Humulus

Horror to Hemoglobin, znany też jako Bleeders z 1997 roku. Ja bardziej niż stwory i gore zapamiętałem z niego bujające się na wietrze tablice nagrobne. Drugi film kojarzy mi się z prologiem do Death Machine (1994), jednego z moich ulubionych sci-fi z lat 90.

O korpusie ciężko mi się wypowiedzieć bo nie miałem do czynienia ze sprzętem z matrycą m 4/3. Obiektyw wydaje się ok (ostry z dość dobrze kontrolowanymi aberracjami), choć do owadów przydałoby się coś dłuższego.

Chwilę pograłem w demko na Xboxie i są obecne dropy animacji, i odnoszę wrażenie, że umarlaki zostały wyraźnie osłabione względem remaku RE2.

+1

Wygląda jak wypłowiały Kumail Nanjiani.

Jedynym filmem Gansa, który mi przypasił, był segment "Whispers" z antologii "Necronomicon" z 1993.

Terrifier.

Chciała chociaż klienta obsłużyć? U mnie dziś wleciały żeberka

Ehh - a już myślałem, że robią nowy sezon Beavis & Butthead...

Fakt - zapomniałem, o tym alternatywnym tytule Jeszcze z nowszych niegłupi był Ghost Stories z zeszłego roku.

Blackcoat's Daughter Possum

Bez wokalu byłoby całkiem OK.