Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. Wredny

    Wolfenstein: The New Order

    W sensie, że za trofeum za poziom trudności wbijasz, grając tylko ostatni level na Uber - reszta, jak sobie chcesz.
  2. Wredny

    Dying Light

    Dziwne, bo według wszelkich wzorów matematycznych, powinieneś być najnowszym dzieckiem Techlandu oczarowany... Jak widać matematyka nie wszystko jest w stanie wyjaśnić, a ludzki umysł długo jeszcze stanowił będzie niezwykłą zagadkę W każdym razie ja dostałem to, czego chciałem, a nawet więcej, więc mi się podoba - ba, do Dead Island już raczej nie mógłbym wrócić, bo po wizycie w Harran czułbym się lekko klaustrofobicznie
  3. Na Code Veronica bym nie liczył, bo wraz z RE4 już zostały zremasterowane i wrzucone do cyfrowej dystrybucji. Oczywiście bardzo chciałbym, by obydwie odpicowano raz jeszcze i wydano w pudełkach, żebym mógł sobie postawić na półce obok Resident Evil HD, sprowadzonego z Hong Kongu (mam nadzieję, że podobnie będę mógł uczynić z RE 0).
  4. Wredny

    Destiny

    To koniec pewnej ery... Wiem, że pewnie przemawia przeze mnie fakt posiadania tej giwery, ale szkoda, że już nie będzie tego nieuchwytnego, "białego króliczka", który dla wielu był tym punktem, w którym uznawało się Destiny za "ukończone" (nawet bardziej niż platyna/calak)... Smutny to dzień, bo tym ruchem kolejny raz potwierdzają, że Gjallarhorn zostanie zdrowo osłabiony...
  5. Wredny

    Wolfenstein: The New Order

    Ja grałem bez patcha w celu szybszego wbicia platyny.
  6. Wredny

    Mafia III

    Ja pamiętam jeszcze noszenie skrzynek, sprzątanie wykładziny w hotelu oraz to, że na złomowisku pracował koleś z polskim nazwiskiem.
  7. Wredny

    Wolfenstein: The New Order

    Również bez problemów - tony dobrej zabawy i platynka wbita na PS3.
  8. Wredny

    Mafia III

    Chłopaki trollują, bo chcą na siłę pokazać, jaka to Mafia II była "zyebana, uboga i ogólnie hooyowa" w stosunku do swojej "idealnej" poprzedniczki. Ja tam mam w d... takie gadanie, bo wiem, że Mafia II jest za(pipi)istym szpilem, pełnym pamiętnych momentów. Pewnie moje nastawienie wzięło się z tego, iż z pierwszą odsłoną praktycznie nie miałem do czynienia (oprócz tragicznego portu na PS2) i MII oceniałem za to, jaka faktycznie jest, a nie przez pryzmat poprzedniczki. W każdym razie mi się "dwójka" podobała, bo cały zamysł był świetny - niby sandbox, ale nie do końca. Tak naprawdę to otwarte miasto było tylko po to, by uruchamiać kolejne misje, ale mi ten pomysł się bardzo podobał - żadnych głupot, rozpraszaczy i miliona gówien na mapie, jak w grach Ubi - konkretnie, do celu, bez zbędnych zapchajdziurek, dzięki temu gra trzymała w napięciu i człowiek był ciekaw, co też stanie się dalej.
  9. Wredny

    Destiny

    Oj tam, oj tam - marudzicie. Taka to już gra, że wszyscy czują się "dymani", że "pocięta" i "sprzedawana w kawałeczkach", a i tak wszyscy siedzą po 1000h i grindują, jak debile, świetnie się przy tym bawiąc w towarzystwie znajomków. Tylko jakoś tak na forum ciężko się przyznać, bo wyjdzie na to, że anal się Wam spodobał Wszyscy już dawno wiedzą, jak to jest z tym Destiny, więc po co po raz kolejny jazda po Bungie i Activision? Nie podoba się to olej, a jeśli w to ciągle grasz to... zamknij mordę Narzekanie na brak contentu, a prawda jest taka, że za cholerę nie idzie tego wszystkiego ogarnąć w ciągu tych tygodniowych ram pomiędzy resetami, nie jeśli ktoś ma życie i obowiązki - w każdym razie dla mnie robienie tydzień w tydzień WSZYSTKIEGO jest nierealne. A nieco z innej beczki... Wielkie podziękowania dla Oriona, Gigera i Piotrosa za pomoc w zdobyciu trofeum Flawless Raider - po kilku próbach spowodowanych błędami we wskakiwaniu na wieżę i paroma losowymi zgonami "z dupy", w końcu Syn Oryxa yebnął w kalendarz, przy okazji nagradzając mnie jeszcze wyrzutnią Dragon's Breath (nie miałem, więc się cieszę). Jeszcze raz wielkie dzięki panowie - dzięki Wam droga do platynki stoi otworem (jeszcze tylko zebrać wszystkie Ghosty, ale to już formalność).
  10. Wredny

    Life is strange

    Nieważne - tak czy inaczej - gry w odcinkach to nie dla mnie. Jestem "starszej daty" i takie akcje mnie wkurzają. TWD też ograłem dopiero w całości.
  11. Takie sobie - grafika 6/10
  12. Wredny

    Mighty No. 9

    Kurde, fucktycznie - przecież Mega Man był szpilem wręcz fotorealistycznym - jak oni mogli???
  13. Wredny

    Life is strange

    Dokładnie. Ja np czekam na wersję pudełkową, bo nie mam zamiaru wspierać gier pociętych na odcinki.
  14. Zjedz Snickersa Chociaż trochę Cię rozumiem, mimo tego, że ja jestem Wieśkiem zachwycony. Sandboxy potrafią przytłoczyć i wynudzić - nawet mój ukochany RDR często sprawiał, że przysypiałem przed TV. Ja urządziłem sobie małą przerwę od W3 (tydzień czasu na PS3 i zmiana klimatów na FPSy) i po powrocie znów mam głód grania. Znów jaram się każdym, bujającym sie na wietrze, konarem drzewa, każdym promieniem słońca, przeciskającym się przez leśną gęstwinę, każdym dialogiem, odgłosem otoczenia itp. Odfajkowuję sobie wszystkie znaki zapytania, robię questy grubo poniżej mojego levelu, choć wiem że XP za to nie dostanę, ale chcę poznać każdą z tych drobnych historyjek - rozkoszuję się tą produkcją, powoli ją degustuję...
  15. No tak, bo każda inna gra na rynku robi NG+ w dokładnie taki sposób... Piszesz, jakby W3 był pod tym względem jakiś ułomny, ale wymień mi tytuł, w którym NG+ to coś więcej niż zmiana liczebności, HP i obrażeń zadawanych przez wrogów.
  16. Niestety chyba tak, bo widziałem już parę stron na playstationtrophies.org o tym problemie. Sam jeszcze mam pewnie sporo do końca, ale już zaczynam się tego obawiać. No chyba, że znów nie napotkam żadnego błędu, jak miałem z każdą łatką dotychczas, ale tym razem wygląda na to, że sprawa jest poważna i raczej mnie nie ominie. Wkurza mnie to niezmiernie, bo oprócz okazjonalnych dropów animacji, nie miałem z Wieśkiem żadnych problemów i te łatki były mi zupełnie niepotrzebne do szczęścia. A tak człowiek przy każdej kolejnej zastanawia się, co też znów się spier... Całe szczęście nie doświadczyłem odgórnej zmiany poziomu trudności po instalacji łatki, bo bym się nieźle wkur... Całą resztę ustawień mi zresetowało, ale to zostało nietknięte
  17. Karty podobno zglitchowane dzięki najnowszej łatce - uwielbiam takie coś - u mnie wszystko ładnie działało przed patchami, a z każdym kolejnym martwię się, co też się teraz spier... No i Lambert nie chce ze mną grać, ani podczas tej misji
  18. Wredny

    Jaką grę wybrać?

    Wszystkie 3 PoPki z tej trylogii prezentują podobny poziom odświeżenia. Warrior Within ma jakieś zglitchowane pucharki, jeśli Cię to interesuje. No i to najsłabsza część tej trylogii. Technicznie jest jak jest - kwadratowo i kanciasto, klatki też gubi, ale to taki klasyk, że nie ma co się tym zbytnio przejmować
  19. Wredny

    Dying Light

    Kurde, a ja szukam ludzi do tego trofika za wykonanie pięciu questów w tym samym, czteroosobowym składzie. Jakby co to questy mam już na ukończeniu, wystarczy je zdać, żeby czasu oszczędzić. Są jacyś chętni? Albo jakieś dobre duszyczki do pomocy?
  20. Wredny

    Doom

    Akurat w tym przypadku nie widzę problemu - Wolf był świetny gameplayowo i tych kilka cut-scenek tylko pomogło we wzbogaceniu gierki o jakąś głębię fabularną (oczywiście bez przesady) i przedstawienie charakternego protagonisty, jakim okazał się być BJ Blazkowitcz. W każdym razie, jeśli chodzi o stosunek pomiędzy zróżnicowanym gameplayem a interesującymi cut-scenkami to Wolfenstein The New Order jest wręcz podręcznikowym przykładem, jak należy takie proporcje odmierzać.
  21. Wredny

    Destiny

    To bez stresów, jutro można, jak się Ozyrys skończy. Zresztą ja gram w tygodniu max do północy, bo co rano o 5:30 wstaję
  22. Wredny

    Destiny

    Hmm... ja na pewno będę online, bo w Wieśka gram - jak reszcie pasuje, to chętnie dam się zaprosić na taka akcję
  23. Wredny

    Batman: Arkham Knight

    Zdradza najważniejsze twisty. Nie oglądaj, bo zepsujesz sobie grę. Tak też myślałem, dzięki - obejrzę za rok, kiedy w końcu kupię Batmana Swoją drogą to trzeba być niezłym burakiem, żeby klecić recki w ten sposób - każdy porządny recenzent powinien wręcz za punkt honoru postawić sobie brak spoilerów w swoich wypocinach...
  24. Wredny

    Batman: Arkham Knight

    Ciekawi mnie ta recka AJ - on ogólnie nie potrafi się ostatnio powstrzymać przed spoilerami, a tutaj jeszcze zaznaczył w tytule, więc pewnie zepsuł wszystko, łącznie z zakończeniem gry - jak to jest? Bo się boję odpalić (nie grałem jeszcze w AK), a lubię jego recki i chętnie bym obejrzał (grę i tak kiedyś kupię, nie potrzebuję jego opinii).
  25. Wredny

    Destiny

    Flawless Raider ciągle przede mną, więc tm bardziej mnie cieszy, że mam szansę dokonać tego w tak doborowym towarzystwie Mi najbardziej pasują wieczory, a wieczory weekendowe to już w ogóle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...