Rady tutaj zawarte dały mi do myślenia (dzięki marcinwks), do tego fakt, że miejsce zaczęło się kończyć i voila! Wyemigrowałem z growym kącikiem w zacieniony kąt pokoju, gdzie miejsca dostatek, a i podoba mi się to znacznie bardziej. Od dawna marzyło mi się zrobić kącik z telewizorem w rogu, jakoś tak bardziej mi to pasuje. Do tego dwie ściany do obwieszenia i całkiem pojemna szafka, która w przyszłości może zostać zagospodarowana i ewentualnie przekształcona w duży regał. I tak, pewnie ktoś zaraz czepi się ustawienia kolumn, ale powiem wam, że gdy siądę do grania, to efekt jest niezły.
Ogólnie wyszło mi to wszystko lepiej niż się spodziewałem. Zarządzanie kablami v2 też robi robotę, bo tym razem mam jeszcze większy porządek. Nic tylko usiąść i grać :D