Dead Space.
Moja pierwsza platynka, wbita dwukrotnie, na dwóch kontach PSN. Gierka genialna i ostatni prawdziwy survival-horror (dwójka to również świetna pozycja, ale klimat się gdzieś ulotnił). Niesamowicie gęsta atmosfera i świetna historia sprawiają, że jest to tytuł, który w moim prywatnym rankingu ustępuje miejsca zaledwie westernowi od Rockstar. Trofea? Łatwe (3/10) ponieważ grę przeszedłem chyba z pięć razy a platynkę wbiłem dwukrotnie, więc znam ją jak własną kieszeń. Dzięki trofeum One Gun, zobaczyłem, że używanie tylko jednej broni (Plasma Cutter) to najłatwiejsza droga do sukcesu - same korzyści - upgrade'y i amunicja tylko do jednej broni a cała reszta na handel. Przejście na najwyższym poziomie trudności nie jest jakoś specjalnie trudne a dzięki używaniu tylko jednego guna pod koniec gry mamy tyle amunicji, że musimy ją wyrzucać . Kto nie grał ten trąba - to trzeba poznać - polecam!
EDIT: Sorry, ale przekopiowałem swój wpis z forum, gdzie każdy tytuł ma swój własny temat i tam było oczywiste, o jaką nazwę chodzi - już poprawiłem