-
Postów
1 610 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez qraq_pk
-
arcydzieło kina kopanego.
-
protestujmy, to może wydadzą dlc z prawdziwym zakończeniem. Wszystko to było narkomańskimi majakami i haus się obudzi. Etam, dobrze ze serial się skończył. Mi tam pasuje takie zakończenie.
-
mk2 mają swój urok, sam tu mojego wrzucałem jak nim jeszcze jeżdziłem. Poszukajcie jak chcecie, 100% serii i zero wioski. Dlaczego z mojego nie zrobiłem "postrachu szos"? Bo to ponad dwudziestoletni samochód projektowany jako prosty dupowóz, a nie rajdówka. Tuning takich zabytków ma sens tylko wtedy, gdy mamy odpowiedni budżet na to i wyczucie smaku. Mi się grubych tysięcy na profi mody łądować nie chciało (a można podostawać ori graty z gti i zrobić ładny wóz). Chociażby dlatego, że zabrakło ci na wiszący zderzak i rdzawe ślady. Felgi tam ok, ładne i nawet pasują do tych czasów ...w gti. Zgaduję, że masz tam jakieś 1.6 góra najsłabsze 1.8, ale z tym gwintem pozujesz na ściganta z 200km pod maską. Gdybyś po prostu zadbał o lakier, seryjną (czyli tanią) zawiechę i poprawił ten zwisający pług, to może ktoś pokiwałby głową z uznaniem że masz ładnie zadbanego klasyka.
-
nawet kawałka zwisającego plastiku nie ogarniesz, ale wstawiasz gwinta i fele. No klasa. Nawet słit focia pod kątem a'la magazyn tunerski nie zmienia faktu, że wygląda jak prosto ze złomu. Ogarnij to wreszcie. protip: zadbana seria zawsze wygląda lepiej niż agrotunig.
-
Jakiś buc przerysował mi zderzak. Pół biedy że już był pęknięty po lekkiej stłuczce, ale nie na tyle by to robić, teraz mam jeszcze szlif na 1/3 zderzaka. nosz kurff
-
2.0 to mały silniczek?
-
zamek centralny? do starego vw? pewnie grosze
-
Jestem na 99% pewien, że nie zmienią samego endingu, tylko dodadzą dodatkowe sceny wyjaśniające i łatające dziury w już istniejącym. Jak zmienią całkiem zakończenie, to stracę do nich cały szacunek.
-
Jak ja tego nie lubie. Takie pier.do.lenie, że "a bo wystarczy tylko wymienić X / zrobić Y". Jak to taka prosta rzecz, to niech to koleś zrobi. Kupując wóz chcę kupić działający. Chcą za wóz parę tysi, a stówki na świece szkoda? Automatycznie myślę, że to pewnie coś poważniejszego, a on tylko ściemnia żebym myślał że to jakaś bzdura do zrobienia. Jak kupowałem wóz, to klima nie była nabita i aku nie startował wozu. Powiedziałem że biorę, ale wszytko ma działać, no i naprawili.
-
no ej, trzeba uczciwie przyznać że to nie były "jakieś" wątki poboczne. Mi tam zakończenie pasuje. Mogliby załatać te kilka dziur (np co robi zaloga nagle na normandii), ale poza tym nie czepiam się, że "nie ma wyboru" i że "cała seria nic nie znaczy". Zakończenie ogólnie jest dobre, z tym, że niedopracowane.
-
ja grając spokojnie na normalu 34h. Pewnie zależy od ilości questów, dodatkowych rozmów itp
-
Ja się nie śpieszyłem (ale ścian nie lizałem) i na normalu 30+ godzin (nie znam pełnego licznika) Nie zrobiłem dosłownie kilku questów.
-
Kupując używkę, licz przynajmniej tak: cena zakupu + 1000 (dość optymistycznie) na doprowadzenie go do stanu używalności. Szukasz więc samochodu za 3000. Tyle kosztują wozy z początków lat 90 lub zajechane z okresu 96-00. Czegoś w dobrym stanie możesz szukać dłuuugo. Sugeruję dobrze się zastanowić nad naprawą corsy.
-
obowiązkowo sprawdzić stan blach, zawieszenia, silnika... ogólnie cały obadać. Ogólnie te 5 drzwiowe to z japonii miały tylko silnik i skrzynie, reszta to rover... Te roczniki w jako tako dobrym stanie to 5 tysi, a nie 3-4. Szacuję, że dwa tysiące wyrzucisz na dzień dobry (sama wymiana rozrządu, oleju i płynów to 1000), plus oplaty... czyli jakies 7 tysięcy. Dalej warto? Nawet jak to igiełka, to licz 1000 opłaty + 1000 pierwsza wizyta u mechanika. Do tego następny 1000 po miesiącu-dwóch na to co wyjdzie w praniu. Mówię z własnego doświadczenia. Kupiłem (trafiłem) 99r w stanie "super zadbany" (serio, bez ironii), ale to nadal 13 latek i trzeba się zaopiekować... kupić opony, zrobić zawieszkę z tyłu, konserwacja na przyszłą zimę... wyczyścić klimę itp itd. Nie ma zmiłuj. Sam silnik jak w dobrym stanie, to może i mieć 300k nastukane, a nic się nie stanie (znam kobitę,co nastukała 5genem 500k i się rozpadła buda od rdzy).
-
dziś wysłali - czyli na pc tez wysylaja. Szkoda, że jutro wyjeżdżam i do czwartku nie pogram
-
to wychodzi 4 litry jak 120 na 5l. W mieście? Zimą? Nastoletni diesel?
-
golf 3 w dobrym stanie, golf 2 też ujdzie, ale jakieś 1.6 na wtrysku lub diesel. Seicento 900 dobrze się zwija i ma bardzo tanie części. ...Lanos
-
golfika 1.3 ci sprzedam za 2500, też nie ma wspomy, za to psuć się będzie 3x rzadziej i 5x taniej
-
no, na letnich jeżdze bo takie miał założone teraz już przeczekam na tych kapciach tą zimę
-
a ja kupiłem Civica 6gen (ej9) Co za skok jakości w porównaniu do golfika. Szkoda, ze przyszły takie śniegi, nie mam jak go rozbujać na tym lodowisku.
-
ci dwaj "dodatkowi" pewnie wyszli z gry w trakcie i dołączyli nowi
-
wczoraj zestrzeliłem littlebirda z karabinku inżyniera (g36 chyba). wystarczy zbyt pewny siebie pilot z zezem i z 4 magazynki by go w koncu trafic z pistoletu dobilem jego naprawiacza, a smiglowiec opadl na ziemie i był mój ojtam, Często jak gram, to robie jednoczesnie co innego i na kompie odpalone mam film jakiś ciężko się skupiac na takich szczegółach
-
wysoki budżet na taki rocznik. bez problemu dostaniesz wypieszczony egzemplarz i jeszcze zostanie. Ja szukam do 10 000. Myślę, że w awaryjności i kosztach nie będzie znaczącej różnicy, oba to japończyki z zasłużoną reputacją. Bierz co ci się bardziej podoba
-
mój limit wstępnie określiłem na 8 tysi plus formalności (naprawy i biurokracja). Liczę, ze takim wozem pojeżdżę może 5 lat, a napewno ponad 2