-
Postów
12 269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Wredny
-
Gram na PS3 i klimacik jest zacny, a nawet nie doszedłem daleko. Mam jednak inne pytanie, bo czytałem, że Patch 1.02 psuje save'y itp, więc twórcy wycofali go z sieci. Dziś pojawił się patch o dokładnie takiej samej numeracji na PS3, ale wydaje mi się, że wrzucili tam te dwa poziomy trudności (Novice oraz Nightmare) i nie powinno być z nim problemów - dobrze kombinuję?
-
Ja dorwałem to dzisiaj na PS3. Wczoraj widziałem 2K15 w akcji na PS4, ale jako że next-gena nie posiadam, postanowiłem obczaić na YT gameplaye ze starszej generacji i stwierdziłem, że jest fajnie. Dzisiaj kupiłem i faktycznie - jest Co prawda jest też dość tudno, ale to prawdopodobnie wina przerwy, gdyż ostatnich dwóch odsłon nie kupiłem, ale dzięki temu widzę bardzo wyraźnie, jak ta seria stale ewoluuje. Przygodę z 2K zacząłem na Dreamcast od NBA 2K1 - od pierwszego meczu wiedziałem, że EA i ich Live mogą już dla mnie nie istnieć. Na PS3 zacząłem od 2K9 - bosz... jak się jarałem wszelkimi gameplayami na YT - nie mogłem uwierzyć, że to wygląda tak realistycznie. 2K10 sobie odpuściłem, bo nie podobała mi się grafika - stroje miały dziwną fakturę, a zawodnicy wyglądali bardziej kreskówkowo. 2K11 wziąłem ze względu na Jordana, a do 2K12 przyciągnęły mnie klasyczne ekipy. Następne części odpuściłem, ale na koniec generacji stwierdziłem, że jeszcze jedną powinienem sobie sprawić, choćby po to, by być na bieżąco ze składami (od czasu jak nie ma NBA u nas w TV to nie oglądam). Po paru meczach stwierdzam, że jest świetnie - wygląd i animacja zawodników to mistrzostwo świata, kolizje pomiędzy nimi również. Ja jestem raczej singlowym graczem, więc urządza mnie granie przeciwko konsoli, ale online też trzeba będzie sprawdzić, choćby ze względu na trofea. W każdym razie, po tych kilku meczykach - absolutny must-have dla każdego fana NBA, oraz gier sportowych, ale to było wiadome na długo przed premierą
-
Może ktoś nie doczytał, że pytasz o wersję na PS3. Tutaj patchami EA się nie przejmuje a gra wygląda jak kupa (w multi). Kupuj BF3 bo to ostatni dopracowany BF na poprzednią generację, i tak jak pisali inni - można dorwać za śmieszne pieniądze, a ludzi gra pełno (inna sprawa, że najlepiej byś zrobił, gdybyś kupił Battlefield: Bad Company 2 plus dodatek Vietnam - lepszego multi na PS3 nie znajdziesz). Co do Online Passów, to jest melodia przeszłości - spokojnie możesz kupować używkę, a OP ściągnie Ci się wraz z najbardziej aktualnym update'm (przynajmniej tak to wygląda w grach Ubisoftu, być może w grach EA będziesz musiał wejść do PS Store i ściągnąć darmowy plik).
-
Ascendand Shard najłatwiej chyba zdobyć, przeszukując skrzynki podczas Raidu, oraz za pokonanie bossów w tymże. Poza tym można kupić jakiś legendarny ciuch, podlevelować go, ulepszyć (za sam Glimmer), a później rozwalić na części.
-
Jeśli masz PS3 to BF4 sobie odpuść. Nie dotykaj tego badziewia choćby kijem. W kampanii dla pojedynczego gracza jest nawet ładnie, ale masa błędów, bugów i glitchy skutecznie psuje rozgrywkę. Multiplayer z kolei jest brzydki, jakby to była gra z PS2, masz o 40 graczy mniej na mapach, co powoduje że człowiek ma wrażenie pustki i ciągłego biegania do miejsca akcji po każdym kolejnym zgonie (brak insta-respawnu tylko potęguje frustrację), o ciągłych zwiechach konsoli nie wspomnę. Zresztą było wiadomo, że wersja na stare konsole będzie tylko chamskim odcinaniem kuponów, zastosowano nową wersję silnika Frostbite, z którym PS3 sobie nie radzi, zostawiono masę błędów i olano sprawę - żadnych patchy, nic. Szkoda tylko, że wybierasz pomiędzy jednym tasiemcem a drugim, może powinieneś się zastanowić nad jakimś fajniejszym FPSem? Polecam serię Crysis, Metro Last Light, albo Wolfenstein The New Order. Skoro jednak wahasz się pomiędzy BF4 a CoD AW to jednak polecę to drugie - Activision nie eksperymentuje z nowym silnikiem od miliona lat, więc i stare konsole lepiej sobie radzą. O! W ostatniej chwili zauważyłem, ża napisałeś "bf3/4", więc zdecydowanie bierz BF3 - ostatnia poprawna część na stare maszynki. Co prawda w większych trybach multi również czuć tą pustkę, spowodowaną mniejszą niż na PC ilością graczy, a w singlu zdarzają się bugi i glitche, ale w porównaniu z dziurawym BF4 to wręcz diament bez skazy
-
Dzięki Zdunek. Właśnie między innymi od Ciebie taką wiadomość otrzymałem
-
Ktoś podpowiedział mi, że najwyraźniej jeden z moich znajomych ustawił sobie na PS4 wiadomość zbiorczą i przez przypadek zaznaczył również moją ksywę - teraz jestem w tej grupie i najwyraźniej każda wiadomość od jej uczestników trafia również do mnie. Na PS4 podobno można się z tego wyplątać, ale na PS3 jestem bezbronny i skazany na ten spam.
-
Kiedyś kumpel żalił mi się, że na PS3 dostaje wiadomości od osób, których zupełnie nie zna - pomyślałem sobie, że to nic nowego - ja również dostaję takich masę. Najlepsze jest jednak to, iż chłop twierdził, że wiadomości nie są skierowane do niego i wyraźnie jest to czyjaś konwersacja, której on jest tylko przypadkowym świadkiem. Nigdy się z tym nie spotkałem, więc temat puściłem mimo uszu, ale w związku z wczorajszym, wzmożonym ruchem komunikacyjnym na PSN (powód - darmowe gry od EA), sam padłem ofiarą tego spamu. Posypały się do mnie wiadomości od osób, których nigdy nawet nie spotkałem online, a z których treści wynikało, że "dziękują mi" za coś, albo ogólnie kontynuują podjęty wcześniej wątek - kłopot w tym, że nigdy z nimi nie pisałem, a sama wiadomość podpisana została "sent from device other than PS3 system", co wyraźnie sugeruje jej pochodzenie z PS4. Wydaje mi się, że ta konsola jest tak "socjalna", że podczas pisania wiadomości sugeruje ona jeszcze "znajomych znajomych" i stąd ten burdel. Czy ktoś spotkał się z czyś takim? I czy jest jakieś rozwiązanie, które pozwoliłoby się odciąć od tego problemu na zawsze?
-
Graficznie to na razie nie wygląda, bo gameplayu jeszcze nie pokazano. Na razie poleciał zwykły renderek, jakich było pełno w czasach pierwszego PlayStation.
-
Nie pchaj go dwie generacje wstecz - dla niektórych (dla mnie np.) to bariera nie do przeskoczenia. Jedynie HD Remastery pozwalają mi wrócić do starszych tytułów. Z klimatów drugowojennych polecam wymienione wcześniej The Saboteur, Call of Duty World at War (choć poziom Veteran to przegięcie) oraz Sniper Elite v2. Najbardziej jednak polecam najnowszego Wolfenstein The New Order - ja wiem, że IIWŚ to zaledwie w prologu, ale później też jest ciekawie - alternatywna wizja wojny wygranej przez nazistów 14 lat później. No i to niesamowicie miodny szpil, fantastycznie rozbudowany, stawiający na kombinowanie i eksplorację FPS, który zawstydza swym designem inne shootery na rynku. Do tego ma fajną fabułę, świetnego głównego bohatera i masę niesamowicie soczystego strzelania. Technicznie to niestety silnik idTech, ale nie jest tak źle, a przynajmniej jest płynnie i dynamicznie - dla mnie absolutne 8/10 i to tylko ze względu na doczytujące się tekstury, inaczej byłoby 9/10, a rzadko kiedy wlepiam takie oceny shooterom.
-
Hmm... Pierwsze słyszę. Pomysł oczywiście fajny, bo uwielbiam takie klimaty, ale na razie za wcześnie, by coś wyrokować. Marny renderek plus firma, która nie zrobiła jeszcze nic - poziom zainteresowania projektem = 0 .
-
Ja od dwóch tygodni oszczędzam (bo nie gram ostatnio w Destiny) na Surosa w końcu - fajnie by było, jakby znów się pojawił w ofercie. Choć muszę przyznać, że w międzyczasie nauczyłem się grać scoutem i ciężko mi będzie powrócić do Auto Rifle.
-
Omg! Focus Entertainment + Cyanide Studios = śmierdząca kupa - w najlepszym wypadku średniak, nie wart połowy swojej premierowej ceny. Chcesz pograć w konkretny, odjechany i krwawy football? Skombinuj sobie Amigę i odpal to:
-
Sam żeś "gniot". To nadal genialne tytuły, choć już nie platformery 3D. "Dwójka" była jednym z moich ulubionych tytułów na PS2, oraz jedną z najładniejszych gier na ten sprzęt, w "trójkę" grałem trochę mniej i chyba nawet nie ukończyłem, ale mam zamiar nadrobić to, bo kolekcja HD już dawno stoi na półce - "jedynka" już splatynowana (tu się zgadzamy - "cudo").
-
Kończ w takiej kolejności, jak się gry ukazywały - Dead Island, Dead Island Riptide, a Escape... olej
-
Nie "politykuj", bo to nie od tego forum jest Ja nie wiem, kiedy będę mógł pozwolić sobie na PS4, więc The Evil Within łyknąłem na starą generację i bawiłem się wybornie. Problemy z teksturami głównie w cut-scenkach, gdzie następował szybki montaż, oraz na większych otwartych terenach. Większość gry spędzamy jednak w ciemnych, ciasnych i obskurnych korytarzach, więc było OK, a czasem nawet i ślicznie (w ten obrzydliwy sposób:p ). Wolfenstein to w sumie szybka akcja i gwałtowne obracanie kamerą, więc nie dziwota, że czasem konsola nie wyrabiała (zwłaszcza znając ten silnik). W każdym razie gierka super i jedna z moich ulubionych strzelanek FPP, obok serii Crysis, RAGE oraz Metro: Last Light, to właśnie Wolfa będę najmilej wspominał z siódmej generacji.
-
Oczywiście, że tak mieliśmy, bo PS3 to nie PeCet i każdy ma taką samą konfigurację sprzętową A serio, to od razu było wiadomo, że tak będzie (jeśli ktoś grał w RAGE), bo taki urok tego silnika (idTech) - ja się na to nastawiałem, więc jakoś nie przeszkadzało mi to zbytnio, co oczywiście nie znaczy, iż efekt ten nie występował - po prostu potrafiłem to przeboleć. Podobnie zresztą, jak w świetnym The Evil Within, również jadącym na tym samym silniku - ten typ tak ma, stare konsole mają za mało mocy, bo go należycie ogarnąć, a i nowym nie zawsze się to udaje - dobry silnik, ale ciulowo zoptymalizowany.
-
Mówta co chceta, nazwijcie mnie "rakiem branży", ale właśnie zakupiłem Expansion Pass na dwa nadchodzące dodatki (w sumie "rzutem na taśmę", bo za tydzień pewnie już go nie będzie). Sorry, ale ten tytuł tak wciąga, mimo całej swej powtarzalności, że chętnie rozbuduję go sobie o nowe atrakcje i w d... mam, czy ktoś uważa to za dojenie, frajerstwo itp - ja tak nie uważam, bo na brak contentu w Destiny nie narzekałem (te suche teksty o braku fabuły itp.) i ciągle bawię się świetnie (choć rzadziej, ale to przez moją ostatnią zajawkę na RPGi).
-
Za Alice: Madness Returns również musze się kiedyś zabrać, bo stoi i kurzy się na półce już od dość dawna. Kłopot w tym, że przez te wszystkie "ochy i achy" w temacie najnowszego Dragon Age, zachciało mi się odpalić jakiegoś RPGa. Dragon Age Origins kiedyś posiadałem, ale nie zagrałem ani sekundy - teraz odzyskuję ten tytuł (zamówiłem na allegro) i mam zamiar nadrobić zaległości (DAII w kolekcji). Póki co, gram jednak w świetne Kingdoms of Amalur: Reckoning, które też kiedyś mi nie podeszło (za cukierkowe się wydawało). Owszem, nadal jest mega-słodko, ale przyzwyczaiłem się do tej grafiki, a nawet uznaję ją za piękną. Świetny, intuicyjny i bardzo satysfakcjonujący system walki, to jeden z głównych czynników, dzięki którym stwierdziłem, że to "takie Diablo III, tylko fajniejsze" (bo do DIII, z racji "klikanego" charakteru walk, nadal nie mogę się przekonać i znów wróciło na półkę). Questy czy fabuła może nie są najwyższych lotów, ale jeśli znów porównać to do Diablo... to nie jest tak źle W każdym razie bawię się świetnie i prawdopodobnie wbiję nawet platynkę (a być może i 100% - jak mi się nie znudzi to i DLC zakupię, choć najtańsze nie jest).
-
He he, musieli tak zrobić, bo to w końcu GameCube - konkurencyjna konsola. Choć w sumie, po tylu latach... mogli zostawić, ale jakby się N przywaliło? Nigdy nic nie wiadomo. Ja też zamawiam z Japonii, ale chyba się wstrzymam na razie - niestety inne wydatki, a gier mam w ch... więc na nudę nie narzekam - na początku 2015 łyknę jednak jak nic - to trzeba mieć w kolekcji.
-
W Japonii już od 3 dni dostępne i tylko stamtąd ma sens, bo wersja na PS3 jest w pudełku (jako jedyna!), a ja jestem kolekcjonerem i cyfrówki ogrywam jedynie jak nie ma fizycznych nośników. Napaliłem się na kolekcjonerkę, ale cienko z kasą, więc chyba łyknę zwykłą wersję. Na e-bayu za około 134zł z darmową wysyłką - http://www.ebay.com/itm/Biohazard-HD-Remaster-PS3-Game-Resident-Evil-Remake-BRAND-NEW-Ship-Worldwide-/221617542589?pt=Video_Games_Games&hash=item33996f55bd
-
Świetny filmik, chyba najlepszy jaki widziałem z takich "porównawczych". Różnica jest spora, zwłaszcza w ilości szczegółów oraz oświetleniu - na tym drugim polu wersja PS3 wypada blado niestety. Momentami wydaje mi się, że zastosowano zabieg z Destiny - chodzi mi o te rozmazane postacie w tle itp (żeby nie było, Destiny na PS3 uważam za śliczne mimo wszystko). Ogólnie jednak nie jest tragicznie i pewnie wezmę to na PS3, bo na zakup PS4 raczej nie zanosi się w najbliższej przyszłości. W końcu to RPG - nie grafika jest najważniejsza, poza tym muszę najpierw przejść poprzednie dwie części, więc jak porównam do nich to już w ogóle będę miał "next-gen"