Deva z KKW spokojnie mogą przejąć, co innego gdyby to był duży wydawca jak np: Sega/Capcom/SE
Zresztą MS już ma Tango w pakiecie Bethesdy, wiadomo że 1-2 lata temu chcieli przygarnąć Platinum Games.
Pytanie czy MSowi potrzebny jest dev z KKW.
Jak liczycie na patcha to beta demo z czerwca miało podobne problemy techniczne co teraz, developer niestety leży w kwestiach technicznych i raczej szybko to się nie zmieni.
Pierwsza większa gra od kilku lat w której zrobiłem 1000GS, aktualnie moja gra roku, wciągający gameplay, każdy level który zaskakuje pomysłami, fabuła daje radę i ma swoje drugie dno, design światów...oby więcej takich perełek.
Granat antygrawitacyjny w The Ascent, super smaczek kiedy przeciwnicy lecą w górą razem z elementami otoczenia i kończy to się pięknym pierdolnięciem z równie cudownym efektem dźwiękowym dla ucha
Po zrobieniu gierki na 100% czasami sobie odpalam żeby porzucać tym granatem i mielić wrogów na 1000 kawałeczków.
To jeden z trudniejszych momentów w grze, ja to przeszedłem na farcie, robiłem tak żeby zbliżył mi się kolejny level postaci pod koniec odliczanego czasu, jak wpadł to odnowiło się życie i dało radę na luzie pokonać resztę wrogów.
Chodzi o to miejsce gdzie trzeba wytrzymać 3min? To na początku żadnego biegania po lokacji tylko chowanie się za osłoną gdzie wrogowie będą mieli 1-2 dojścia a nie z każdej strony.
Broń dopakowany karabin i elektryczna/pistolet na przemian z granatami antygrawitacyjnymi,sprawdź ekwipunek może jakieś lepsze ciuchy jeszcze masz.
a jeśli będzie dalej za trudno to zostaje w opcjach włączenie wspomagania celowania i easy
Pograłem z godzinkę ale to jest dobre. Jak te świetne platformówki-przygodówki z lat 2000-2006, bardzo przyjemna dla oka i ucha gra, poruszanie się postacią i walka też daje radę, daaawno nie było takiej gry na xboxach/plejkach.
Niech to jasny uj strzeli, obejrzałem fragmentami nowe materiały, wygląda to obłędnie a i klimat Meksyku wylewa się z każdej strony
https://gfycat.com/bothdefiantatlanticsharpnosepuffer
Ukończone, początek super kiedy kombinujemy na świeżo ale po XX razie robienia tego samego zaczęło irytować, do tego pływający kursor i raz mi się policjant zablokowal na żonie xD
Ciekawe doświadczenie ale nie urwało, to fajnie sprawdzi się jako film, nic dziwnego że Kojimbo zachwycony. Szkoda też że do celu właściwie prowadzi zawsze jeden sposób jaki sobie twórcy założyli.