Quake96

Na szczęście jedno z drugim udało się pogodzić, ale lepiej by było jakby w końcu zmienili nam te piece na normalne ogrzewanie, tak jak zapowiadają od kilku lat... Trafiony zatopiony! Stuletnia kamienica, sufit taki że można by piętro dobudować prawie Swoją drogą myślałem czasem nad zrobieniem takiej drewnianej zabudowy, coś jakby mini piętro nad tym całym majdanem. Pamiętam, że z 15 lat temu jeden gość w podobnej chałupie miał coś takiego zrobione i całkiem sensownie wykorzystywało to przestrzeń. Podwieszany sufit też chodził mi po głowie, ale tu też częściowo problemem jest linia okien kończąca się ledwie może z 40cm pod sufitem. Trzeba by to jakoś rozwiązać. Tak, a nawet ma jeszcze dość miejsca dla siebie. To co widać to tylko połowa

A wy to jak się jednego uczepicie to do znudzenia Ale odpowiadam - Nie, to super rewolucyjne oświetlenie działa za pomocą energii dostarczanej z baterii AA, łącznie sztuk siedem.

Coraz bliżej święta

Jest i "Super Mario Collection", czyli mój pierwszy growy nabytek na SNESa! Powiem wam, że chyba nigdy się tak nie jarałem kupnem Mario jak teraz No i w końcu mam jakąś grę, która może mnie przyciągnąć przed konsolę na dłużej. Poza tym, standardowe powiększanie zbioru na Xboxa One. Wolfensteina wziąłem, bo "The Old Blood" skończyłem całkiem niedawno i chętnie zagram w część poprzednią. Robiłem już raz nawet podejście do tej gry, też na XO, ale wtedy trafiłem na "niemca" i zwróciłem grę tak szybko jak kupiłem. Gearsy to taki totalnie odpałowy zakup. Szukałem czegoś jeszcze do kupienia i stwierdziłem, że sprawdzę o co kaman z tą serią, bo prawdę mówiąc nigdy nie miałem z nią większej styczności. Jakoś tak te "przyszłościowe" shootery (z wyjątkami) nie przyciągają. Może tym razem będzie lepiej?

Kobita zrobiła mi prezent świąteczny, ale nie wytrzymała ciśnienia i dostałem już teraz No tego to się nie spodziewałem Tylko pomijając gry w krzaczkach, muszę jeszcze znaleźć jakiś zamienny zasilacz, albo przetwornicę, bo sprzedający chyba nie wspomniał o takiej konieczności, a kobita do końca nie zdawała sobie sprawy. Mimo to cieszę się jak dziecko

Crash Bandicoot 2 na Xbox One Postanowiłem zagrać w odświeżoną trylogię Crasha. Jako, że jedynka słynie ze swojego chorego poziomu trudności, a trójkę mam też w oryginalnej wersji na PSXa, to sięgnąłem po część drugą. Ło matko, co to była za mordęga to nie da się opisać Już pominę skaczący poziom trudności kolejnych etapów (ostatni boss to ciota ), ale sam projekt poziomów i problemy z poczuciem głębi zrobiły swoje. Nawet nie silę się na próbowanie wymaxowania gry, a zadowoliłem się jedynie podstawowym ukończeniem z kilkoma dodatkowymi klejnotami w niektórych etapach. Dla mnie to już i tak wystarczające osiągnięcie, a zanim sięgnę po kolejne odsłony z tej trylogii minie pewnie trochę czasu. Na razie mam dość, pora na coś bardziej przyziemnego

Wiem co czujesz, moją właśnie wyjaśnia. Pierwszy level i już człowiek ma dość Oni tam coś skopali z "poczuciem trójwymiaru", bo skakanie po platformach nie jest tak intuicyjne jak być powinno...

Tak, osłona na płycie to fabryczny pomysł. Występowało to do modelu bodaj 7502 włącznie. Fabryczną osłonę poznasz choćby po tym, że jest lutowana do specjalnie do tego przygotowanych pól masowych na płycie głównej.

Tym razem coś na zieloną konsolę Po wczorajszych problemach z zakupami udało mi się kupić nawet coś więcej. Wczorajsze gry poszły do zwrotu, Crasha udało się wymienić na inną kopię, ale Farming Simulator 17 musiałem zastąpić tym co widać na fotce. Przy okazji kupiłem też dwa inne tytuły do kompletu

I to szanuję! Można dać takiemu sprzętowi drugą szansę? Można. Nie każdy potrzebuje nówki, aby cieszyć się ze sprzętu

Miało być z większą "pompą", bo do tego kupiłem dwie gry na Xboxa One, ale oczywiście CeX po raz trzeci w przypadku tej konkretnej platformy pokazał jakie buble skupuje/sprzedaje i obydwie gry nie chcą działać. Jutro zatem wycieczka i wymiana jednej z gier na drugi egzemplarz, a drugiej na coś innego, bo była to jedyna sztuka. No, ale żeby nie było, wyżej pokazany THPS 1+2 z OLXa okazał się świetnym zakupem. Gra genialna, a niemiecka okładka w niczym nie przeszkadza

Klasyk z czasów gdy jako szczyl pogrywałem na kompie braciaka, do tego w odświeżonej formie I ta satysfakcja odpakowania nowej gierki

A u mnie coś zupełnie mi nieznanego. Ciekawy klimat, pixelartowa grafika

No i długo nie trzeba było czekać, ale za mną właśnie koniec wątku fabularnego GTA The Lost and Damned Mroczny i poważny ton tej opowieści to zupełny kontrast do tego co ograłem nie tak dawno w drugim dodatku The Ballad of Gay Tony. Co tu dużo mówić, świetne uzupełnienie fabularnego świata GTA IV, jednej z moich ulubionych części tej serii.

Ja tam prędzej bym siebie zapytał po co mi na przykład 9 PSXów albo 6 PS2jek. Z X360 to raptem piąta konsola, choć jeszcze kilka miesięcy temu miałem tylko jedną To taki przypadek zbieractwa, ale nie czuję się z tym źle. Te sprzęty dostają u mnie swoje miejsce i w zasadzie tyle Nie próbuj tego zrozumieć, to trochę jak z kolekcjonowaniem paczek po fajkach, albo znaczków pocztowych. Każdy może mieć jakiegoś zajoba.

No i do zbioru dołącza obiecana darmowa konsola Po wczorajszym opisie sprzedającego wnioskowałem, że będzie to kolejny FAT, tylko niekompatybilny z zasilaczem od wczoraj kupionej konsoli. Tym samym miałby to być "Xenon" albo "Zephyr", a tymczasem okazało się, że to nie FAT, tylko Slim Mało tego, konsola chodzi jak wściekła i faktycznie tak jak zapewniał gość, była przywieziona z niemiec w stanie nieznanym, bo na dzień dobry przywitała mnie językiem wroga na ekranie. Jakby tego było jeszcze mało, w napędzie znalazłem Dragon Ball Raging Blast 2 Tym samym, za 80zł kupiłem w sumie dwa sprawne Xboxy z grą w gratisie PS: Niby konsola od niemiaszków, a prawilna naklejka z Wiedźminem jest Widać nawet tam naszego Geralta doceniają

Lost and Damned to chyba dzisiaj wjedzie do czytnika świeżo kupionego X360 Elite

Nie wiem po co mi to, kupiłem bo mam zajoba A tak całkiem serio, to tak się kończy oglądanie na YouTube filmików o kupowaniu takich konsol. Miałem poszukać taniej PS3jki, ale nic nie było, więc przejrzałem oferty Xboxów. No i trafił się X360 Elite z dyskiem 120gb i zasilaczem za 80zł. Do tego facet dorzucił odbiornik pada x360 do PC, bo nawet nie wiedział co to jest. Mało tego! Miałem okazję pogadać chwilę z gościem i prawdopodobnie jutro będę miał do odbioru jeszcze jednego takiego X'a za darmo, tyle że w nieznanym stanie, bo nie ma zasilacza, a ten od Elite nie pasował.

Nie tak dawno, bo raptem kilka dni temu w ramach testowania nowo zakupionego Xboxa 360 FAT przeszedłem GTA IV. Idąc za ciosem postanowiłem zagrać też w "Epizody z LC". Do przejścia wybrałem oczywiście The Ballad of Gay Tony. Lubię ten dodatek do IV, bo ma całkiem "żywy" i "kolorowy" klimat jak na standardy tej części uniwersum. Kto wie, może za jakiś czas pójdę za ciosem i ogram też The Lost and Damned?

Trochę zakupów do zielonych konsolek

@Figaro - Szanuję za masę dobrego szpilu Swoją drogą, ten Redcard to nie ta słynna futbolówka, gdzie można grać przeciwko delfinom?

Miałem próbować reanimować innego grubego x360, ale OLX zweryfikował moje plany

U mnie bez większych zmian, tylko Xboxów trochę przybyło i przestaję się mieścić ze sprzętem

Tak tak, wiem że dla wszystkich XOne jest "fu i be", ale szczerze mówiąc to z całej tej zgrai Xboxów tej generacji, to właśnie FAT mi się najbardziej podoba, tak samo jak w przypadku PS4. Do kultury pracy nie mam zastrzeżeń. Może są tu jacyś wyczuleni na każdy dB, ale ja po kilku dniach nie mam do niej zastrzeżeń. Pracuje cicho i nie rzuca się w uszy. A co mi przeszkadza cegła, którą schowałem za regałem? Faktem jest, że trochę "śmieszna" sprawa, że do takiego kloca nie wcisnęli jeszcze zasilacza, ale mi to zupełnie nie robi różnicy. W środku czy na zewnątrz, ważne że wszystko jest okej. One S mi jakoś tak mniej leży. Wiem, dziwny jestem, lubię starocie, jeżdżę kaszlakiem i podoba mi się pierwszy XO, ale serio One S kojarzy mi się od razu z tą "Pegazusową" podróbką od chińczyków Celowo szukałem właśnie pierwszego One, bo taki mi się podoba. Przypomina magnetowid klasy premium

Kupiłem sobie magnetowid i kilka VHSów