-
Postów
12 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Chyba jednak napiszę Zapomniałem wspomnieć o Gjallarhornie, którego dostałem po dołączeniu do dwóch kumpli , robiących poprzedni Nightfall. Zdążyłem ubić ze 2 Gobliny i 2 razy Minotaura, bo praktycznie wlazłem na walkę z bossem - na koniec wpadł mi właśnie ten exotic A dzisiaj odpaliłem sobie Crota's End solo, by otworzyć pierwszą skrzynkę (po raz drugi, pierwszy raz w zeszłym tygodniu, ale tylko shardy były), ale okazało się że jest dopiero w trzecich drzwiach, więc trochę daleko. Nawkoorviałem się trochę, próbując do niej dotrzeć, a kiedy mi się w końcu udało, znalazłem w niej Suros Regime - broń, na którą nie mogłem się doczekać u Xura, a którą niedawno dostałem "z głupia frant" za 40 sekund meczu w Iron Banner (tak więc mam dwa) - to mój piąty exotic od czasu wejścia DLC, a szósty ogólnie
-
Zdecydowanie polecam trylogię Resistance (co mi przypomina, że "jedynki" jeszcze sam nie skończyłem:)). W każdym razie trójka jest jednym z ciekawszych FPSów ubiegłej generacji - z przyjemnością splatynowałem Sądząc po Twoim wpisie, jesteś posiadaczem PS3, więc na starcie odradzam BF4 (które na tej konsoli jest półproduktem oraz workiem pełnym błędów, którego nikt nie kwapi się opróżnić) oraz Far Cry 4 (z podobnych względów, choć nie jest tak zabugowany, jak gra od DICE). Piszesz, że nie grałeś w Far Cry 3, więc polecę Ci właśnie tą grę - jak się spodoba to wtedy będziesz wiedział, czy chcesz grać w FC4. Podobnie ma się sprawa z CoDami - piszesz, że ostatnio grałeś w MW2, więc zamiast zastanawiać się nad Advanced Warfare polecam ograć którąś ze starszych i tańszych części. Zresztą z Battlefield tak samo - najpierw ograj BF3 - taniej wyjdzie, no i "trójka" to ostatni porządny BF na PS3 - nowszych nie tykaj.
-
Nie "cebuluj" Jest promocja na Bordery - za 21zł to nie tragedia. Kumpla z konsolą pewnie też znajdziesz, więc do dzieła
-
Nic nie było u postmastera - no chyba, że wczoraj, kiedy PSN nie działał EDIT: Szczęśliwej passy ciąg dalszy... Grając w VoG, tuż przed samym Atheonem, zauważyłem wylatującą z mobka, niebieską kulkę. Podniosłem, okazało się, że zawiera legendarny engram. Po odkodowaniu - Red Death (Exotic Pulse Rifle)
-
Tyle że Suchy nie sprecyzował, iż chodzi mu o pucharki z DLC. Jakby co, to ja jestem chętny.
-
Icebreakera nie ma, więc wydałem kasę na Exotic Sharda. Najlepsze jest to, że dołączyłem przed chwilą do dwóch znajomków, którzy robili Weekly Nightfall, wlazłem praktycznie na walkę z bossem, ubiłem z dwóch Minotaurów, a na koniec wypadł mi... Gjallarhorn - szcześliwej passy ciąg dalszy
-
Ja tam jestem... specyficzny i mnie takie tytuły jarają bardziej solo. Co prawda kumam frajdę ze wspólnego grania w towarzystwie kumpli, ale kiedy tytuł posiada choćby jakąś namiastkę fabuły, to wolę pierwsze przejście obalić w samotności - co-op ewentualnie na drugi playthrough. Borderlands splatynowałem praktycznie solo (nie licząc pomocy kumpla przy trofeach wymagających obecności innych graczy), podobnie zresztą zrobiłem z obydwiema częściami Dead Island. Choć w takim Destiny czy Defiance z radością witam znajomych i chętnie wykonuję misje wraz z nimi, lub kompletnymi nieznajomymi - chyba się starzeję
-
Popieram - zdecydowanie Dark Souls - najlepsza część serii i szczytowe osiągnięcie From Software. Ten tytuł na długi czas obrzydził mi inne gry, więc ostrzegam
-
Ależ jestem farciarzem. Wczorajszej nocy kilku chłopaków znanych mniej-więcej (znajomi znajomych), zaprosiło mnie na Vault of Glass (Hard). Ja, leszczyk, Titan poziom 29. z biednym Vision of Cofluence, bardziej tam przeszkadzałem, niż pomagałem, ale udało się ukończyć - nie dość, że wpadł pucharek, to jeszcze dostałem whooy shardów oraz Vexa A najlepsze przydarzylo mi się przed chwilą. Gram Iron Banner, bo jestem głupi i chcę kupić rękawice i nogawki od Saladina (ponownie, bo na zeszłym już je kupiłem, ale patch... i wszystko jasne), wlazłem teraz do meczu, który dobiegał ku końcowi (jakieś 40sek), udało mi się przejąć jedną flagę, zabić jednego gościa i za te 40 sekund "ciężkiej pracy" wpadł mi Suros Regime, na którego czaję się od ostatniego razu, kiedy miał go Xur (czyli już od ponad miesiąca, ale wtedy nie miałem Coinsów) - od ponad miecha oszczędzam coinsy, w nadziei że "cygan" w końcu go przyniesie, a tu taka niespodzianka
-
Wiesz co, chodziło mi bardziej o przypadłość tego silnika, która objawia się nagłym doczytywaniem tekstur, bo styl graficzny to jednak inna bajka. Tutaj mamy głównie zamknięte, ciemne, ciasne i obskurne korytarze i tunele - w ich przypadku silnik radzi sobie OK, jest szczegółowo, zacieki na ścianach, odłażący tynk itp. Animacja czasem chrupnie, głównie po wejściu do nowej lokacji, kiedy mamy jeszcze loading w tle. Obadaj jeszcze gameplaye na YT - powinny pomóc.
-
To teraz nie wiem, czy nie pojechałeś za bardzo w drugą stronę BF4 wygląda "super" na poprzedniej generacji? Tzn kampania w sumie tak (chociaż pop-up tekstur, czy dobudowywanie się obiektów jest czasem widoczne), zwłaszcza nocą w deszczu, ale multi? Multi wygląda jak wyjęte z PS2, a o ilości bugów nie wspomnę. W każdym razie w przypadku The Evil Within nie ma mowy o Twojej teorii spiskowej, że coś zostało "specjalnie pogorszone" - tutaj wszystko rozbija się o silnik idTech i jego wydjność na starych maszynkach - jeśli grałeś na X360 w RAGE lub Wolfenstein The New Order, wiesz mniej więcej jak to się będzie sprawować.
-
Widzę, że jesteś wrażliwy na technikalia, więc radzę poczekać na PS4. Ja ogrywałem wersję na PS3 i mimo jej ułomności, bawiłem się świetnie, bo to zajefajny tytuł. Jeśli Ci to w czymś pomoże, to tutaj masz moje wrażenia - http://www.psxextreme.info/topic/99653-the-evil-within/?p=3237107
-
Poczytaj sobie ten temat - http://www.psxextreme.info/topic/99653-the-evil-within/?p=3237107 Wyrobisz sobie jakąś opinię, bo wielu użytkowników podzieliło się swoimi wrażeniami - polecam.
-
Ja również nie mam PS4 ale raczej ze względów finansowych, więc wszystkie wymieniione przez Ciebie tytuły ograłem/ogrywam na PS3 (z wyjątkiem Dragon Age: Inquisition, bo jeszcze nie ukończyłem poprzednich, ale YT pokazało mi, że spokojnie mogę brać). The Evil Within cierpi na przypadłość innych gier, napędzanych silnikiem idTech, czyli głównie upierdliwy pop-up tekstur, oraz screen-tearing. Poza tym to mega fajny tytuł, ale wiem, że obchodzi Cię głównie strona techniczna, więc postaram się znaleźć pozytywy w tym aspekcie. Graficznie jest mimo wszystko fajnie, podobają mi się te obdrapane i brudne ściany korytarzy, widać duże przywiązanie do detali. Genialne i budujące klimat jest oświetlenie, a i kilka miejscówek urzeka ogólnym wykonaniem (np las na początku). Zdecydowanie polecam. Alien Isolation dopiero "napocząłem (5. chapter), ale już teraz mogę powiedzieć, że graficznie jest naprawdę wypaśnie, oświetlenie to poezja, a dźwięk miażdży mosznę. Animacja czasem potrafi chrupnąć, ale to głównie po wczytaniu save'a i/lub początku nowego chaptera, kiedy konsola jeszcze doczytuje dane w tle (w sumie w The Evil Within występuje ten sam problem, ale z czasem zanika). Oprócz rozdzielczości, różnica w grafice polega na mniejszej liczbie efektów, szczególnie cząsteczkowych - np unosząca się nad podłogą mgiełka z pary - na PS4 jest z tego całkiem gęsty obłok, a na PS3 ledwo co widać nad podłogą (i znów, w TEW jest motyw z trującym gazem i bardzo podobne różnice). Ze wszystkich wymienionych tutaj cross-genów, chyba Alien najlepiej wytrzymuje porównanie z wersją PS4. WATCH_DOGS - tutaj wyobraź sobie GTA na silniku Anvil, napędzającym AC IV Black Flag. Czyli jest trochę tak "papierowo", nie tak "realistycznie" jak w GTAV, ale jak na tak rozbudowanego sandboxa, byłem pozytywnie zaskoczony. Ruch na ulicach jest spory, choć na chodnikach już niekoniecznie. Deszcz wygląda słabo, ale mokra nawierzchnia, czy mokre ciuchy Aidena wyglądają super. Ogólnie główny bohater jest świetnie animowany, a jego płaszcz świetnie się porusza. Z mojej strony szczerze polecam te produkcje, bo to świetne gry, nawet jeśli troszkę gorsze technicznie od wersji z nowszych konsol (polecam również Destiny - na PS3 wygląda naprawdę świetnie, choć trzeba przywyknąć).
-
No mnie teraz wkurza, że mój ulubiony scout, Vision of Confluence, dopakowany na maxa, jest teraz (zachowując wszelkie proporcje) na poziomie przedmiotów niebieskich. Mogliby dać również opcję dalszego upgrade'owania ulubionej "legendy", wtedy nie byłoby problemu. Egzotyczną klatę dla Titana, Armamentarium, właśnie jadę od nowa, z tym Exotic Shardem i jest OK - przynajmniej znów mam impuls do grania
-
Ale to do jakiegoś wyzwania, tak? Zbyt nieprecyzyjnie się wyraziłeś, ale jeśli domyślam się poprawnie, być może chodzi o obalenie zza osłony. Wskakujesz na gościa z rozpędu po przeskoczeniu osłony i sprzedajesz mu fangę w ryj
-
Heh, u mnie wygląda to zgoła inaczej, bo platynki w poprzednich częściach wbiłem raczej bez większych problemów (jak na serię Souls ^_^ ), a tutaj mam spore trudności. Przez "tego pedała", jak go pieszczotliwie nazywasz, również zmuszony byłem zrobić sobie zestaw do plucia kolorowymi glutami, choć jeszcze nie udało mi się doprowadzić do porządanego wyniku tej konfrontacji - po prostu te kilkadziesiąt nieudanych prób moim rycerzem tak mnie do tej gry zniechęciło, że porzuciłem ją jakieś 8 miesięcy temu i do dziś nie byłem w stanie zmusić się do powrotu. Sytuacja wręcz niewyobrażalna w Dark Souls, które na długo obrzydziło mi wszystkie inne tytuły i oprócz arcydzieła From Software nie byłem w stanie grać w nic innego.
-
Siemka Byłby ktoś zainteresowany ustawką w celu wbicia dwóch trofeów online? Chodzi mianowicie o Back to Back to Back oraz You're Officially Hot, czyli kolejno za 3, oraz za 5 wygranych meczów online z rzędu. Oczywiście można zrobić również inne, ale te dwa wydają się najtrudniejsze do wbicia normalnie. Jeśli byłby ktoś chętny to słać zaproszenia do znajomych z adnotacją, że chodzi o NBA2K15. No i najważniejsze - konsola PS3
-
Aaaaa, to sorry, nie zaglądam w tematy stricte PeeSczwórkowe, więc musiałem przegapić moment Enyłej, jako że dosyć mało czasu mam i niewiele pograłem, to na dodatek jeszcze się zaciąłem. Mam pytanko - czy jak przywalę człowiekowi z tego klucza, to on umiera, czy traci przytomność (choć chyba obawiam sie odpowiedzi). A drugie pytanie bezpośrednio związane z tym pierwszym - czy jeśli po takim powaleniu (jeśli jest śmiertelne), wczytam ostatni save, to czy gra zapisze mi zabicie delikwenta w jakimś wewnętrznym systemie śledzenia progresu (jak w Metro Last Light), czy spokojnie mogę załadować poprzedni stan gry i kontynuować moją bezkrwawą krucjatę po trofeum za nie zabijanie ludzików?
-
Bo Ty Wojtuś z tego co się orientuję, to też "zeszłogeneracyjny" jesteś, nie?
-
Za taką cenę chętnie przygarnę pudełko. Grom w odcinkach mówię stanowcze NIE.
-
Na oceny userów nie patrz nigdy - to przeważnie zwykłe trolle, dla których dobry tytuł, to taki, który im się podoba, a chooyowy to taki, który nie trafił w ich gusta (przykładowo koleś uwielbia FPSy, więc każdy RPG jest dla niego chooyowy i wystawia mu ocenę 1/10). W każdym razie lepszej listy chyba nie mógłbym zapodać, choć zdaję sobie sprawę, że taka ilość może przytłaczać. Bardzo fajnie, że startujesz z trylogią Uncharted, polecam również zapoznanie się ze wszystkimi częściami God of War (tak, nawet ze słabszym Ascension), gorąco zachęcam do przeżycia przygody Twego życia w genialnym The Last of Us, a na deser (skoro podobał Ci się Daxter) dorwij The Jak & Daxter Trilogy HD. W następnej kolejności dwie części inFamous, trylogia Resistance a na koniec Killzone 2 (od biedy może być również "trójka", ale akurat jej nie polecam). To w sumie załatwiłoby temat najbardziej wartych uwagi exclusivów na PS3, a uważam, że właśnie od tytułów na wyłączność powinieneś zacząć zabawę z PS3. Później leć już z listy, ale Red Dead Redemption, GTAV, trylogia Dead Space czy dwie pierwsze części Bioshock to powinny być Twoje pierwsze kroki - tak mi przyszło do głowy, jako pierwsze, ale gdybym się zastanawiał, to pewnie dorzuciłbym coś jeszcze, albo wręcz zmienił kolejność - strasznie dużo tego jest, więc jeśli nie grałeś w nic z powyższych to... współczuję - ja nie potrafiłbym teraz tego ogarnąć