kto by na to uwagę zwracał, zwłaszcza że szybko się zmieniały te notki
Wyzwanie hazardzisty żeby wygrać trzy razy dobierając trzy lub więcej kart jest z lekka irytujące tym bardziej że co chwilę mi BJ wypada
Mam wrażenie że jazda kuniem kiedy jest przeładowany skórami jest "trudniejsza", tzn. gorsza manewrowość, szybciej się męczy i ogólnie jakby miał laga jak telewizor kituszinmana na upłynniaczu