Może dlatego, że tylko z nim mieli do czynienia? Mało kogo stać na kombo 2 lustrzanek od różnych producentów.
Ja ze swojej strony jako pierwszy aparat nie polecam lustra, tylko zaawansowany kompakt lub coś z bezlusterkowców z wymienną optyką. Daje to spore możliwości przy kombinowaniu nie tylko ze współczesnymi, ale i ze starymi manualnymi obiektywami. Na przykład fajną sprawą jest możliwość korzystania z wysokiej jakości optyki z mocowaniem m39 (np. Leica), z której nie bardzo daje się kombinować użytkownikom lustrzanek.