-
Postów
2 193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _daras_
-
Właśnie nie tylko o grafice. Wyraźnie pisałem, że wolałbym dorosłą opowieść w stylu Batmana niż typowy bajko-slasher. Zresztą grafika też fpytę nie?
-
Czytałem gdzieś że warto łapać żółnierzy z frakcji Combat, bo wtedy ci słabsi przechodzą do security. Ornit- czyli grać dalej i się nie przejmować?
-
Kiedy pisałem 26 stycznia z obawami: To mnie wyśmiano: Nie... błagam, nie. No to teraz macie za(pipi)istą gierkę
-
Też na początku przechodzenia szedłem w platynę, ale odpuściłem sobie na znajdźkach. Following dobry? Warto wracać do tytułu? Na znajdźkach odpuściłeś? Przecież to góra godzina roboty i jeszcze w menu masz ładnie oznaczone co wcześniej zebrałeś. Wróć do tego i dobij platynę, teraz jest nawet sposób na rzadko pojawiających się ludzi Raisa. The Following bardzo dobre DLC i trochę inna mechanika gry (jazda i opieka nad łazikiem zamiast parkour'u).
-
Pytanie pewnie do tych co mają platynę: jak podnieść lvl żołnierzy w security team? Do jednego trofeum potrzebny 50 lvl wszystkich frakcji, w niektórych mam już nawet prawie 70lvl a ci stoją w miejscu. Do ukończenia zostało mi jeszcze ponad 20 różnych misji (mission tasks i S rank), czy po ich zaliczeniu lvl się podniesie czy trzeba jakoś ich zrekrutować? W combat deployment nie widzę rekrutacji żołnierzy z security team (mam obecnie 200/200 i 44lvl). Zaznaczę, że FOB Mother Base mam już prawie wszystkie platformy zrobione. Please help :-)
-
Platyna nr 75: Dying Light, trudność 4/10. Platyna nie tyle trudna, co niejako problematyczna (na szczęście najnowsze patche już naprawiły zabugowane wcześniej trofea). Thx to Ked Tom za wszelką pomoc odnośnie multi. W The Following też wbiłem 100%, natomiast dwa DLC związane z walką i parkourem odpuszczam, bo to kolejne trofea dodawane na siłę dla masochistów. Ja nie wiem co to za mania tych wyzwań DLC których nikt sobie nie życzy, np. chore ostatnie DLC do Batman: AK czy prawie niemożliwe do zdobycia złota w najnowszym NFS. Ogólnie gierka spoko, bardzo klimatyczna, takie okrągłe 8/10.
-
A co to za "wspomagacze"? Chodzi np. o autocelowanie? EDIT: już obczaiłem, po przejściu gry na dowolnym poziomie można włączyć nieskończoną aumunicję, dodatkową broń i właśnie auto-aim.
-
Wredny, przecież Ty nawet gry kupujesz w wersjach angielskich jak jest napisane na okładce: "Kres Złodzieja" to już Cie pewnie zbiera na wymioty. Nie będzie gry, z nawet najlepiej na świecie wykonanym dubbingiem, która Ci się spodoba. Przyznasz?
-
Platyna nr 74: Ratchet & Clank, trudność 2/10. Takie dwie podpowiedzi ode mnie, dla tych co jeszcze nie zrobili: - tempo gry można zmienić w opcjach, więc jeśli ktoś ma problem z czasówką w dwóch wyścigach polecam je zwolnić - przy drugim przejściu gry w trybie wyzwań, jeśli komuś zostało kilka broni do podbicia (10 lvl), łatwo można je dopakowć tuż przed ostatnim bossem na Deplanetyzatorze- strzelamy bronią w jedną z fal przeciwników, dajemy quit i wracamy na tą samą falę (ważne żeby jej nie dokończyć bo zasejwuje)- ja tak dobiłem 3 bronie w pół h, dzięki temu nie musiałem zaczynać trzeciego przejścia A sama gra jest bardzo miodna. mega wciąga, fajne zagadki dla Clanka, super bronie, oprawa bajeczna, klimatyczna muzyka (skojarzenia z Gwiezdnych Wojen). Jako fan oryginału, nie zawiodłem się: 9/10! Poproszę teraz Crasha
-
Jeśli chodzi o strzelanie to podoba mi się łączenie kilku broni na wielu przeciwnikach. Np. rzucamy najpierw groov'a (żeby zaczęli tańczyć), odpalamy Pana Zurkona, potem rzucamy tą kulę wybuchową (zapomniałem jak się nazywa) i dobijamy na chama plazmą czy inną bronią typowo na dystans i buch! milion śrubek nasze. Mega miodne ^_^
-
Bez sensu na nowym sejwie zaczynać skoro możesz każdą misję powtarzać i filmiki oglądać do woli.
-
Nie zważając na trofeum, groovitrona i tak się powinno co chwilę używać, szczególnie na trudniejszych wrogów.
-
Również dziś zrobiłem trofeum Reminiscence, side opsy już dawno wszystkie ukończyłem no i Snake jest dalej brudas, więc wychodzi na to, że faktyczmie to zależy od liczby pkt. No nic gram dalej, platyna coraz bliżej
-
Mustang oszczędź sobie nerwów i masteruj Dirta. Twój przejazd jest niemal perfekcyjny a i tak to za mało heh
-
Nie no masterowanie wyśrubowanych czasów w grze, gdzie zderzenia z cywilami, na które nie ma się wpływu, są tak częste i wqr.w.iające, jest tylko dla masochistów. Jakby to był Driveclub, to bym grał.
-
Dzięki Mustang za info. Co to (pipi) ostatnio za trend wrzucania pedalskich ostągnieć/trofeów dla masochistów to ja nie wiem (poprzedni był Batman: Arkham Knight- ostatnie darmowe DLC to zabawa dla ludzi, którzy nie mają co ze swoim wolnym czasem robić). Jest to denerwujące o tyle, że na siłę wciskanie takich "kwiatków" tylko psuje zabawę masterowiczów, którzy lubią mieć 100% (w tym mnie ).
-
Nie wiem czy to bug czy nie, ale nie mogę umyć Snake'a. Wcześniej wystarczyło zmienić ubranie w przygotowaniu przed misją, a teraz nawet prysznic w Mother Base nie pomaga, miał ktoś tak?
-
KILLZONE: NAJEMNIK (PSV) Pierwsze trofeum zdobyłem 11 kwietnia 2015, a platynę przedwczoraj 26 kwietnia 2016, co oznacza, że "męczyłem" ją cały rok . Oczywiście grałem nieregularnie i robiłem przerwy (najdłuższa może z 2-3tyg). Ale faktem jest, że przez ostatni rok nie grałem nic na Vitę, tylko w Killzone'a (i rzadko kiedy w domu). Platyna zajęła mi gdzieś pewnie 80-100h. Nie było łatwo, szczególnie wkurzające kontrakty, które trzeba było wiele razy powtarzać. Multi zrobiłem na samym początku, a na koniec został grind na 10 tyś killi. Ogólnie jedna lepszych gier na kieszonsolki. Służę pomocą jakby ktoś miał z czymś problem bo gierkę znam na wylot. Trudność 6/10.
-
No powiem Wam, że uczucie deja vu sprzed 12 lat jest wspaniałe normalnie jakbym zasnął i obudził się w piękniejszym świecie. Kto ogrywał oryginał swego czasu wie o czym piszę
-
To będzie okładka roku i gra roku Brawo!
-
Teraz Ratchet a potem poproszę Crasha, Spyro, Sly'a i Jak'a w takiej formie jak ten tytuł Nie rozumiem jak szybko już niektórzy ukończyli grę, to trzeba dawkować! Ja wczoraj zacząłem i godzinę grałem intro obracając kamerę i oglądając widoczki i szczegóły. Liżę ściany (także te niewidoczne ) na maxa. Coś pięknego i tylko 60 klatek brakuje.
-
Ale dlaczego? Ja też jestem fanem oryginału (który ogrywałem na premierę za czasów PS2) a sam będę grał w PL. Uważam, że takie kreskówkowe tytuły nadają się idealnie pod dubbing. A czy Madagskar i Epokę Lodowcową też oglądałeś po ang? Nie rozumiem tego hejtu na język polski, Ja rozumiem, że gry typu Until Dawn (dorosłe, poważne tytuły) zdecydowanie trzeba grać po ang, ale u licha to jest przecież kreskówka... Sam teraz kończyłem Dying Light z dubbingiem i lepiej mi się grało niż na początku (zacząłem po ang). Wszystko zależy od typu gry i tyle.
-
W dzisiejszych czasach łatek, uploadów i zwyczajnych problemów gier tuż na premierę, wolę odczekać i grać po miesiącu, dwóch, ale dla tego tytułu robię kompletny wyjątek. Od przyszłego piątku będzie grane!
-
To dobrześ dorastał, za to ja na Montezuma i Zorro na Atari Prawda jest taka, że im młodsi gracze tym bardziej narzekają. Za takiego Aliena 20 lat temu to bym się chyba pociął.
-
Jak ktoś już ogarnie temat, to bardzo proszę o podanie ustawień pod pada