Skocz do zawartości

Wredny

Senior Member
  • Postów

    12 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wredny

  1. A jednak na te trofea wpłynęła
  2. Wybierz jedno Serio, chyba nie ma lepszego przykładu na robienie "jakichś nudnych powtarzalnych rzeczy przez kilkanaście godzin" niż właśnie Assassiny, a pierwsza część to już w ogóle. Zresztą druga też mnie ostro usypiała i dopiero Brotherhood zaoferował mi trochę tej "rozrywki, akcji, widowiskowości". DOOM? Ten z 2016? To jest shooter idealny, między innymi właśnie przez te szukanie tokenów i ogólnie jakąś autentyczną zachętę do eksplorowania (świetnie zaprojektowanych poziomów tak btw).
  3. U mnie się wyjaśniło - miałem wyłączone powiadomienia w trakcie odtwarzania video czy coś takiego - włączyłem i już jest ok.
  4. Wredny

    Zakupy growe!

    O tej promce dowiedziałem się dzień po tym, jak swoją kopię kupiłem za 89zł
  5. Wredny

    Wrzuć screena

    Albo po prostu przytrzymaj Touchpada - w ten sposób zmieniasz pory dnia.
  6. Nie no Plaga po angielsku, bo to jest język, na którym oparto dialogi w tej grze - francuskiego nie rozumiem i nie byłbym w stanie wychwycić niuansów typu uczucie, czy beznamiętny ton głosu i teatralne dukanie z kartki.
  7. Wredny

    Platinum Club

    A Plague Tale: Requiem Platyna #140. Moja dziewiąta platynka w tym roku (jestem zaskoczony tym całkiem niezłym wynikiem, jak na mnie) i okrągła, sto czterdziesta ogólnie Ten tytuł to moja absolutna perełka w tym roku i póki co moje GOTY 2022 - aż sam się śmieję z moich wątpliwości, co do kupna w okolicach premiery Bezpośrednia kontynuacja całkiem fajnego Innocence sprzed trzech lat (więc bez znajomości jedynki nawet nie zaczynajcie), ale robiąca wszystko z większym budżetem i rozmachem, a także z dużo lepiej rozwiniętymi postaciami i z o wiele bardziej wciągającą historią. Tak jak w "jedynce", tak i tutaj wcielamy się w rolę Amicii, której towarzyszy jej młodszy brat Hugo, ale w przeciwieństwie do tamtej części, w której młody irytował mnie do tego stopnia, że życzyłem mu śmierci, tutaj najzwyczajniej w świecie polubiłem gnojka i to do tego stopnia, że sam odczuwałem niepokój o jego losy i martwiło mnie jego gorsze samopoczucie, czy momenty, w których doświadczył tylu okropieństw, że ciężko mu było powrócić do roli beztroskiego berbecia, cieszącego się na widok kwiatka czy piórka. Cała historia jest bardzo zgrabnie napisana i bardzo zręcznie prowadzona, w czym pomagają świetnie napisane postacie, które nie dość, że da się lubić to jeszcze z czasem naprawdę zaczynamy się o nie troszczyć. Gameplayowo to rozwinięcie formuły z Innocence - skradanka z prostym systemem craftingu, rozwiązywaniem środowiskowych zagadek i okazjonalną walką plus kilka nowych zabawek i możliwości. Z racji dużo większych miejscówek, znaczącą rolę odgrywa tu eksploracja, bowiem w różnych zakątkach twórcy poukrywali skrzynki z przydatnymi surowcami, warsztaty do upgrade'owania lub znajdźki w postaci fajnych "stories", które wzbogacają naszą wiedzę o tym świecie. Lokacje, które przyjdzie nam przymierzać to jedne z najlepiej wykonanych miejscówek, jakie miałem przyjemność zwiedzać w gierkach i czuć, że każdy z leveli wykonany jest z niesamowitą dbałością o detale i pieczołowitością. Tryb foto (swoją drogą zajebisty, pozwalający nawet na trochę oszukiwania, bo można go używać, niczym drona, oglądając okolicę z wyprzedzeniem) był ciągle w użyciu i natrzaskałem masę screenshotów Dźwiękowo to również najwyższa półka, od świetnych odgłosów otoczenia, poprzez kapitalnie odegrane postacie, a na zajebistej ścieżce dźwiękowej z genialnym motywem przewodnim skończywszy. W temacie trofeów nie ma tu nic wybitnie skomplikowanego i zestaw jest raczej z gatunku tych prostych. Najwięcej czasu i "zachodu" sprawi wymaksowanie trzech różnych stylów gry, bo nie da się tego zrobić w trakcie jednego przejścia. Po każdej z większych, skradanych lokacji, gra ocenia sposób, w jaki sobie poradziliśmy, progresując jeden z trzech pasków postępu - jeśli przemykamy cichaczem, zabijając max 30% przeciwników w danej lokacji, rośnie nam "Prudence" i odblokowują się skille, przypisane do tej ścieżki rozwoju. Od 30-60% zabitych to Opportunism, a powyżej rośnie nam Agression i nie trudno się domyślić, że był to pierwszy komplet skilli, który wymaxowałem No ale nie moja wina, że chciałem otworzyć wszystkie znajdowane skrzynki, a to najłatwiej się robi, gdy nikt nie łazi nam za plecami Surowce do wymaksowania całego ekwipunku można znaleźć w trakcie jednego przejścia, w przeciwieństwie do tego, co twierdzi poradnik PowerPyx - wiem, bo sam wszystko wymaksowałem przed napisami końcowymi, grając na Normalu. Jeśli jednak nie uda Wam się znaleźć wystarczającej liczby "części" do upgrade'ów, to po skończeniu fabuły i tak będziecie musieli odpalić New Game +, żeby rozwinąć skille, których wcześniej nie wymaxowaliście - u mnie było to prawie całe drugie przejście (aż do rozdziału jedenastego), ale można to ogarnąć szybciej, zwłaszcza jak później, po wymaksowaniu Agression w pierwszym przejściu, powstrzymacie się od zabijania. Znajdźki (historyjki, kwiatki, piórka i ukryte skrzynki) nie są jakoś specjalnie trudne do znalezienia i dla osób lubiących lizać ściany YouTube może się nawet nie przydać - mi po przejściu brakowało jednej historyjki i dwóch ukrytych skrzyń, ale doskonale wiedziałem, gdzie będą - po prostu trzy razy, mimo kilku ścieżek, wybrałem tę, która prowadzi dalej fabułę i już niestety nie można się cofnąć. Jeśli więc jakimś zrządzeniem losu coś przegapicie, można to dozbierać, używając opcji Chapter Select. Jedyny problem miałem z banalnym trofeum "Perfect Shot" z pierwszego rozdziału gry, bo mimo, że czterokrotnie wykonałem wymagania potrzebne do jego wpadnięcia - żadnego pucharka nie otrzymałem. Poczytałem w sieci, że pomaga zaczęcie nowej gry na najniższym poziomie trudności i rzeczywiście - w momencie zaliczenia wyzwania trofeum wpadło, a chwilę po nim platynka, z której dołączam powyższego screenshota. Podsumowując tę ścianę tekstu - gierka to dla mnie 9/10, czas spędzony z nią to około 38h, a ocena trudności platyny to 3/10.
  8. K#rwa, januszex, jak na facebooku jakimś Gościowi się chyba ubzdurało, że to jakaś polska gierka jest
  9. Wredny

    Wrzuć screena

    Ja ostatnio w gierkach spotkałem dwóch forumkowo-szmatławcowych celebrytów. W State of Decay 2 @hiv, jako grywalny bohater: A w pierwszym Saints Row na mieście można spotkać @kanabis, który ostro trenuje do kolejnego maratonu:
  10. Lidija Bacić :wub:
     


    Nie wiem, czemu YouTube mi to polecił, bo ledwo się tego da słuchać, ale całkiem nieźle się to ogląda :tokar:

  11. Nie no k#rwa, teraz to popłynął strasznie - jakie "otwarte światy" w The Last of Us 2 czy Uncharted? Trochę otwartych etapów bardzo fajnie urozmaica rozgrywkę i zmienia tempo. W A Plague Tale: Requiem też są takie lokacje i gra bez nich byłaby dużo bardziej uboga. W Gears 5 jeszcze nie grałem, ale wszystkie poprzednie części przeszedłem i zdecydowanie przydałoby się im jakieś urozmaicenie, bo ich formuła jest zbyt prostacka na cały czas trwania gry, żeby nie zaczęło człowieka nużyć przed napisami końcowymi.
  12. Wredny

    The Chant

    Ok...
  13. Wredny

    The Chant

    Cena spoko, zwłaszcza jak na takie wydanie
  14. Wredny

    The Chant

    Proszę bardzo - masz temat, co nie oznacza, że to dobrze wróży - masa crapów na forum ma swoje tematy Ale gierka wygląda intrygująco i bardzo chętnie sam sobie wyrobię na jej temat opinię
  15. Wredny

    Marvel's Avengers

    Tutaj mamy zgodę ponad podziałami - tego raczyska się nie da wybronić, choć mam ziomka, który zasłania się "byciem fanem Marvela" i jemu się podobało Ja to przeszedłem dzięki Gamepassowi, a i tak żałuję, że w to zagrałem (choć z drugiej strony nie mógłbym z czystym sumieniem jechać po tym gównie, gdybym tego nie zrobił).
  16. Wredny

    The Chant

    Dziś miała miejsce premiera tego intrygującego tytułu, ale osoby zainteresowane boją się założyć temat, więc ja to czynię (bo Boomcia najwyraźniej ten tytuł nie grzeje - inaczej już dawno mielibyśmy odpowiednie miejsce do pisania). Recenzje zbiera raczej marne, wersja PS5 ma aktualnie 63 na metacritic, więc typowy średniak, ale gorsze gry mają tu swoje tematy, więc niech będzie miejsce do dyskusji dla tych trzech osób na krzyż, które grę kupiły i/lub są głodni z niej wrażeń (ja, @Szermac i @Elitesse). Poniżej dwa trailerki, żebyście wiedzieli, z jakim drewnem mamy do czynienia (akcja dzieje się w lesie):
  17. Wredny

    Zakupy growe!

    To się Szerminatora zapytaj, bo ja jeszcze folii nie zerwałem - próbuję dobić pozostałe trofea w drugiej Pladze, żeby z czystym sumieniem usunąć grę z dysku i dopiero wtedy miałem zamiar (a zaraz Ragnarok).
  18. Wredny

    A Plague Tale: Requiem

    A to widzisz -
  19. Wredny

    The Last of Us - HBO

    Jedynie z Ellie mam problem, bo tak - jestem motłochem z podstawówki i aktorka mi nie pasuje wizualnie. No chyba, że w serialu mają zamiar w ten sposób zaakcentować tego kordycepsa, co sie jej w mózgu rozwija - wtedy ok
  20. Wredny

    A Plague Tale: Requiem

    W jedynce mnie wkurwiał i moim marzeniem było, żeby go ktoś w dwójce zajebał zaraz na początku. Ale parę rozdziałów Requiem i tak zwyczajnie poczułem do niego sympatię, a jego rozwój wraz z kolejnymi chapterami, jego dziecinne komentarze, jego dziecięca niewinność, którą Amicia i osoby nam towarzyszące próbują w nim podsycać, gdy coraz bardziej przygasa wskutek wydarzeń, czy widoków, na które młody jest wystawiony... Autentycznie go polubiłem i sam martwiłem się o jego zdrowie psychiczne, dałem się wciągnąć w tę "grę" i z zaniepokojeniem obserwowałem, jak z czasem coraz mniej się uśmiecha i coraz trudniej odwrócić jego myśli od tych wszystkich okropieństw i wszechobecnego okrucieństwa za pomocą jakiegoś kwiatka czy piórka.
  21. Ja zrozumiałem i nawet, jeśli mi to osobiście nie przeszkadza to dam plusika, bo ładny i merytoryczny post Tak sobie pomyślałem o tym craftingu, ale chyba za bardzo już przesiąkłem współczesnym giereczkowem i zupełnie mi ten element nie wadzi, a nawet witam go z przyjemnością. Pierwszy raz chyba w reboocie Tomb Raidera i The Last of Us się z tym zetknąłem (2013) i bardzo mi się to spodobało. Teraz gram w A Plague Tale Requiem i też z przyjemnością przeczesuję kąty, żeby zebrać surowce na zabawki Amicii. Ale ja ogólnie lubię spokojne gierki i sporo grałem w survivale, w których craftowanie jest jednym z głównych elementów gameplayu, więc może jestem już spaczony
  22. Wredny

    NieR: Automata

    Mnie jedynka zniechęciła mega chujowym systemem walki. Co prawda ukończyłem, ale nie wbiłem platynki, bo grind surowców potrzebnych do upgrade'ow jest jednym z najgorszych, z jakimi próbowałem się zmierzyć - nie dałem rady właśnie przez te trzy ciosy na krzyż i obrzydliwie zapętloną muzyczkę w open-world Dwójka pod względem gameplayu to mistrzostwo świata w porównaniu z tym drewnem.
  23. Wredny

    NieR: Automata

    Grając na Normalu nie miałem takich problemów, więc odpowiedni dobór poziomu trudności znacząco wpływa na komfort grania w tym tytule
  24. Wredny

    Zakupy growe!

    Wszystkie części mam pudełkowo (oprócz tych na pierwszego Xa - remaster jedynki na X360 mam, ale dwójka chyba nie ma swojego odpowiednika na X360), więc i to musiało trafić do kolekcji. W sumie to jeszcze H3ODST mi brakuje, jakby ktoś miał w dobrym stanie to chętnie kupię
  25. Wredny

    Zakupy growe!

    Do Ragnaroka miało już nic nie być, ale że kobita naciągnęła mnie na ciuchy i buty to stwierdziłem, że i ja się nie będę ograniczał w tym miesiącu Zaczęło się od The Chant, które jutro ma swoją oficjalną premierę - intryguje mnie ten tytuł od pierwszych zapowiedzi, a że teraz mamy idealny czas na horrory wszelkiej maści to zapragnąłem sprawdzić, co tam w leśnej sekcie piszczy. Do kompletu wziąłem jeszcze HALO Infinite od tego samego sprzedawcy - niech ten XBOX też ma coś od życia, a mi się bardzo podoba okładka Później stwierdziłem, że trzeba uzupełnić brakujące CoDy na PS4, więc wziąłem Call of Duty WWII i Call of Duty Modern Warfare - oczywiście używki, żeby było jak najtaniej, bo ch#j wie, o co chodzi z tym raczyskiem, ale strasznie długo trzyma cenę. Tym samym chyba już zamknąłem serię na PS4, bo następne odsłony wychodziły także na PS5, więc kolejne, jeśli kiedykolwiek kupię (a trochę już tego się uzbierało), będą mieć okładki z białym paskiem. No i na koniec 2 Dark, które często widuję w różnych zakupowych postach na fb, aż wreszcie sam postanowiłem się zaopatrzyć w to bardzo fajne wydanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...