
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Wredny
-
Doom
Tzn wiesz, rozumiem przejmować się grafiką i zwracać na nią uwagę, ale jak gra wygląda TAK, to faktycznie nie widzę sensu. Gram na PS4 i jestem zachwycony, tym screenom od czejenixa też niczego nie brakuje, ba - śmiem twierdzić, że są dużo bardziej klimatyczne od tych, które zapodał Mazzeo, a które zalatują sterylnością rodem z blachy. Kurde, żeby to było brzydkie jak Sniper Ghost Warrior, to jeszcze bym zrozumiał, ale w przypadku nowego Dooma czepianie się grafiki na którejkolwiek z platform jest trochę nie teges.
-
The Last of Us
Akurat Killzone 2 to pod tym względem ewenement, choć teraz już też tam nikt nie zagląda. W TLoU normalnie można robić ustawkę, tak jak pisał u55r. Ja tak to właśnie wbiłem, a Blubera chętnie zobaczyłbym online, jak tak kozaczy, bo chyba nie zrozumiał opisu trofeum - 3 obalenia/zabicia bez zginięcia w CAŁYM MECZU, a nie pomiędzy nimi.
-
Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Whaaat? Żebym nie chomikował minusów na zachwyty Yano nad Ghost Recon Wildlands, to bym chyba Ci jednego podrzucił (oczywiście żartuję, z tym Yano też... chyba). To mój pierwszy Resident i jedna z najlepszych gier ever - omg, zaczynałem z pożyczoną wersją niemiecką, ale szybko porzuciłem, sprawiłem sobie własnego, prawilnego pirata i przeszedłem go chyba ze 20 razy na różne sposoby (Hunk i Tofu included, a zaciukanie nożem Brada przed komisariatem aż prosiło się o jakieś trofeum). Oczywiście, że chcę zagrać w remake, ale ten klimat pierwowzoru, te drętwe dialogi, to intro... to wszystko na zawsze pozostanie w moim sercu, nieważne jak fajny będzie remake
-
Ghost Recon: Wildlands
He He, no widzicie? Czyli jednak najnowszy gameplay z Wildlands ma jakieś pozytywy - oglądając go, chce się jak najszybciej o nim zapomnieć i odpalić poprzednią część, która może nie miała jakiejś powalającej oprawy, ale miała naprawdę fajny gameplay i klimacik. Dla mnie GRFS to była jedna z niedocenionych perełek siódmej generacji i z przyjemnością wbiłem w niej 100% pucharków, ale to tutaj... no jakoś tego nie widzę, zwłaszcza jeśli nie lubię być zmuszany do gry w co-opie. Może z tego wyjść takie kooperacyjne Just Cause 3, tylko bez jaj i uroku przygód Rico, więc ogólnie słabo...
-
Jaką grę wybrać?
- Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Znaczy piątka, jak i czwórka, to gameplayowo są po prostu drętwe i archaiczne, w porównaniu do obecnych shooterów TPP, więc w sumie nie miała się jak "zestarzeć", bo bardziej już się chyba nie da. Po prostu odpalając ten tytuł, trzeba się na to psychicznie przygotować i dać się ponieść wyobraźni, że znów jesteśmy piękni i młodzi, a w residentach tak się właśnie steruje i już Pamiętam, że RE5 na PS3 ogrywałem dość późno, więc stosunkowo niedawno i najpierw nie mogłem się przekonać do sterowania właśnie, jak już jednak się przemogłem to wręcz się zakochałem w tym tytule - masa świetnej rozrywki na najwyższym poziomie i to solo - nie grałem w co-op'ie.- Remaster Resident Evil 4, 5, 6
Dlatego ja nigdy nie odpalam gry zanim nie pobierze mi całości - w (pipi)e mam taką funkcjonalność, że niby można, wolę poczekać na wszystko i grać w wersję kompletną, z pełnym pakietem patchy itp.- God of War
"Czwórkę"? Chyba siódemkę raczej... Ta seria zrobiła się gorsza niż Assassin, bo tam przynajmniej zmieniały się realia i okresy historyczne, a w GoW Kratos ciągle tak samo siekał mitologiczne stworki w sześciu kolejnych częściach. Przy Ascension już rzygałem formułą i to jest powód, dla którego uważam tę część za chooyową, a nie jakieś combo - po prostu znów było to samo...- Dead Island
Tak jak Far Cry 3 mi się za(pipi)iście podobał, a Far Cry 4, grany sporo później zmęczył praktycznie od samego początku (ciągle nie ukończony), tak w Dead Island Riptide świetnie się bawiłem, mimo ogrania Dead Island i mógłbym zagrać raz jeszcze (co pewnie uczynię na PS4). Do tego na nowej generacji zaliczyłem świetne Dying Light, więc albo jestem maniakiem zombie, albo Techland robi to lepiej niż Ubisoft.- Dead Island
Riptide, ale minimalnie.- God of War
- Bioshock
- Dead Island
No to raczej oczywista odpowiedź, bo Riptide to więcej tego samego, minus kilka błędów i glitchy, plus kilka nowych motywów i rozwiązań, więc w sumie lepiej Jakbyś nadal się wahał, to tu masz link do recenzji, którą kiedyś spłodziłem z Pepe - http://www.ps3trophyclub.pl/showthread.php?4988-Dead-Island-Riptide-Recenzja- The Last of Us
No niestety tak - zwłaszcza te trofea z DLC - bez ustawki nie zrobisz trzech zabić/obaleń bez zgonu.- W co teraz grasz?
Mi tam DS3 się podobał, nie chcę mówić, że bardziej niż dwójka, która była dla mnie zawodem choćby dlatego, że w ogóle wyszła, ale chyba zdążyłem odpowiednio wcześnie oswoić się z myślą, że horroru będzie tu jak na lekarstwo, co pozwoliło cieszyć mi się tym, co faktycznie dostałem. Świetna graficznie, długa, zróżnicowana i rozbudowana przygoda w singlu i całkiem spore replayability. Do tego zaskakująco sporo bardzo klimatycznych miejscówek, wrzucających ciary na plecy - spoko gierka i fajne zwieńczenie trylogii, która niepotrzebnie rozrosła się poza część pierwszą, ale jak już jest... Kurde, faktycznie, trzeba by było wrócić, bo uwielbiam ten tytuł. Platynkę wbiłem już dość dawno, bo gierkę kupiłem na premierę, ale w dodatku jest trofek z nowym poziomem trudności - trzeba by było spróbować, czy dam radę- Bioshock
No niestety tak. Sporo hakowania wieżyczek i tak jak pisał Mejm - czynnik ludzki, czyli jakiś no-life po którymś prestiżu, polujący na takich noobów, którzy grają tylko dla trofeów. Plus lagi, które również sprawy nie ułatwiają. Całe szczęście mam to już za sobą, a nawet dalej, bo zrobiłem także wszystkie pucharki online z DLC - czas chyba wziąć się za singla w końcu.- Jaką grę wybrać?
Zdecydowanie Dying Light - niby formuła podobna do Far Cry, ale jednak Techland zrobił z tego ciekawszą gierkę niż te wszystkie ubi-wydmuszki. Dla mnie jedna z najlepszych gier tej generacji - głos na zombiaki z Wrocławia- The Last Of Us Remastered Edition
Ech... niedawno też kupiłem to cudeńko na PS4. Na poprzedniej generacji przeszedłem 3 razy i wbiłem platynkę, tutaj mam smaka na powtórkę - gdyby nie Wiedźmin 3, to TLoU nadal byłoby dla mnie najlepszą grą ever, ale i tak jest cudne. W sumie na PS3 mam do zaliczenia jeszcze 2 trofea za Grounded i Grounded+, żeby 100% było, więc trochę grania w TLoU mnie jeszcze czeka- Gry na premierę, gdzie dostać?
Znaczy Resident Evil 5? Na PS4? Przypuszczam, że nie, przynajmniej nie w Europie. Pozostaje Ci import z Azji, lub USA, bo wyczytałem coś takiego: "A retail disc version comes out in North America on 12th July. There's no word on whether this physical version will launch in Europe."- Umbrella Corps
Ja pitolę... ktoś to jednak kupił... Wesker, ja rozumiem, że z taką ksywą to pewnie czułeś się w obowiązku, ale serio? Łykniesz każde gówno z tym logo? Dobrze, że druga ikona RE (Nemesis) ma więcej rozsądku Tutaj macie coś od Angry Joe- Doom
A co w tym złego? Jeśli już oblizałem wszystkie ściany, krążę wokół jakiegoś symbolu na mapie i za cholerę nie mogę rozkminić, jak się dostać do oznaczonego nim sekretu to na zasadzie "OK, wygraliście, poddaje się, jaka jest poprawna odpowiedź?" zerkam na YouTube. Większość można znaleźć bez problemu, ale niektóre są dobrze ukryte, a droga do nich zawiła. Ja staram się znaleźć wszystko/robić challenge na bieżąco - w piątej misji przegapiłem jeden sekret, bo niestety w pewnym momencie droga, którą przybyłem robi się nie do przejścia z powrotem - trza będzie zagrać raz jeszcze- Ghost Recon: Wildlands
Mam dokładnie to samo - downgrade był konkret, sam gameplay jakiś bez polotu, ekipa bez jaj - bardziej jak jakieś "cool-gimbusy" niż konkretni twardziele, co w niejednej misji brali udział. Tak czytam wypowiedź Bansaia powyżej i się nadziwić nie mogę, gdzie on tam widzi sequel Future Soldier - tamta część miała konkretny klimat, gameplay i ekipę - tutaj wygląda na kolejnego UBI-sandboxa - taki Far Cry z trzeciej osoby, w bardzo przeciętnej oprawie graficznej.- Destiny
Voytec, kupuj! Ja też nie mam jeszcze Taken King, po House of Wolves się zatrzymałem, ale mam zamiar wrócić, bo sporo contentu się szykuje. W sumie to przez sprzedaż konsoli zaprzestałem no-life'ić w Destiny - przypuszczam, że w innym wypadku byłbym na bieżąco. Myślę, że w przyszłym miesiącu kupię The Taken King i trzeba się będzie uczyć gry na nowo - fajnie by było robić to w znajomym towarzystwie- Just Cause 3
A przepraszam, to jakieś crapy są? Bo nie kumam wrzuty? Niech mister "Ą-Ę" Suteq wypisze mi tu listę tytułów, w które można grać, by godnym być jego szlacheckiego spojrzenia...- Just Cause 3
Deficyt gier? To chyba tym szczęśliwcem, który posiada konsolę od dnia jej premiery i ma czas na systematyczne ogrywanie wszystkiego. Ja na chwilę obecną posiadam ponad 20 gier pudełkowych, kilka cyfrówek, a wiem że jest jeszcze cała masa interesujących mnie zaległości, które należałoby nadrobić - nie mam tylko pojęcia kiedy - Remaster Resident Evil 4, 5, 6