-
Postów
1 050 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Quake96
-
-
- Pokaż poprzednie komentarze 6 więcej
-
@Wojtq - No nie wiem, co mogę robić? Gram?
-
-
-
- Pokaż poprzednie komentarze 7 więcej
-
-
@Czoperrr ja to ograłem wiele, wiele lat temu i była to jedna z moich ulubionych przygodówek. Kilka lat temu spróbowałem znowu w wersję zremasterowaną i jakoś szybko się odbiłem. Przede wszystkim mi się nie podoba ten "remaster", który wygląda jak chamski filtr wygładzający piksele. Po drugie jak doszedłem do etapu, w którym się spotyka Ojców Założycieli, to stwierdziłem, że nie znam się na historii Stanów Zjednoczonych i średnio mnie interesuje ta lokacja / sceny.
Podobnie miałem z Full Throttle. W zamierzchłych czasach ją ograłem całą. Potem kilka lat temu spróbowałem remastera. Nie podobało mi się w jaki sposób została "odświeżona" grafika (serio wolę oryginalną pikselozę). Doszedłem do jakiegoś etapu, w którym się jeździło po drodze i czekało na losowe wydarzenie i mnie tak to sfrustrowało, że gra poleciała do kosza.
Dobry remaster to jest wydane w zeszłym roku Broken Sword: the Shadow of the Templars Reforged.
-
@DarkStar w tych remasterach można w locie przełączać między nową grafiką a starą pikselozą. Full Throttle skończyłem, nawet wbiłem cala bo historia i bohater wydawały mi się ciekawsze.
-
-
-
No i fantastyczna przygoda z Guybrush Threepwoodem dobiegła końca. "Księżniczka" uratowana, a lekcja na dziś to: "Na duchy najlepsze jest piwo korzenne"
Teraz kusi zagrać w kontynuację- Pokaż poprzednie komentarze 6 więcej
-
@Meanthord - To nawet nie idea co po prostu świadomy wybór
Domyślam się, że wersja DOSowa może mieć nie wiem, bogatszą warstwę dźwiękową czy coś, ale Amigę kupiłem po to aby na niej grać, niezależnie czy istnieje też lepszy odpowiednik jakiejś gry na innej platformie. Chodzi o czystą przyjemność z grania.
Z resztą ja nierzadko grywam w gry na tych niezbyt "najlepszych" dostępnych do wyboru platformach. Ograłem Half-Life 2 na oryginalnym Xboxie, Soldier of Fortune na Dreamcascie i tak dalej, a to już dla wielu podchodzi pod growy masochizm -
Spoko, dlatego napisałem, że pewnie chodzi Ci o ideę i tak właśnie jest i to rozumiem
Jak dla mnie granie w 32 kolorach, z pocięta animacją (ba, w MI2 nawet scrollowania ekranu nie ma, tylko pocięte ekrany), z powolnymi loadingami to żadna przyjemność. Za stary jestem na takie nostalgiczne pierdy, po prostu szkoda mi czasu na doświadczanie tych wszystkich niedogodności skoro można szybciej, łatwiej i przyjemniej. Zwłaszcza, że ja w te gry grałem na premierę i nie muszę sobie ponownie fundować tego, co kiedyś wkurzało
ale fajnie, że grasz i na zdrowie!
@DarkStar masz na myśli MI2? No tam zagadki były od czapy, ale sama gra zacna z debilnym zakończeniem. Pewnie wiesz, ale są naprawdę dobre spolszczenia do MI1 i 2 (włącznie z SE).
-
O widzisz, wydawało mi się, że to w jedynce było. Tak, chodzi o zagadkę, w której należy użyć małpy jako klucza francuskiego, czyli po angielsku monkey wrench. Ta gra słowna ma sens w angielskim (mimo że nadal jest to zagadka z gatunku moon logic), ale dla polskiego dzieciaka stawiającego pierwsze kroki w nauce języka obcego ni wuja.
Ja się uznaję za weterana gatunku, praktycznie nie tykam solucji i wiele gier ukończyłem samodzielnie (w tym MI). Spolszczenia może i są, wątpię, że były w latach 90 ubiegłego wieku
A teraz mi nie są potrzebne.
-
- Pokaż poprzednie komentarze 4 więcej
-
@Daffy - Tak, pierwszy Monkey Island jest na 4 dyskietkach
-
-
@Chewie w tym remasterze jest tylko jeden minus - jak się przełączy na oryginalną grafikę, to nie ma voice overa. Nie wiem z czego to wynika, zakładam, że stoją za tym jakieś techniczne przyczyny, a szkoda. Na szczęście istnieje taki projekt jak Monkey Island Ultimate Talkie Edition, który pozwala to zrobić. Sam jeszcze nie próbowałem, ale mam w planach, bo nigdy nie było mi dane zagrać w oryginalną wersję z voice overem
-
Od kilku dni przyhamowałem nieco z ogrywaniem kolejnych tytułów i skupiam się głównie na czerpaniu przyjemności z grania po raz kolejny w GTA San Andreas, tym razem na klasycznym Xboxie. Staram się eksplorować świat gry, bawić się aktywnościami pobocznymi, całą tą otoczką "symulacyjną" w stylu zmiany ubrań i tak dalej. To fascynujące jak wiele tego wszystkiego jest w tej grze, wydanej pierwotnie 21 lat temu
Nie bez powodu ta gra to z pewnością jeden z najlepszych, największych i najważniejszych tytułów szóstej generacji.
-
-
-
-
Z całym szacunkiem, ale stoję po drugiej stronie barykady. Mam wszystkie wersje poza PCtową (choć w tą grałem już ze 20 lat temu) i co jak co, ale jak dla mnie to tylko wersja XBOX/GC/PC. Ta abominacja na PS2 może i wydaje się niezła, bo w sumie nie jest to taka zła gra, ale AI w tej grze to projektował jakiś szaleniec. Niewiele jest gier które wyprowadziły mnie z równowagi do tego stopnia co Hot Pursuit 2 na PS2. Poważnie kiedyś jakoś w połowie "kariery" zaliczyłem tzw. rage quit i od tamtej pory jeśli w ogóle wracam do tej gry to tylko epizodycznie. Nie mam odwagi drugi raz podejmować się próby jej ukończenia.
Za to wersja na Xboxa to już stały element mojego rozkładu jazdy. Od zeszłego roku także ta na GC -
-
-
-
-
Szczerze mówiąc za długo na razie nie pograłem. Problem polega na tym, że to co widać na zdjęciu to jedyna "gotowa" wersja działająca na CD jaką udało mi się znaleźć. Nie byłoby w tym nic złego jakby nie to, że ktoś skompilował obraz na bazie jakiejś poprzerabianej wersji gry, gdzie język angielski zastąpiono portugalskim i zmieniono voice-acting na jakiś bełkot.
Generalnie trzeba samemu skompilować swój obraz płyty na bazie PCtowego wydania gry. I nie mam z tym problemu, bo mam oryginalną PCtową grę, mam poradnik jak to dokładnie zrobić, ale sęk w tym, że moja skompilowana wersja no... nie działa. Więc na ten moment mogę sobie testować ten portugalski pomiot a w międzyczasie próbuję skompilować działającą grę. -
-
-
-
-
@Velius To w zasadzie telewizor LCD, dokładnie LG 20LC1R-ZG. Teoretycznie nic szczególnego, ale ja jestem z niego zadowolony
-
-
- Pokaż poprzednie komentarze 6 więcej
-
-
Nie no, luzik każdy gra jak lubi, ja po prostu sprowadzam te wszystkie techniczne niuanse na dalszy plan. Ot trzyma mnie zajawka na granie na PS2jce, stąd wybrałem teraz tę wersję. Generalnie mam też Xboxową i polskie wydanie na PC z tym nieco nieporadnym, ale jednak mającym dla mnie pokłady nostalgii dubbingiem.
No ale obiektywnie trudno się z wami w dużym stopniu nie zgodzić. W wersji na PS2 najbardziej doskwierać mogą częste spadki płynności i dziwny system zapisu oparty na checkpointach, bez możliwości dowolnego zapisu. Nieco pocięte levele i częstsze ekrany ładowania można przełknąć, jeśli weźmie się pod uwagę, że to w końcu poczciwe PlayStation 2
-