qraq_pk

Nie no goldeneye jeszcze spoko. Chętnie bym hardego zobaczył w tej roli

Ceny konsol bardzo ok. Za rok kupi się wersję z napędem i kilka używek. Jeszcze masa tytułów z ps4 do ogrania została. Ogłosili gow2 a ja poprzedniego jeszcze nie ogralem czy spideya tak że ten.

Wiem że z pupy opinia, ale... jest w plusie. Pobrałem, odpaliłem mecz. Prawie pawia puściłem na widok tego dzieła. postrzelałem się z kolesiem. Zabił mnie jako #22 i popatrzyłem jak gra aż doszedł do #2. Nuda, nuda, kitranie się po krzakach. Usunąłem bo szkoda czasu. W sumie to samo tylko ciut lepiej niż darmowy H1Z1. Już wolałem fortnite albo obadam to nowe BR od ubisoftu. Ja rozumiem że pubg należy się kredyt za zapoczątowanie fali BR, ale szanujmy się. Niszowa gierka raczej mało zachęcająca dla nowych graczy. Akurat na plusa

PIĘĆ GODZIN analizy tlou2. oook, to na kilka dni rozłożę.

ooo blood and truth znowu w promce. Chyba się w końcu skuszę. Kto grał w Pistol Whip? Warto?

sprawdzę tego pubga w końcu. Potem wrócę do Apexa

Ja spróbowałem, bo pamiętam ze fajne były poziomy wojny w usa i ogólnie druga połowa gry. Odbiłem się totalnie na tej zrąbanej faweli. Bosze co za durna gra. Sto tysięcy wrogów wyskakujących z doopy i śmierć co 15 sekund. No i ten nieszczęsny no russian. Taaa może te x lat temu to był szoker i kontrowersja. Teraz tylko drewniana animacja i żenua.

Stawiam dychę że to popularne zdrobnienie od Abigail. Wiele jest imion które w pełnej formie brzmią zbyt poważnie i raczej używa się zdrobnienia.

Hitman w VR... cała trylogia.... A wy nic? Miałem kupować dwójeczkę a teraz to na 100% zagram na ps5.

Potwierdzili na Twitterze że demo to pomyłka Sony. Usuną je jak najszybciej. Szkoda. Chętnie bym spróbował bo nie mam pełnej w budżecie jeszcze.

nikomu nie działa. Plota jest że dema nigdy miało nie być, albo że sony spieprzyło i podmieniło demo z pełną wersją (demo podobno zajmuje więcej na hdd niż pełna) i teraz nie działa. Ogólnie to trzeba czekać aż się ogarną

demo jest ale nie działa. Podobno to wtopa ze strony sony. Zobaczymy jak się rozwiąże.

te poziomy co teraz grasz to im dalej tym lepiej

Aquaman Ten film jest tak cudownie durno głupkowaty. Super się oglądało ten festiwal kiczu:) Venom Oglądać tylko jak się lubi hardego, bo to jedyny plus tej kupy. Koleś łapie Venoma i mają różne przygody. 365 dni o jezuniu co za kupsztal

Co do oczekiwań to mnie tam rozwalił komentarz gdzieś na YT "ja tylko chciałem by Ellie powiedziała do Joela "Tato"" No parsknąłem śmiechem. Niektórzy widać chcieli jakiegoś rozmytego gówna z przytulaskami.

Jedyny prawdziwy absurd to ta nieszczęsna Mel na misji. Ok, wiem że kobieta w 8-9 miesiącu ciąży może być nad wyraz sprawna. Żona w 9 miesiącu, 3 dni przed porodem łaziła po lasach i skałach. ALE nie potrafiłaby się wspiąć na linę czy wysoką krawędź. No brzuch to uniemożliwia. To jest tak głupie że aż boli. Początek ciąży potrafi być ciężki, więc normalne że Dina osłabła. Rozumiem że skapnęła się o ciąży już w trakcie podróży bo jak nie to lol.

no ja nie wpadłem na to od razu bo np wybiłem ludzi zanim zauważyłem że obok śpią grzybki. Ale w metrze... uhh ale to było wspaniałe. Ogólnie pod względem akcji gra nabiera tempa zaraz po przedtem to taka bardziej wesoła przygoda jest

No a próbowałeś np.

Gram drugi raz do platynki. Pierwsze przejście na Survival. Teraz wszystko na survival+ tylko loot i znajdźki na hard+ co moge powiedzieć... pływam w amunicji, apteczkach i bombach. Potężna różnica. Gra stała się dziecinnie łatwa ale teraz mogę sobie robić masakry bez stresu. Pełen fun.

som GEJE nie czytałeś? Siedź w swojej bańce. Same propagandy dookoła. Jak weszli? może wspięli się? Zaraz powiesz że to niemożliwe bo postać w grze tak nie umie?

Tu macie wytłumaczone dlaczego Abby nie zabiła Ellie. Nie chce mi się pisać elaboratów. Można się z tym nie zgadzać, ale sens w tym jest.

A skąd miała wiedzieć kto to? Było jedynie wiadomo o intruzach i później o snajperze (facet). Tak jak wspominałem, częścią przekazu jest to że święta krucjata Ellie sprowadzająca ją na dno działa się całkowicie poza świadomością Abby. Każdy myśli że jest bohaterem swojej historii. Cytując klasyka No nie do końca to samo ale to jest jedna z najgenialniejszych scen w historii kina i warto przypomnieć

taaak bardzo naciągane. W końcu Joel to podły przemytnik co przywiózł jakąś gówniarę do szpitala, po czym zmienił zdanie i wymordował pluton Świetlików (można bezpiecznie założyć ze znajomych Abby) i jej TATĘ, jednocześnie pozbywając świat nadziei na lekarstwo. Taki jest Joel oczami Abby. 4 lata miała obsesję na puncie zemsty. Nadal twierdzisz że mu wybaczy bo wpadli na siebie i walczyli z zombie przez chwilę? Bo ty znasz Joela więc spoko typ i nie wiem co tak słabo ta Abby.

Patrzycie na jedynkę przez różowe okulary nostalgii chyba. Tess i czarni bracia też byli w grze stosunkowo na chwilę, nie pół gry. Ja zdążyłem polubić i Jessego i Mannego (tak, jego też). Ich śmierć była o wiele ważniejsza bo własnie była prawdziwa a nie jakieś (pipi)ety z kasłaniem krwią i pożegnaniem w ramionach czy inne dramatyczne zabiegi.

No w sumie to tak, bardziej dramatyczne obie śmierci były. Jessie i Manny zginęli tak samo nagle i gwałtownie. Bum i nie ma. To miało pokazać nie dramat, ale kruchość życia raczej.