-
Postów
2 193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _daras_
-
Mam platyny ze wszystkich części prócz Liberation i Rogue
-
Czyli coś jak syndrom Wiedźmina? Ja pamiętam jak Biały Sad wyczyściłem ze wszystkiego co się dało, grałem już chyba z 20h i jeszcze nie poszedłem dalej, mimo, że główny wątek otworzył się po 3 czy 4h. No i tak do końca gry. Zresztą ogrywam jeszcze Syndicate i tam też fajnie czyści się dzielnice pakując postać (a w zasadzie dwie postacie) i dopiero główna misja. Z tym, że wtedy poziom trudności fabuły jest śmiesznie niski.
-
Mattek- Ty nie posiadasz przypadkiem ZD9? To chyba wtedy wyszedł ten wspaniały TV.
-
Cieszę się, że gram jeszcze w Syndicate, bo tam przynajmniej już nic nie zyebyą
-
Ponawiam pytanie sprzed kilku stron: czy wersja na Prosiaka posiada HDR, a jeśli nie to czy będzie patch (jak w Asasynie Origins)? Bo na XOX jest...
-
Aż sobie chyba machnę to DLC w pudełku do jedynki The Old Blood na rozgrzewkę.
-
Wszędzie będzie 60 fpsów ten sam silnik co DOOMa i na XOX będzie 4k w checkerboardzie natywnie 2160p A czy będzie HDR? :D
-
Chyba pójdę do kina pierwszy raz od 3 lat :P (oglądam wszystko w domu po premierach) kupię pierwszą część na UHD dla przypomnienia (i do kolekcji filmowej)- premiera 25.10 i jazda! A za kilka miechów poproszę wydanie 3-płytowe BR2049- BD, UHD i 3D. O krva ale jestem nakręcony.
-
Jak porównać poziom strachu TEW i TEW2 kontra RE7? W sensie jeśli obie części mniej straszą od RE7 to biorę, jeśli bardziej to odpadam. RE7 psychicznie mnie wykończył :P
-
Wolalbym nie, lepiej zeby para poszla juz w TLOU czy nowy projekt, ale fakt faktem gierka sprzedaje sie wysmienicie... Ponoć inny zespół robi spin off'y, inny TLOU2. Więc to bez znaczenia.
-
Tak, zdecydowanie trzeba mieć więcej czasu, bo nie jedna cut-scenka trwa dłużej niż pół h :P a epilog to chyba ze 3h :-) Tak jak pisałem wcześniej w tym temacie- gra byłaby lepsza gdyby była krótsza (w sensie dialogów, nie gameplay'a) niczym niektóre filmy. No ale to Yakuza, czyli gra dla japońskich onanistów
-
Wczoraj skończyłem. Kolejny świetny Uncharted! Podobno będą następne spin off'y (oczywiście już bez Drake'a), czy to prawda? Jak dla mnie ta seria mogłaby wychodzić dożywotnio np. co dwa lata :D I jeszcze słowo o grafice- ZMIAŻDŻYŁA MI SUTY, naprawdę. W życiu czegoś takiego nie widziałem, fauna, flora, WODA! Jest jeszcze ładniej niż w U4 i Horizon. HDR i 4K rozwala wszystko co do tej pory widziałem. Ktoś tam na górze napisał ranking- absolutnie się z nim zgadzam, z tym że na końcu jeszcze Golden Abyss.
-
Nie wiem czy nie lepiej sobie robić krótkie przerwy w tak skillowej gierce. Staram się grać co drugi dzień regularnie i lepiej mi wtedy idzie. Między jedną a drugą częścią przerwa nieco dłuższa np. 2 tyg :D
-
Moje ustawienia do kariery menedżera (Premier League): -rozgrywka: wolna -czas: 10min -trudność: klasa światowa oraz te suwaki: https://forums.operationsports.com/forums/ea-sports-fifa-sliders/915625-fifa-18-os-community-sliders.html Kupiłem w pierwszym okienku Marcelo i Glika do United. Gra się pięknie.
-
Sorki Mevek, ja już mam dość TR a tym bardziej tego multi, które z Wrednym robiliśmy na kilka podejść. Z tego co pamiętam to cała mapa co-opa generuje się losowo więc krypt można szukać w nieskończoność z tym, że poziom trudności rośnie z biegiem znajdywania artefaktów. Tak jak mówi opis trofeum trzeba znaleźć 5 średnich i 5 dużych artefaktów czyli w sumie 10. Dlatego Ci nie zaliczyło.
-
Dwie platynki w tym tygodniu: i wszystkie DLC 100% (thx to Wredny z co-opa) Rise of the Tomb Raider trudność platyny 4/10, trudności całości 5/10. Aż 125 trofeów do zdobycia. Tylko Driveclub w mojej kolekcji posiadał więcej (128- oczywiście ze wszystkimi DLC). Bardzo długa i "żmudna" droga do platyny (to uczucie, kiedy wydaje ci się że prawie ją masz a tu nagle okazuje się, że musisz każdy level przejść jeszcze raz dla chellengy) nie mówiąc już o calaku. Grałem w sumie chyba ze 100h, po prostu Life is Strange trudność 1/10. Grę mam z plusa. Wystarczy przejść i potem zrobić brakujące zdjęcia. Wspaniała historia, Telltale może się schować.
-
Kup kierownicę. :) Serio, granie w gry typu Dirt Rally lub Assetto Corsa na padzie to jak nie wiem, granie w siatkówkę piłką do koszykówki. Sr.anie w banie. Jak ktoś nie lubi widoku fpp w wyścigach, to kombo pad + widok tpp daje radę. Przegrałem tak 100h, machnąłem platynę i nie żałuję ani sekundy. Nie będę kupował kiery dla jednej gry. Marbel- masz tu ustawienia pod pada, polecam: http://p(pipi)ingpro.com/tips-faster-stage-times-dirt-rally-racing-game/
-
Ciutkę inne sterowanie, tak jakby mniej dynamiczne, co ma swoje usprawiedliwienie w tym, że "fabularnie" statki 2048 są starsze od tych z WHD. Zresztą tak samo jest z trasami- w 2048 są bardziej dzisiejsze. Kwestia przyzwyczajenia, najlepiej nie grać na zmianę tylko masterować po kolei. Ostatnie wyzwania na największej prędkości na 10 okrążeń w 2048 to bajka.
-
Mi szkoda czasu i życia na czekanie w lobby.
-
Ja uważam jak co roku (bo dużych zmian nie ma): PES jest dla tych co grają tylko online (Master League był fajny ale w ISS Pro Evolution) i zwracają uwagę tylko na rozgrywkę. FIFA dla tych co lubią czuć święto futbolu np. w karierze menadżera (Premier League!). Powiem więcęj- FIFA offline (po ustawieniu odpowiednio suwaków i zmniejszenia prędkości na wolna) to kompletnie inna rozgrywka, gameplay czy miód z rozgrywania akcji (FIFA17 była wtedy bardzo realistyczna). Sprobójcie, serio, bo niektórzy to świata bez online nie widzą, a ja czerpię radość z transferu Lewego do United hehe Jednak faktycznie- FIFA online jest słabo grywalna i totalnie arcade'owa.
-
Ale ten filmik powyżej to jakaś beka, w żadnej Fifie nigdy w życiu mi się coś takiego nie zdarzyło. Na tej podstawie to faktycznie do du.py ta FIFA
-
No tylko pożycz mi 5 amplitunerów do mojego pokoju i będę mógł testować. Jeśli nie mam takiej możliwości to ufam fachowcom (jacy pracują i testują masę sprzętu co miesiąc vide Audio-Video). Znasz się lepiej od nich? Jeżeli fachowiec rekomenduje jakiś sprzęt i wystawia 95% to chyba nie dziadostwo? Swoją drogą od dawna nie pamiętam w tym miesięczniku testu jakiegolwiek sprzętu Onkyo. Na jakiej podstawie twierdzisz że Yamaha gra zbyt ciemno (co to znaczy ciemno?)? I której Yamahy słyszałeś? Bo na rynku jest z 30 różnych ampli tej marki (zeszłoroczne i tegoroczne), które na pewno grają różnie. Żeby solidnie przetestować sprzęt trzeba w tym samym pomieszczeniu odsłuchowym, na tych samych kolumnach, słuchać tego samego materiału na zmianę. Wtedy będziesz mógł ocenić. Mało tego, bardzo dużo zależy od kalibracji i ustawień ampli, który to jest bardzo skomplikowany sprzęt. Jeśli miałeś do czynienia z Yamahą wcześniej- czy zrobiłeś kalibrację YPAO? Czy ustawiłeś odp impedancję głośników do danego ampli? Jakiej jakości i z jakiego źródła materiału słuchałeś? Itd, etc. Jak widać czynników jest cała masa. Testy sprzętu muzycznego to nie recenzje gierek, które każdy może zrobić. Należy zaufać fachowcom, takie moje zdanie.
-
W zeszłorocznym, lipcowo-sierpniowym audiofilskim piśmie Audio-Video, Yamaha RX-V781 (czyli mocniejsza wersja niż 681 którą testowałeś) dostała ocenę 95% i rekomendację. To + opinie w internetach mi wystarczyły by pozostać wierny marce i absolutnie nie żałuję. Każdy ma swoje preferencje i upodobania. Jednak oglądać filmy czy grać w przygodówki w stereo 2.1 nie mam zamiaru.
-
Nie miałem okazji porównać żadnego, bo nigdy nie posiadałem wzmacniacza stereo na rzecz amplitunera (chociaż przymierzam się w przyszłości do kupna integry). Nie jestem znawcą, ale chodzi mi o to, że lepiej kupić lepszy amplituner, który również dobrze sprawdza się w muzyce stereo (na 2 lub 7 kanałów), jeśli korzystamy ze wszystkiego (kino domowe, gry, sport, muzyka: wszystko). No chyba, że kolega Olshmitz posiada już ampli a tu dokupił sobie wzmacniacz i łączy się przez wyjście pre-out (tak chyba?) i wtedy ma moc moc na muzyce i przestrzeń w kinie domowym. Zresztą mniejsza o to, ale warto dyskutować. Poza tym przecież dałem Olshmitzowi plusa :)
-
Macie rację, tylko trzeba było od razu pisać że Olschmitz kupił zestaw do słuchania muzyki, a nie do kina domowego (w tym gier) :-) Jeśli jednak kupił "do wszystkiego", to nadal upieram się przy swoim zdaniu.