Też gram w trybie jakości, ale ja jestem dziwny, ponieważ lubię grać w 30 fpsach
Opinia po jakiś 24 godzinach. Sądząc po aczikach to za mną jest jakieś 2/3 gry.
Klimat tej gry najlepiej oddaje ta emotka - Urzeka ciągła niepewność podczas przemierzania lasów i innych - mrocznych miejscówek z niesamowitą atmosferą. Horrory to nie moja bajka, ale AW2 jest tym dziełem, który zachęcił/ odblokował mnie do przetestowania innych gier z tego gatunku. Fabuła ciekawi i intryguje. Nie mogę się doczekać kolejnych sesji, żeby móc odkryć(?) kolejne tajemnice tej historii. Muzyczka i udźwiękowienie są niesamowite. Zwłaszcza w "tym" jednym z rozdziale . Walka mimo iż toporna, to pasuje do tej rozgrywki.
Lecz niestety nie wszystko tak błyszczy. Denerwuje małe zróżnicowanie wśród wrogów, a także sporadyczne bugi - raz zniknie dźwięk, innym razem napisy się pochrzanią. Dodatkowo na mapie czasem zdarzają się błędy z wyświetlaniem informacji, jak np kłódki w miejscach, w których mogę przejść normalnie, bądź nie odhaczą się znalezione znajdźki u Alana.
No i imho największa rysa na tym diamencie, to moim zdaniem ( czasami) nie do końca wykorzystany potencjał niektórych lokacji. Głównie dotyczy to rozdziałów Alana
I bardzo mnie bolą te wady. Bo bawię się wyśmienicie, lecz chciałbym, żeby AW2 był trochę bardziej dopieszczony.