Najlepiej było w generacji ps360, duża gra i indyki, nic więcej a teraz te durne podziały a jest jeszcze AAAA jak RDR2
Problem z tam że indyk, AA, AAA czy AAAA zaczął się głównie w 2018. Klapy po atomówkach Spencera krzyczały wcześniej że xbox nie ma mocy, później że nie ma studiów first party, to po zakupach Phila zaczęli kręcić dramę że to studio jest AA albo że nad grą pracują 70 osób no to nie jest AAA xD Wcześniej jakoś gracze nie zwracali na to specjalnie uwagi.
Mnie to rybka, są gry robione przez 50 osób które potrafią wciągnąć niejedno badziewie zrobione przez 200 typów z +100mln budżetem.
Anthem miliony ludzi i $$$, EA, znany i ceniony dev Bioware i taki crap wyszedł, po drugiej stronie Ascent i Kena dwie gry na którymi pracuje zaledwie kilkanaście osób a wyglądają super i tak też się zapowiadają.