Skocz do zawartości

qraq_pk

Użytkownicy
  • Postów

    1 610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qraq_pk

  1. aa, no tak, a pamiętam jak Koji sie spuszczał jak to nowa generacja da mu poszaleć... Ile to polygonów poszło w same wąsy snejka (jakby ktoś chciał je oglądać). I że na ekraniku mk2 widać piksele takie przywiązanie do detali! I że będzie żyjący konflikt (chamskie skrypty). I że tylko dzeki blu ray to wszystko (a potem że ledwie się zmieścił zawalając płytę śmieciami i 4 instalacje). I że zeskanowali do gry 4 modelki (a wyglądało to gorzej niż postacie zrobione z niczego) i że.. i że... Ehh te piękne czasy hajpu na mgs4... a potem ci wszysy recenzenci napaleni jak szczerbaty na suchary wydali temu dziełu 10/10 i 11/10 i obsrali sie ze szczęścia. .
  2. Ja tam olewam tą serię już od trójki. Odcinanie kuponów jak w COD, tyle że cod jest krótki i przechodzisz zanim zdąży zanudzić. Ogólnie ubisoft robi jedna grę cały czas. "wleź na coś wysokiego by odblokować mapę i zbieraj miliardy znajdziek"
  3. qraq_pk

    Life is strange

    Po ograniu demka wnioskuję ze gra nie posiada polskiego tłumaczenia, tak?
  4. No ja sie już zdeko zmęczyłem tym trybem. Coś jest nie tak, taki BF czy uncharted 2 potrafiły mnie utrzymać na wiele dłużej. Jak nie poprawią balansu na wyższych poziomach i technikalii w stylu brak migracji hostów czy lagi z dupy to gra umrze zanim bizon dostanie ten tryb na PC Czapka, kurde dodali jedną czapkę... serio? jakieś czapki z du.py zamiast czegoś normalnego?
  5. łoludzie, nie wyobrażam sobie tej gry bez fultona. GZ to GZ - tam celowo nie było fultona.
  6. Gumowe kule są dobre tylko jeżeli wybierasz się na "agresywne zakupy" nowych rekrutów i chcesz nałapać jak najwięcej ludzi bez bawienia sie w powolny stealth. Do tego ja ich używałem. Wwyczyściłem dwa razy lotnisko i miałem 20-30 nowych rekrutów w parę minut.
  7. qraq_pk

    Star Wars: Battlefront

    dobra dobra, ja tam pamiętam że jak Dice zmieniło diametralnie fizykę latania to wszyscy przesiadający się z Bad Company 2 na Battlefield 3 pierwsze co robili to efektownie rozbijali sie heli po 5 s "lotu". Nauka podstaw trwała kilka prób a wymasterowanie nieco dłużej.
  8. ja też jestem za tym, że Kojima jak zwykle przygwiazdorzył i się nie wyrobił przez swoje fochy. Przeciez to jest koleś który co generacje platform przed wydaniem gry mówi że "o, teraz to będę mógł się spełnić na takim sprzęcie. Będzie urwanie dupy i hurr durr gotg, zobaczycie". A po wydaniu "no, niestety ograniczenia sprzętowe mnie blokowały. Sorry ziomki". No i marnował worki kasy, jeżeli wierzyć tym doniesieniom od anonimów. Wywalenie do kosza cąłych sekwencji czy skreślenie mas dialogów raczej drogiego kefira aby snake był bardziej jak mad max ... no ja bym się Konami tak nie dziwił.
  9. krótko maja opinia o trybach: cloak and dagger - GOTY tryb i dający najwięcej miodu. Jakie tu akcje odchodzą czasem. Skradanie i kminienie co zrobić gdy 3 kolesi obstawia miejscówkę do której chcesz się dostac jest nie do opisania. Co fajne, to to że "złodzieje" nie zawsze musza być mięsem armatnim. Spotkałem paru ziomków co grali tak agresywnie że wybijali większość albo cała drużynę obrońców. Bounty hunter - najsłabszy tryb, przynajmniej jak gra się z randomami. Ludzie latają wszędzie i nie kumają zasad waląc do każdego jak popadnie. Robi się totalny roz(pipi)el i team deathmatch z tego. Comm control - przyjemny choć nie odkrywczy tryb gdzie ludzie już kojarzą co robić i biegają od punktu do punktu jak należy. No fajne i tyle. Wkurzające rzeczy: - jak host się rozłączy to koniec gry i tracisz punkty - lagi czasem takie że nie mam pojęcia jakim cudem po powaleniu kolesia na glebę to ja umarłem bo to on mnie powalił... albo patrzę jak koleś strzela do kogoś, ale 3 metry za nim... bo akurat on ma laga i widzi co innego niz ja - krótkie rundy. No czasem konczy się to zanim się dobrze zacznie. Chcesz się gdzieś przekraść ( w bounty hunter czy comm control) a zanim to zrobisz to runda skończona. Ludzie serio jest jakaś forumowa grupa czy coś? Nie grałem jeszcze online na ps4 i nie wiem czy tam jest coś takiego
  10. Dżurasik Łorld - meh, 6/10 Scena jazdy na motorze z raptorami była tak sztuczna że o ja cie przepraszam
  11. ale w to się miodnie gra Mój ulubiony tryb to cloak and dagger. NArzekam tylko na troszkę zbyt krótkie mecze - przyzwyczaiłem się do czegoś dłuższego, może nie tak jak w BF3, ale jednak pare minut dłużej mogłoby być. Ten tryb dominacji ciut słabo sie gra w tak krótkich rundach. Co mam zrobić by pograć z ludzmi z foruma? jakaś grupa czy coś? doda mnie ktoś?
  12. pewnie za krótko grasz. FOB pojawi sie jako tryb gry dopiero po chyba 21 misji głownej. To albo poczekaj na wydanie Metal gear online
  13. no to się mylił - są S na mapie. Najwidoczniej pokazują sie dopiero po fabule.
  14. jak nie ma S na mapie jak wczoraj nałapałem chyba 5. Ja pierwszego spotkałem na side opsie po zakończeniu fabuły (ale jeszcze 4 misje powtórki mi zostały)
  15. ja też nie miałem wszystkich, co najwyżej wszyskie te złote przesłuchaj.
  16. samo wpadnie, raczej
  17. tru, Bajson, tru
  18. Czy bezużyteczna? wg mnie nie. Ale to pewnie kwestia preferowanego stylu gry. Mi się bardzo fajnie z nią czyściło posterunki. Q wymaga trochę więcej kontroli, bo trzeba samemu jej wybierac pozycje snajperskie i cele gdy chcemy precyzyjne akcje odwalać, ale to się może podobać. Pies jest za to strasznie przesadzony. Jezu jak on ułatwia grę. zaznacza absolutnie wszystkio w promieniu jakichś 70m. Q chociaż kilku strażników pomijała co zostawiało jakiś element zaskoczenia i wymuszało jakąś tam ostroźność. Wg mnie pies jest do znerfienia. Chyba przestanę go używać bo za łatwo się robi. Za to ja tylko RAZ użyłem d-walkera. I dlaczego jest tak mało misji subsistence? ale w to się fajnie gra w ten spośób.
  19. eee, nie. Dopina, a raczej zapina, to graczy w dupsko. Ja naprawdę wolę niedorobionego fabularnie V niż to coś co zaoferował Koji w 4. Borze jak sobie przypomnę te ckliwe/żenujące scenki i półgodzinne wykłady i prezentacje w powerpoincie przerywane czasem przeciętnym gejmplejem, to mnie skręca. To jest nibny poważna gra z żartami o sraniu, małpą palącą fajki i fabułą i emocjami podawanymi z subtelnością 5 kilogramowego młota. Jezu jaki to badziew. tfu, kojima nas.rał mi tą częścią na wspomnienia - tak to kiedyś określiłem i dalej się tego trzymam. Rozczarowanie całej generacji
  20. I teraz właśnie boli was jej strata jak strata kończyny Ludzie, taka decyzja autora. Trzeba z tym żyć W Red Dead Redemption też już nie było to samo po ukończeniu gry... A ja skończyłem już głowne wątki gry i jestem zadowolony. Wiele rzeczy mogło zostać zrobionych inaczej, dokończonych, ale jestem zadowolony. Jak na razie mój ranking MGS to 3>1>5>2>gów.no obsrane>4 PW nie liczę bo mnie odrzuciło.
  21. z ta owcą to się namęczyłem:) Myślałem (o ja głupi) że to taka metafora, przypowieść jak od jezusa... że szukam człowieka... sfultonowałem całe piep.rzone miasteczko. W końcu się zorientowałem i po paru minutach znalazłem to beczące cholerstwo
  22. nie zajmuje dużo czasu - problem jest w tym, że te platformy są najczęściej albo w samym środku, albo zaraz obok bazy. I co ci po "szybkiej podróży" skoro stracisz te minute-dwie na dostanie się tam bez alarmu.
  23. no, ale same side opsy wg mnie są bardzo ok. Fakt, typy zdań sa powtarzalne, ale misje zawsze różnią się na tyle by być unikalnymi. Inny układ strażników, czołgi mają zróżnicowaną obstawę itp it. Mi to się podoba.
  24. Tak jak masorz mówi, tez musiałem polować na czołg. Mozliwe ze to zależy od misji. Jeśli chodzi o ochronę FOB: wyczytałem że im lepszy poziom obstawy, tym lepszy sprzęt mają. Jak w ochronie pracują ludzie z rangą A+, to noszą pełne maski, a jak słabsi, to mają odkryte głowy. A+ także podobno widzą na większą odległość i oólnie sa lepsi we wszystkim. Czyli ogólnie trzeba do ochrony poświęcać najlepszych ludzi, bo co ci po kolesiach w battle dresach skoro headshot załatwia sprawę i ktokolwiek ze skillem może ci wyczyścić bazę. Próbowałem się odkuć dwa razy na kolesiu, ale ma tak nasrane tych kolesi w pancerzach, dron, kamer i wsszystkieg, że infiltracja po cichu kończy się po 5 minutach. A potem trudna walka z tymi robochłopami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...