z Yhornem? Samo From Software umieściło tam podpowiedź.
-
"Niezłomny Łata"... :facepalmz: Yhorm the Giant ubity, w sumie prosta walka, jak się wie, co robić. Po pierwszej próbie (i oczywistym zgonie) już do mnie dotarło, że z niego jakiś , więc tylko trzeba było się dowiedzieć, jaki jest na niego sposób. Jak wyczytałem z wiadomości przed mgłą, potrzebna była jakaś W każdym razie czułem się trochę, jakbym używał kodów, choć parę razy mnie ubił, bo jednak pierd.olnięcie ma.
-
Dokładnie tak, aktualnie jestem w Irythyll Dungeon i strasznie podobne to do Prison of Hope z Demon's Souls - nawet ci strażnicy podobni (choć oczywiście dużo groźniejsi tutaj).
-
Dokładnie tak, jak Teddy napisał. Jutro wrzucę montaż z kilku starć z tym gnojkiem i z dropem Spotkałem także Rycerza, ale ten się nie respi niestety no i tylko rękawiczki dostałem - pewnie będzie ich później więcej, w sumie już jest, bo w tym samym pomieszczeniu stoi łucznik, którego za ch.. nie sięgnę. W każdym razie przypomniały mi się czasy z Dark Souls, kiedy biegałem w ich secie, bo jeszcze nie mogłem ubrać czarnego
-
A dropi dropi - cały swój set, włącznie z mieczem i tarczą, które dzierży - ja go męczyłem tak długo, aż zebrałem cały zestaw
-
W sensie praktycznym to są tylko podpowiedzi. Białe to inni gacze, równolegle grający w Bloodborne (żebyś nie czuł się samotny), a czerwone odpalasz po naciśnięciu X na plamie krwi - to kilka ostatnich sekund delikwenta - sposób w jaki zginął może podpowiedzieć Ci, jak uchronić się przed podobnym losem. @Rozi - chłopak pierwszy raz gra w jakieś Soulsy, więc mu daruj, bo jak ktoś już jakieś DS zaliczył to zna te wszystkie mechaniki. Jak typ jest zupełnie zielony to wszystko tu jest nowością, w innych grach niespotykaną.
-
He he, no mnie te katakumby wymęczyły, zwłaszcza te . Boss w sumie prosty, jak już rozkminiłem (z pomocą forumka). A gadałeś z panem ? Windą w dół
-
Road of Sacrifices i trzymasz się cały czas lewej strony. Trafisz do ruin i jak przez nie przejdziesz to masz Cathedral of the Deep. Farron Keep z kolei odnajdziesz, trzymając się prawej strony.
-
Heh, no jakoś tak mam, że przez DS nie mogę odpalić nic innego - tylko ten klimat ostatnio mnie jara (no dobra, w weekend zaliczyłem The Order, ale nawet tam klimat trochę jak w Bloodborne Niestety multi lekko zdechłe w DSII i w godzinę zaledwie 2 Sunlight Medals wpadły... Ech... zachciało się usuwać kiedyś profil z konsoli to i konkretny save z DSII poszedł się... Koło jednego można zeskoczyć i od razu otworzyć drzwi. Później przez te drzwi można go łukiem rozyebać (wersja noob-friendly). Drugiego w sumie też można na dystans załatwić, wystarczy stanąć na środku, pod tą okrągłą ścianą - on zamiast podejść, próbuje rzucać błotem i nie trafia, więc... Wal do lasu i potem Katedra, następnie Farron Keep...
-
Ja mam to samo, z tym że mnie wkurzył wyżej wymieniony pan i po jakiejś dziesiątej czy piętnastej próbie - robię sobie przerwę... W ramach odpoczynku od Dark Souls III odpaliłem PS3, Dark Souls II i może uda mi się wyfarmić parę medalików za pomoc innym...