
Treść opublikowana przez Quake96
-
własnie ukonczyłem...
Takim ekranem zakończyłem dziś przygodę z Resident Evil 3 Nemesis na PSX. Wynik pewnie według wielu z was całkiem "średni", ale nie grałem dla żadnego wyzwania czy osiągnięć. Jest to moje pierwsze ukończenie RE3, jak i jakiegokolwiek Residenta, więc jestem z siebie dumny, zwłaszcza że trójka to moja ulubiona część i odświeżając ją po latach miło było ją ukończyć ;D Grałem naturalnie na Easy Mode, oszczędzałem amunicję do tego stopnia, że grę ukończyłem z ponad dwoma setkami pocisków do granatnika, kilkoma dziesiątkami nabojami do magnuma, oraz niemal całą amunicją do AR i sporą ilością pocisków do Shotguna i Handguna. Do tego zostało mi niemało roślinek i sprayów leczących, także przetrwałbym z tym drugą "apokalipsę" Sama gra to majstersztyk totalny. Mimo dwudziestu lat na swoim karku, dalej wygląda i wciąga cudnie ;D Po ukończeniu, pudełko z grą wylądowało na zaszczytnym miejscu:
-
"Zielony jak ta trawa" - V.Vita
Ja też nie wiem czy to dobry temat na takie pytanie, więc proszę nie bijcie Zauważyłem, że moja Vita 1104 dość szybko rozładowuje baterię podczas gdy jest wyłączona. Przy normalnej pracy konsola jak dotąd wytrzymywała nieco ponad 3 godziny (granie w Uncharted Złota Odchłań) przy wyłączonych bajerach typu Wi-Fi, BT oraz z najniższym poziomem jasności. Czas pracy jest dla mnie jak najbardziej wystarczający, chodzi jednak o to, że bodaj zostawiłem kiedyś konsolę na noc pod ładowarką, odłączyłem ją wcześnie rano wstając do pracy (kompletnie naładowaną), a gdy chciałem pograć na konsoli późnym wieczorem, okazało się że bateria jest kompletnie rozładowana i konsola wstała dopiero po chwili pod ładowarką. Nie jestem co prawda pewien czy akurat tej nocy ją ładowałem, ale nawet jeśli nie to nie zostawiłem konsoli z niskim stanem baterii, więc dziwi mnie fakt, że ta się tak szybko rozładowała. Czytałem w necie o jakimś "glitchu" baterii, ale dotyczył on błędnego wskazywania poziomu baterii, podczas gdy ja w trakcie używania niczego takiego nie doświadczyłem. Mimo to podjąłem temat "resetu" baterii poprzez jej odłączenie i ponowne podłączenie, ale nie wiem czy to cokolwiek zmieni. Gdzie indziej zaś znalazłem wzmiankę o tym, że ludziom zaczęła bardzo szybko (tak jak u mnie) padać bateria po update softu, ale tam była mowa o konsolach pozostawionych w czuwaniu na noc, a ja swoją konsolę wyłączam.
-
PSX not dead!
Ciepła woda i płyn wystarczy Do tego jakaś szczoteczka do wyszorowania krawędzi, bo tam się najwięcej syfu zbiera.
-
HC ROOM'y
Z ogromną przyjemnością pożegnałem ostatni wielki kineskopowy telewizor. Owszem, lubię retro, ale od kineskopowych telewizorów wypływały mi oczy
-
HC ROOM'y
To co tu się od(pipi)ało przekroczyło nawet moje oczekiwania :O Niemniej szanuję zdanie każdego, kto wyraża je w przynajmniej odrobinę kulturalny sposób
-
HC ROOM'y
W zbiorach już ponad 500 gier, więc trzeba było zrobić więcej miejsca
-
Zakupy growe!
W końcu jakiś NFS na szaraku
-
Zakupy growe!
Postanowiłem zrobić sobie prezent świąteczny Pierwszy raz mam osobistą styczność z Gamecubem. Nie miałem pojęcia że ten sprzęt jest taki miniaturowy Czekam na pierwsze pytania "czemu nie ma mario, czemu nie ma zeldy" i tak dalej, ale odpowiedź jest prosta. Mój zasób finansowy był dość ograniczony, więc na start wybrałem dwa "tańsze" tytuły, które pozwolą mi zapoznać się z tajnikami tej konsoli
-
własnie ukonczyłem...
Nie stwierdziłem, że jest zupełnie niepotrzebna. Napisałem tylko, że mi nie była potrzebna, bo MGSa już kiedyś ukończyłem i fabułę doskonale znam
-
HC ROOM'y
U mnie bez większych zmian, choć nieco sprzętu ubyło (pożegnałem PS4, bo musiałem dołożyć kasy na auto - 126p ), za to bilans gierkowy zdaje się wyrównywać, o ile nie wychodzić na plus. Dokoptowałem sobie kolejny regalik na gierki i mojego retro IBMa oczywiście operowanego na Win98SE Jakość zdjęć jest jaka jest, bo mój telefon jest równie retro co moje konsole i pojazdy Jakoś wolę k800i od nowych smartfonów. PS: Krzywe gniazdko powraca
-
własnie ukonczyłem...
Ja ja meine trabant ich fantastik, zwei cylinder reszta plastik. Niby język wroga trzeba znać, ale nigdy nie lubiłem niemieckiego
-
własnie ukonczyłem...
Nareszcie, po latach udało mi się ponownie ukończyć Metal Gear Solid na PSX. Kiedyś przeszedłem ten tytuł na anglojęzycznym piracie, teraz prawilnie z oryginalnego, ale za to niemieckiego wydania :D Niby masochizm grać po niemiecku, ale w sumie to język nie był mi specjalnie potrzebny :D
-
Zakupy growe!
Uratowany od śmierci na "śmieciarni". Technicznie takie samo muzeum jak mój obecny TV, ale 5 cali więcej, więc czuć prestiż Nie kosztował mnie nic, oprócz odrobiny czasu, by przetransportować go do domu
-
Zakupy growe!
SCPH-1002
-
własnie ukonczyłem...
GTA: San Andreas na pierwszego Xboxa. Jest to w sumie pierwsza gra jaką ukończyłem na starym klocku. O wiele częściej grywam na PS2, więc Xbox czekał na odpowiednią grę do ogrania i w końcu się doczekał. Jeśli chodzi o San Andreas, to było moje drugie ukończenie głównego wątku. Pierwszy raz przeszedłem ten tytuł oczywiście na PS2. Gra dalej daje mnóstwo zabawy i o ile wątek to typowe amerykańskie "od zera do madafakera", to jakoś się to mimo wszystko trzyma. Trochę śmiesznie może wyglądać to, że CJ już chwilę po wyrzuceniu z rodzinnego miasta staje się wielkim "biznesmenem", bo tak naprawdę nawet nie wiadomo kiedy to leci od momentu, gdy lądujemy w Angel Pine i nagle otwieramy wielki biznes w San Fierro, a chwilę po nim kasyno w LV. Niemniej jednak fabuła jest przynajmniej różnorodna, a ilość misji gwarantuje dłuższy czas zabawy, bo o aktywnościach pobocznych to swoją drogą można by całą książkę napisać No ale po co ja to piszę, jak można nie znać tej gry PS: Śmieszki śmieszkami, ale niby Xbox taki lepszy, gry tak lepiej działają i w ogóle, a przy ostatniej misji, gdy cały budynek się palił to FPSy potrafiły spadać do liczby jednocyfrowej, czego jakoś szczególnie sobie nie przypominam z wersji PS2
-
PSX not dead!
Granie na emulatorze, to takie mocne "meh" dla mnie, ale co kto lubi Ja tam jestem pod tym względem purystą i oryginalne oprogramowanie tylko na oryginalnym sprzęcie i jeśli robię od tego wyjątek to zapewne od święta i bardziej w celach "ciekawostkowych" niż faktycznego ogrywania gier. No, ale do rzeczy, bo widzę parę znajomych gierek. CMR 2.0 to faktycznie nadal zajebista giera, nawet grafiką tak nie straszy jak by się tego można spodziewać. Driver to tytuł legenda i jedna z moich osobistych "ikon" szaraka, choć akurat nigdy go nie ukończyłem, co może w końcu zmienię. No i ten Spider-Man na dobitkę Jak nie jestem miłośnikiem gier z "superhero", tak tego Spider-Mana uwielbiam. Gierka solidna, trzyma się nawet po tylu latach od premiery. Nie wiem czy wszystkim to wiadomo, ale wyszła też druga część "Enter The Electro"
-
Zakupy growe!
- własnie ukonczyłem...
Dzisiaj udało się skończyć dwie gry Tom and Jerry in House Trap na PSX - Gra ledwo dziś do mnie dotarła, a już ją wymęczyłem. W sumie krótka, tak na godzinkę, ale dalej świetna Assassin's Creed: Bloodlines na PSP - Jak miłośnikiem Asasynów nie jestem, tak w tego zawsze gra mi się przyjemnie. Bardzo fajna kieszonkowa wersja asasyna. Polecam- Zakupy growe!
Ostatnia w tym miesiącu porcja dobroci Teraz czas na małe polowanie w UK- Zakupy growe!
No to faktycznie "trochę" przepłaciłeś, ale czymże jest te 200zł w obliczu takiej przyjemności Kiedyś chyba lokalnie na OLX widziałem taką w podobnym pieniądzu, chyba z jakimiś kablami itd, ale jakoś kolejna plejka nie ciśnie mi się na siłę, no chyba że kosztuje mnie mniej niż 50zł A i ten kolor mnie aż tak nie urzeka, wolałbym ciemnoniebieską. Mimo wszystko propsik za udany zakup.- własnie ukonczyłem...
Więcej nie znaczy lepiej Ja tam piątkę ukończyłem raz, ze dwa lata temu. Od tamtej pory jakoś nie wciągnęła mnie na tyle żeby kończyć ją ponownie. Niby większa, niby bardziej rozbudowana, ale taka zaje.biście sztuczna. Uproszczona fizyka (stawianie auta po dachowaniu na koła ), te "supermoce" protagonistów i generalnie fabuła znów kręcąca się wokół "gangsta, kasa, madafaka", taki typowy amerykański schemat. Dużo akcji, dużo zadymiania, ale zero większego sensu. Czwórka za to była przeciwieństwem tego. Miasto było brudne, nawet nieco mroczne. Fabuła nie była kolejną opowieścią dla pryszczatych małolatów, o tym jak to Ameryka jest "gangsta" i w ogóle "dziwki dragi lasery". Gra opowiadała bardzo poważną i pełną klimatu opowieść o doświadczonym życiem imigrancie ze wschodu, który przyjechał zmienić swoje życie i odnaleźć po latach zdrajcę na którym chciał się zemścić. Przekrój postaci jaki spotykamy jest naprawdę świetny. Z jednej strony są kompletnie zróżnicowani, a z drugiej każdy jakby tam pasuje, żaden nie wydaje się być doklejony na siłę. Fabuła po prostu gniecie człowieka emocjonalnie. No i ta fizyka Ile to się najeździłem ciężarówką taranując wszystko na drodze. Ile przechodniów oklepałem i pozrzucałem ze skarpy.- własnie ukonczyłem...
Jeśli skupić się tylko na głównej fabule to tak, jest taki krótki Wiadomo, jest trochę pobocznych pierdół, typu "randomowe postacie" czy te wszystkie skoki i dillowanie, ale ja skupiłem się tym razem tylko na ukończeniu wątku fabularnego. W porównaniu do podstawowej czwórki, nie ma tu tak dużo do roboty- własnie ukonczyłem...
No i GTA The Ballad of Gay Tony na x360 ukończone Dodatek krótki, acz bardzo dobry- własnie ukonczyłem...
Udało się kolejny raz ukończyć GTA IV na PS3 Teraz po cichu myślę o odkurzeniu x360 i ogrania TBoGT, bo wciąż mi mało tego wspaniałego Liberty City- własnie ukonczyłem...
Warto wspomnieć jeszcze na jakiej platformie grałeś, bo o ile kojarzę to Underworld w wersji na PS2 był dość okrojony I tak, pewnie nikt poza mną i kilkoma wyjątkami nie gra już na PS2 w takie gry - własnie ukonczyłem...